Przedstawiciele różnych drużyn już wyjechali z Las Vegas. Tegoroczne Winter Meetings dobiegło końca. Choć kibice narzekali na brak szalonych ruchów to moim zdaniem nie ma co wybrzydzać. Mieliśmy sporo nowych kontraktów i kilka ciekawych wymian. Trochę tego było. Na początku warto wspomnieć o wymianie z udziałem trzech ekip : Mariners, Rays i Indians. Edwin Encarnacion wędruje do Seattle, Carlos Santana wraca do Cleveland przy czym do tej drużyny dołączy także Jake Bauers, a Tampa Bay otrzymali Yandy Diaza i prospekta miotacza Cole Sulsera. Mariners otrzymali wybór w przyszłorocznym drafcie nr 77 od Indians. Dodatkowo Seattle dostanie 5 mln od Tampa Bay po czym wręczy Cleveland 6 mln. Jest to ciekawa wymiana. Mariners dopiero co pozyskali Santanę, ale znaleźli sposób na to, by oszczędzić pieniądze na sezon 2020 i zdobyć wybór w drafcie. Indians otrzymali Santanę i Bauersa, który był jednym z najlepszych prospektów na pozycji 1B. Nie wiadomo jednak czy młody gracz nie będzie grał gdzieś indziej. W składzie jest jeszcze przecież pierwszobazowy Yonder Alonso. Indians mają jeszcze czas na to, by zrobić jakieś dodatkowe wymiany. Rays bardzo chcieli pozyskać Diaza, który może grać na trzeciej bazie. Uważają go bowiem za bardziej wartościowego zawodnika od Bauersa. Ta wymiana doszła do skutku w momencie, w którym GM Mariners Jerry Dipoto leżał w szpitalu. Narzekał on na okropny ból klatki piersiowej, ale po kilku dniach mógł opuścić szpital w Las Vegas i wrócić do Seattle.

Tanner Roark został wymieniony z Washington Nationals do Cincinnati Reds za relievera Tannera Rainey. Ekipa ze stolicy oszczędza około 10 mln i zgarnia młodego miotacza. Reds natomiast znacznie polepszają swoją rotację. Drużyna wykazywała w ostatnich tygodniach zainteresowanie takimi osobami jak Dallas Keuchel czy J.T. Realmuto, co może być dość zaskakujące. Klub nie wydaje się być gotowy do walki o playoffy, ale już teraz jest gotów pozyskać uznanych weteranów. Nats niedawno zwiększyli swoje wydatki po dodaniu do swojego składu Gomesa i Corbina, więc postanowili wymienić Roarka. Tył rotacji może zostać wypełniony przez wolnych agentów, których być może będą mogli do siebie sprowadzić za niedużą cenę w Spring Training.

Porozmawiajmy teraz o nowych kontraktach. J.A. Happ wraca do Yankees. Weteran przez następne 2 lata zarobi 34 mln i jest opcja na trzeci rok o wartości 17 mln. Charlie Morton będzie graczem Rays, bohater z 2017 World Series dostał kontrakt na 2 lata i 30 mln. Podobnie jak w przypadku Happa jest opcja na trzeci rok, ale jej wartość będzie zależała od tego ile inningów narzuci weteran w przeciągu tych dwóch sezonów. Lance Lynn porozumiał się z Rangers w sprawie nowego kontraktu, ale nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu. Starter może zarobić 30 mln w następnych 3 latach. Teraz pora na relieverów. Joe Kelly podpisał 3 letnią umowę z Dodgers o wartości 25 mln. Miotacz wystąpił w każdym spotkaniu tegorocznego World Series reprezentując barwy Red Sox. Dodgers mogli na żywo obserwować jego występy w finale. 3 letni kontrakt otrzymał również Jeurys Familia, reliever otrzyma łącznie 30 mln. Miotacz wraca do Mets, czyli do drużyny, w której jak na razie spędził prawie całą swoją karierę. Brewers dostali w wymianie z Rangers leworęcznego relievera Alexa Claudio za wysoki wybór w przyszłorocznym drafcie. Texas oddali jeszcze pałkarza Drew Robinsona do St. Louis za zapolowego Patricka Wisdoma. Angels podpisali kontrakt z pierwszobazowym Justinem Bourem, Pirates dali szansę starterowi Jordanowi Lylesowi, a Tigers sprowadzili do siebie shortstopa Jordy Mercera. Blue Jays pozbyli się Troya Tulowitzkiego. Infielder będzie cały czas dostawał gwarantowane 38 mln przez następne 2 lata od Toronto, ale teraz jest wolnym agentem i może podpisać kontrakt z dowolną ekipą. Troy wyraził chęć gry w Bay Area, skąd pochodzi. Akurat mógłby być opcją na drugą bazę dla A's, którym kibicował w dzieciństwie.

Nie mieliśmy wymian z udziałem Realmuto, Klubera czy Thora i Harper nadal jest wolnym agentem, ale i tak działo się dość sporo w Las Vegas. Winter Meetings zakończył rule 5 draft. Baltimore Orioles postanowili dodać do swojego składu shortstopa Richie Martina. Drużyna musi go zachować w głównym składzie i tam go pozostawić na cały sezon, w innym razie gracz zostanie zwrócony A's. O's chętnie mogą dać szansę takiemu zawodnikowi, który przecież został wybrany w 1 rundzie draftu w 2015 roku. Zaliczył całkiem niezły sezon w AA w 2018 roku, ale Oakland nie dodali go do swojego 40 osobowego składu.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się