Kanadyjczyk James Paxton, który w minionym sezonie reprezentował barwy Seattle Mariners przeszedł do New York Yankees, dzięki wymianie między klubami. W przeciwną stronę powędrowali topowy prospekt LHP Justus Sheffield, zapolowy Dom Thompson-Williams oraz RHP Erik Swanson. Miotacz, który zaliczył bardzo udane rozgrywki 2018. W 28 występach zapracował na następującą linijkę: 3.76 ERA, 1.01 WHIP, 208 K, 160.1 IP oraz bilans 11-6. W maju zaliczył no-hittera. Zawodnik jest zadowolony ze zmiany otoczenia komentując transfer w następujący sposób: ”Jestem podekscytowany. Będę tęsknił za Seattle ... ale jestem zaszczycony, że zostałem Yankees. Jestem podekscytowany, że przechodzę do miejsca i drużyny, która ma historię i zobowiązana jest do wygrywania”. Trudno się dziwić Paxtonowi ponieważ przez 6 lat gry dla Mariners ani razu nie zaznał smaku gry w postseason, a drużyna z Seattle po raz 17 z rzędu nie awansowała do gier posezonowych, co jest aktualnym rekordem lig zawodowych w USA. Zawodnik w najbliższym sezonie zarobi  9 mln $, a wolnym agentem zostanie najszybciej w 2021. Rotacja Yankees w tym momencie wygląda bardzo obiecująco: Paxton, Luis Severino, Masahiro Tanaka oraz CC Sabathia. Ligowe źródła podają, że The Bronx Bombers "robią zakusy" na Patricka Corbina oraz J.A.Happ’a. Moim zdaniem zatrudnienie Paxtona to bardzo dobra decyzja Yanks, a jeszcze lepsza perspektywa pojawia się kiedy mowa jest o Corbinie i Happ’ie. Mam nadzieję, że NYY wreszcie poszli po rozum do głowy i nie będą starali się zatrudnić i wywalać pieniądze w błoto pozyskując Machado lub Harpera (Bryce według źródeł celuje w kontrakt w wysokości 400 mln $. Z pewnością nie jest wart takich pieniędzy).

Łapacz Kurt Suzuki przechodzi do Washington Nationals, dzięki dwuletniemu kontraktowi na kwotę 10 mln $. "Kontrakt zostanie zaklepany" po przejściu testów medycznych, co wydaję być formalnością. 35-letni catcher w 4 mln $ w 2019 oraz 6 mln $ w 2020. Zawodnik w pewnym sensie ”wraca na stare śmieci” ponieważ w latach 2012-2013 grał już dla Nationals (122 spotkania). Z innych wiadomości dowiadujemy się, że Houston Astros oraz St. Louis Cardinals są zainteresowane pozyskaniem pierwszobazowego Paula Goldschmidta. Sześciokrotny All-Star wydaje się być łakomym kąskiem. Drużyna, która go pozyska "zdobędzie schodzący kontrakt" zawodnika, który za dwa lata wyczyści księgi. Rozgrywki 2019 to jego ostatni rok, w którym obowiązuje obecna umowa, na mocy której zarobi 14.5 mln $. W 2020 będzie już wolnym agentem. Wygląda na to, że D-Back rzeczywiście szykują innym teamom wyprzedaż. Mówi się, że Arizona jest zainteresowana oddaniem Zacka Greinke za ”odpowiednią cenę”. Miotacz ma jeszcze 3 lata ważnego kontraktu. W tym czasie zarobi 104 mln $ (34 w 2019 i 35 w 2020 oraz 2021).

Na koniec krótka informacja o klasie 2019 czyli o byłych baseballistach, którzy mogę dostąpić zaszczytu wstąpienia w poczet Baseball Hall Of Fame. Wśród nominowanych nazwisk jest min. Mariano Rivera (najlepszy closer wszech czasów) oraz zmarły w tamtym roku Roy Halladay. Poniżej prezentujemy pełną listę nazwisk, a pod nazwiskami dla zainteresowanych zasady wyboru do Baseball Hall Of Fame.

Imię i nazwisko Pozycja Lata w MLB

Rick Ankiel SP/OF 11

Jason Bay OF 11

Lance Berkman OF 15

Freddy Garcia SP 15

Jon Garland SP 13

Travis Hafner DH/1B 12

Roy Halladay SP 16

Todd Helton 1B 17

Ted Lilly SP 15

Derek Lowe SP/RP 17

Darren Oliver SP/RP 20

Roy Oswalt SP 13

Andy Pettitte SP 18

Juan Pierre OF 14

Placido Polanco 2B 16

Mariano Rivera RP 19

Miguel Tejada SS 16

Vernon Wells OF 15

Kevin Youkilis 3B 10

Michael Young SS/3B 14

*** Baseball Hall Of Fame – zasady wyboru ***

Zawodnicy są wybierani przez BBWAA (Baseball Writer’s Association of America) to po polsku Amerykańskie Stowarzyszenie Dziennikarzy piszących o baseballu (by do niego należeć pełnoprawnie trzeba mieć minimum 10 lat członkostwa). Co roku wybierana jest, a następnie ogłaszana lista kandydatów, na których mogą głosować. By w ogóle być branym pod uwagę pośród zawodników trzeba rozegrać minimum 10 lat na boiskach MLB i być od 5 lat na emeryturze. Kandydat by dostać się do HOF musi zdobyć niezbędne 75% głosu i ilość jego podejść nie może przekroczyć 10 razy. Przy 10 braku wyboru lub przy nie uzyskaniu 5% głosów podczas któregoś z głosowań zawodnik jest skreślany z listy. Każdy z dziennikarzy może głosować na maksymalnie 10 kandydatów, przez co dostanie się do Baseball Hall of Fame jest uważane za najtrudniejsze w amerykańskim sporcie. We wszystkich przepisach jest prawie zawsze tak zwany ”wyjątek od reguły”  czyli komitet weteranów (żyjący członkowie BHOF) , który zbiera się  i w tajnym głosowaniu wybierają członków, którzy nie dostali się do BHOF w normalnym głosowaniu z tym, że najczęściej wybieranymi osobami przez Komitet Weteranów są zapomniane legendy

 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się