Jesteśmy już na równi z Seattle choć zaczęliśmy ten tydzień trzema porażkami i sweepem przeciwko Colorado Rockies. Ofensywa nie potrafiła zaliczać kluczowe odbicia i nie zdołaliśmy wygrać choćby jednego meczu a szkoda, bo oni nad nami nie dominowali. Na szczęście drużyna szybko się odkurowała i całkowicie zdominowała Blue Jays w trzech spotkaniach. Nie przegraliśmy żadnego spotkania przeciwko Toronto w 7 spotkaniach w tym sezonie. Potrafimy wygrywać bezproblemowo ze słabszymi przeciwnikami i dzięki temu mamy taki dobry rekord 62-44. Seattle ma rekord 61-43 i moim zdaniem zaczynają już czuć nasz oddech. To my przecież zaczęliśmy grać lepiej wraz z trwającym sezonem i to my ich goniliśmy przez cały czas. Nie zrobiliśmy żadnej wymiany w tym tygodniu podczas gdy GM Mariners Jerry Dipoto pozyskał nowych relieverów i Maybina do zapola. Tęsknią oni za playoffami, których nie doświadczyli od 17 lat. Początek tego sezonu był dla nich obiecujący. Wygrali wiele spotkań różnicą jednego runa i mieli znaczną przewagę w pozycji Wild Card. Teraz jednak my wskoczyliśmy do całego wyścigu i uprzykszamy im życie. Uciekliśmy od tej całej grupki drużyn typu Angels, Rays czy Blue Jays mimo wielu naszych problemów. Nasi starterzy padali z kontuzjami jak muchy, ale niespodziewanie wiele dla drużyny zaczęli wnosić tacy miotacze jak Montas, Cahill czy Jackson, który właśnie wygrał swój setny mecz w karierze. Bullpen jest naszą siłą i trzeba mądrze zarządzać naszymi najlepszymi relieverami. W tym tygodniu nasze trio było używane rzadko, więc każdy powinien być gotowy do wzięcia udziału w następnym spotkaniu. Nasza ofensywa ma takie słabsze spotkania jak te przeciwko Rockies, świetni miotacze potrafią sobie z nią poradzić jak są w wielkiej formie. Jednak przeciętny starter miewa problemy walcząc z pałkarzami A's. Khris Davis nie zwolnił tempa i nadal jest w gazie. Matt Chapman oprócz dobrej gry ofensywnej błyszczy w defensywie. Statystyki wyraźnie pokazują, że w tym sezonie jest on nie tylko najlepszym defensywnym trzeciobazowym w lidze, ale też najlepszym defensorem w całej lidze. Jeżeli w tym roku nie wygra złotej rękawicy to będzie to największa kompromitacja MLB wszech czasów. Bez niego nie bylibyśmy taką dobrą drużyną jaką jesteśmy teraz. Jednak jak to jest w drużynie za sukces odpowiedzialni są wszyscy. Mark Canha, Markus Semien, Jonathan Lucroy i Nick Martini swoją postawą zasługują na pochwałę. Ostatni z zawodników jest wielkim zaskoczeniem i po podpisaniu małoligowej umowy przed 2018 nikt nie spodziewał się, że będzie dostawał szansę na odbijanie jako pierwszy w lineupie. Co tydzień ktoś pociąga tą ofensywę i poradziliśmy sobie nawet ze słabszą grą takich graczy jak Piscotty i Lowrie. Niestety Chad Pinder miał mały wypadek samochodowy i uszkodził sobie łokieć. Trafił na listę DL i na jego miejsce wskoczył Franklin Barreto, który mimo nienajlepszej gry w małych ligach w Oakland zalicza dużo odbić. W AAA lepiej grał zapolowy Ramon Laureano, który swoją grą zasłużył na powołanie do głównego składu. Bardzo możliwe jest to, że już w przyszłym tygodniu zobaczymy go tam. Dustin Fowler został odesłany do małych lig. Wiadomo, że jego miejsca nie zastąpi wracający po kontuzji Boog Powell, który będzie grał z nim w Nashville. Jedyną możliwą opcją wydaje się więc być Laureano. 24 letni zapolowy ma być dobrym pałkarzem i świetnym defensorem z dużą szybkością i dobrymi, silnymi rzutami z zapola. Liczę więc na to, że jego debiut w MLB będzie początkiem wspaniałej kariery dynamiczego zawodnika. No cóż, teraz czekają nas 3 spotkania u siebie przeciwko Detroit Tigers i 2 u siebie przeciwko LA Dodgers. Będę też śledził poczynania Seattle Mariners, bo to też od nich będzie w dużej mierze zależało o tym jakie będą nasze szanse na playoffy. Obyśmy szybko zyskali nad nimi sporą przewagę abyśmy myślami mogli być przy tym ile nam brakuje do Astros a nie do Mariners. Teraz będziemy mieli kilka dni wolnych, więc nasze bullpen powinno pozostać świeże. Najważniejsze jest to, że w końcu po 3 latach czekania znowu doczekałem się walki o playoffy i z tego się bardzo cieszę. No to zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała, kończe już ten tygodnik, ale pogratulować trzeba jeszcze menadżerowi Melvinowi za wygranie po raz 600 jako menadżer A's. Mam nadzieję, że będzie jeszcze u nas na długo. Go A's!!!!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się