Największą furorę w ostatnich dniach zrobił roczny kontrakt Josha Donaldsona, ale naszej uwadze nie powinny umknąć pozostałe umowy. Zacznijmy od miotacza Jesse Chaveza, który podpisał 2 letni kontrakt o wartości 8mln z Texas Rangers. 35 letni gracz najwidoczniej lubi tą drużynę, gdyż w zeszłym roku to właśnie z nimi podpisał roczny kontrakt. Miotacz został wymieniony do Cubs podczas tegorocznego Trade Deadline i pełnił ważną rolę w playoffowej drużynie. Jesse może być takim "zjadaczem inningów" w ekipie, która ciągle potrzebuje wzmocnień w składzie miotaczy. Rangers nie będą już mieli Matta Moore, który podpisał roczną umowę z Detroit Tigers wartą koło 2 lub 3mln. Ekipa ze stanu Michigan jest w przebudowie. Tygrysy dali więc szansę leworęcznemu starterowi, który z błyskiem wstąpił do MLB kilka lat temu w barwach Tampa Bay Rays. Później Moore był regularnym starterem, ale ostatnie 2 lata w jego wykonaniu były rozczarowujące. Tigers liczą na to, że odbudują wartość Matta. To u nich swoją grę poprawił Mike Fiers i Detroit byli w stanie zgarnąć dwóch niezłych prospektów za praworęcznego startera w sierpniu. New York Yankees natomiast sprowadzili do siebie Parkera Bridwella, który jeszcze rok temu narzucił kilka świetnych startów dla Los Angeles Angels.

Jeżeli chodzi o pałkarzy to warto wspomnieć o nowym kontrakcie Lonnie Chisenhalla. Były zapolowy Indians podpisał roczny kontrakt z Pittsburgh Pirates wart 3mln. Prawozapolowy Gregory Polanco jest kontuzjowany i raczej wróci do gry kilka tygodni po Opening Day. Chisenhall może wypełnić tę lukę. Pozatym Lonnie grał kiedyś jako infielder, więc Pirates będą mogli go różnie wykorzystać. Powinien on częściej grać przeciwko leworęcznym miotaczom, ponieważ to przeciwko nim lepiej gra.

Minnesota Twins zgarnęli natomiast 1B/DH C.J.Crona, który został odsunięty ze składu Rays. Pałkarz nieźle odbijał, ale nie jest on bardzo wartościowym zawodnikiem, gdyż słabo sobie radzi z rękawicą. Twins postanowili jednak dać mu szansę. Nie wydaje się to być wielkim ruchem, ale Rays pokazują, że są gotowi na walkę o Postseason i będą starali się zgarnąć kogoś lepszego. Mnie fascynują te wszystkie umowy i ruchy, które niby nie wyglądają na ważne, ale mogą istotnie wpłynąć na sytuację na rynku. Wielu fanów czeka na mega kontrakty i wielkie wymiany. Kibice tego się doczekają, ale więcej będzie tych mniejszych transakcji, które w rezultacie będą miały ogromny wpływ na sukcesy bądź porażki drużyn. Zobaczymy co dalej będzie się działo w tegorocznym offseason. San Francisco Giants będą otwarci na rozmowy na temat Madisona Bumgarnera z innymi ekipami, a pracownicy Philadelphii Phillies spotkają się z Patrickiem Corbinem.