Tak jak większość ekspertów się spodziewała Manny Machado opuszcza Baltimore Orioles i przechodzi do drużyny walczącej w tym roku o mistrzostwo. To Los Angeles Dodgers w końcu zaoferowali ofertę, która przekonała działaczy O's i to do nich trafi świetny infielder. Z nim w składzie ich ofensywa wygląda na silniejszą. Dotychczasowy shortstop Chris Taylor może teraz przenieść się do zapola i tam dzielić czas gry z Toles i Pederson. Na pewno obecność Machado zwiększa szanse Dodgers na wygranie NL WEST. W 2018 ich pozycja nie jest wcale taka komfortowa jak to było w ostatnich latach na tym etapie rozgrywek. Po fatalnym początku sezonu Dodgers podnieśli się i po wielu niedawnych zwycięstwach prowadzą w swojej dywizji. Obecnie mają pół spotkania przewagi nad D-Backs, 2 nad Rockies i 4 nad Giants. Odrobili straty mimo problemów zdrowotnych ich starterów i shortstopa Corey Seagera, który miał operację Tommy John w maju. Właściwie od informacji mówiącej o konieczności tego zabiegu rozpoczęły się głosy mówiące o tym jak pozyskanie Machado na te ostatnie miesiące tego sezonu byłoby idealnym ruchem. No i stało się!! Dodgers jako drużyna bogata w pieniądze i prospekty po raz kolejny robi znaczącą wymianę przed Trade Deadline. Orioles za to dostaną całkiem imponującą paczkę za gracza, który zostanie wolnym agentem po 2018. Dostali oni następujących graczy : zapolowy Yusniel Diaz (2 najlepszy prospekt O's według mlbpipeline), miotacz Deam Kremer (13 najlepszy prospekt O's), trzeciobazowy Rylan Bannon (17 najlepszy prospekt O's), Zach Pop (29 najlepszy prospekt O's) i infielder Breyvic Valera. Były problemy tuż przed tą wymianą związane z badaniami lekarskimi. Chodziło ponoć o któregoś z prospektów, ale nie był to Diaz, więc nie zakłóciło to znacząco tej umowy i wymiana po czasie została uznana za oficjalną. Trzeba przyznać, że Baltimore Orioles otrzymali imponujący powrót. Małoligowcy grali bardzo dobrze w swoich ekipach i za kilka lat mogą oni stać się ważnymi zawodnikami w Baltimore.

Niedługo w wymianach brać udział będą inni zawodnicy. Nie wszyscy zatem będą spokojnie odpoczywać podczas przerwy. Dotyczy to takich graczy jak J.A. Happ, Brian Dozier, Jeurys Familia czy Tyson Ross. Mało kto jednak nie ma takich zmartwień jak reliever Brewers Josh Hader. W trakcie All Star Game po pozwoleniu Jean Segurze na zaliczenie 3 run HR miotacz dowiedział się o tym, że na światło dzienne wyszła garść jego tweetów z przeszłości. Miały one charakter homofobiczny, rasistowski i kobiety były raczej przedstawiane przedmiotowo. Hader oczywiście przeprosił wszystkich mówiąc, że jako 17 latek był głupi, niedojrzały i pisał wszystko to co mu do głowy przychodziło. Jednak same przeprosiny nie zmażą plamy, którą po sobie pozostawił dawno temu. Podpadł on wielu kibicom i moim zdaniem może spodziewać się gwizdów. Liga postanowiła wysłać Hadera na terapie. Chcą się upewnić, że miotacz nie jest osobą, która nie szanuje innych. Wydaje mi się jednak, że raczej większych problemów nie powinno być z jego zachowaniem. Koledzy Hadera wypowiadali się w superlatywach na jego temat, a jak wiadomo gra w drużynie z osobami z różnych kultur.

Nie sam Hader był krytykowany za swoje zachowanie. Komisarz MLB ostatnio skrytykował... Mike Trouta. Niezbyt mu się podoba to, że baseballista nie promuje siebie i swoją osobę. Trzeba jasno przyznać, że to jest obecnie najlepszy baseballista na świecie. Jego nazwisko nie równa się jednak z takimi osobościami jak Ronaldo, Messi, Federer, Bolt, Phelps, James czy Woods. Manfred trochę nad tym ubolewa i chciałby, aby Trout stał się bardziej rozpoznawalną postacią. Drużyna jednak powiedziała, że Mike jest świetnym przykładem dla młodszych osób. Swój sukces osiągnął swoją pracą i zaangażowaniem, a w wolnych chwilach woli spędzać więcej czasu z rodziną. Moim zdaniem niepotrzebny był ten komentarz Manfreda. Trout jest spokojny, bo taki jest. Nie można mu zarzucić, że nie spędza czasu z fanami i że nic nie robi w ramach rozwoju gry. Ja się bardzo cieszę, że ktoś taki jak Mike jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Być może to Manfred musi coś zrobić, aby wypromować baseball jako sport. Wtedy może Trout byłby popularniejszy.

Już miałem na tych trzech informacjach kończyć newsa, ale dziś wydarzyła się kolejna duża wymiana. Cleveland Indians potrzebowali pomocy w ich bullpen, więc ściągnęli do siebie dwóch relieverów nad którymi mają dlugoterminową kontrolę : Brad Hand i Adam Cimber. W zamian San Diego Padres otrzymali super prospekta łapacza Francisco Mejia. Najlepsza farma przed tym sezonem według mlbpipeline staje się jeszcze silniejsza!!! Mejia może idealnie pasować do drużyny, która może zaraz u siebie mieć takich graczy jak Tatis Jr., Urias i wielu utalentowanych miotaczy. Moim zdaniem opłacała im się ta wymiana. Indians natomiast są w walce o playoffy i na pewno ta wymiana zwiększy ich szansę na zdobycie mistrzostwa w tym sezonie. Ich bullpen nie wyglądało na zbyt silne, a po sezonie kończą się kontrakty z Miller i Allen, który i tak zawodził w tym sezonie. Z Hand i Cimber ich sytuacja na przyszłość jeżeli chodzi o relieverów może nie wyglądać źle. Mejia miał być ich nietykalnym graczem, ale ostatnie porażki z winy bullpen zmusiły ich do podjęcia takiej oto decyzji. Szczerze mówiąc ta wymiana wydaje się być sprawiedliwa i ma sens dla jednej i drugiej drużyny. Podobnie jak w przypadku Machado mamy tu sytuację, w której jedna drużyna próbuje się wzmocnić na ten sezon, a druga drużyna bez szans na playoffy w 2018 wzmacnia swoją farmę, aby móc w przyszłości walczyć o najwyższe cele.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się