Verlander, Sale, Snell oraz Golschmidt z nowymi umowami
Justin Verlander, którego kontrakt z Houston Astros kończył się po sezonie 2019, zdecydował się już teraz podpisać przedłużenie ze swoim dotychczasowym klubem na kolejne dwa lata. Pitcher zainkasuje w tym czasie 66 mln $, co jest kwotą bardzo dużą, ale trzeba przyznać, że Verlander zasłużył na te pieniądze. Zawodnik po transferze z Detroit Tigers odbudował swoją karierę i zakończył rozgrywki 2018 ze średnimi: ERA 2.52, 1.6 BB/9 oraz 12.2SO/9. Astros mogą być zadowoleni, ponieważ dwa lata to nie jest odległy termin i można oczekiwać, że zawodnik utrzyma swoją dyspozycję w tym czasie.
Kolejnym z pitcherów, który w ostatnim czasie przedłużył swój kontrakt jest Chris Sale z Boston Red Sox. Zawodnik przedłużył o pięć lat swoją umowę z dotychczasowym klubem, dzięki czemu na jego trafi 145 mln $. 30-letni gracz postanowił oszczędzić sobie emocji związanych z byciem wolnym agentem, chociaż wydaje się, że w innym klubie mógł liczyć na większy kontrakt.
Inaczej wygląda sytuacja gwiazdy Tampa Bay Rays – Blake Snella. Miotacz podpisał nowy kontrakt z klubem z Florydy, warty 50 mln $. Teoretycznie niewygórowana kwota, ponieważ mówimy o zdobywcy nagrody im. Cy Younga minionych rozgrywek. Jest to jednak najwyższa umowa, którą podpisał jakikolwiek miotacz, zanim wszedł w arbitraż. Snell, dzięki kontraktowi jest już ustawiony do końca życia i nie musi obawiać się kontuzji.
Paul Goldschmidt nie jest co prawda miotaczem, ale jest jednym z najlepszych pierwszobazowych w lidze, dlatego jego umowa z St. Louis Cardinals także jest wydarzeniem. Gracz, który został pozyskany w trakcie tegorocznego offseason z Arizona D-Backs związał się na pięć lat z nowym klubem. Kwota wynagrodzenia to 130 mln $. Wydaje się być ona bardzo rozsądna, ponieważ mówimy o graczu, który błyszczy zarówno w ataku, jak i defensywie.
Verlander, Sale oraz Goldschmidt znikają z rynku wolnych agentów, ograniczając pole manewru menadżerów po zakończeniu zbliżającego się sezonu. Wpływ na decyzję zawodników z pewnością mają ostatnie lata, kiedy to topowi gracze bez kontraktu coraz dłużej czekają na nowe umowy. Obecnie ciągle bez klubu są Dallas Keuchel oraz Craig Kimbrel, czyli jedni z najlepszych zawodników na swoim pozycjach. Verlander, Sale oraz Goldschmidt nie mają już takich zmartwień i mogą się skoncentrować tylko na swoich wyczynach boiskowych.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się