Po 25 latach aktywności menadżerskiej, skipper San Francisco Giants ogłosił swoje odejście na koniec obecnego sezonu, nastąpiło to przy pierwszej rozmowie Spring Training z zawodnikami.



63. letni weteran ligi w latach 1978-1987 występował na pozycji catchera, z dość miernymi skutkami (często startował mecze z ławki), następnie poświęcił się karierze menadżerskiej.

W 1995 roku objął prowadzenie San Diego Padres których doprowadził do mistrzostwa National League w 1998 roku, ustępując w World Series New York Yankees.
Po kilku następnych latach bez żadnych sukcesów odszedł do rywala w tej samej dywizji -
San Francisco Giants, gdzie może pochwalić się trzema tytułami mistrzowskimi w 2010, 2012 oraz 2014 roku.

Prawdopodobną przyczyną odejścia są problemy zdrowotne (serce), które dawało się we znaki już w sezonie 2016 oraz wymagało operacji w ostatniej przerwie między sezonami.

Po odejściu z gry, Bruce ma bardzo duże szanse na zostanie członkiem Hall of Fame,
gdzie poprzednich ośmiu innych menadżerów którzy mogą pochwalić się wygraniem 1800 regularnych spotkań i 3 tytułów mistrzowskich zostali przyjęci do Hall of Fame.

Sezon 2019 zacznie z rekordem 1926 wygranych oraz 1944 przegranych spotkań, jeżeli zespołowi z nad zatoki San Francisco uda się wygrać w tym sezonie 83 mecze lub więcej, zostanie on Top10 (przed Leo Durocherem – 2008 zwycięstw) wśród menadżerów w historii.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się