Sezon rozpoczęliśmy w Japonii. Tokio Series było ciekawym przeżyciem dla naszych graczy. Wielu z nich po raz pierwszy pojechało do kraju kwitnącej wiśni. Mogli oni doświadczyć innej kultury i rozegrać takie wyjątkowe mecze. W barwach Mariners legendarny Ichiro Suzuki wystąpił w tej serii i to były jego ostatnie spotkania w karierze. I tutaj mniej więcej się kończy ta lista miłych wspomnień związanych z tą podróżą. Niestety dla kibiców A's to nie była fajna zabawa. Mike Fiers i Marco Estrada oddali trochę za dużo Home Runów. Zaczęliśmy sezon od dwóch porażek. Ofensywa zagrała dobrze, ale zmarnowane zostały dobre okazje do wygrania spotkania. Szczególnie chodzi tutaj o game 2, który przegraliśmy po dogrywce. Szkoda tej serii. Być może wysłanie na górkę w Tokio Dome (stadion sprzyjający pałkarzom) dwóch starterów, którzy pozwalają na dużo flyballs nie było najlepszym pomysłem. Niestety przegraliśmy te mecze, ale na tym nie skończyły się nasze zmartwienia. Po tej serii dowiedzieliśmy się, że pierwszobazowy Matt Olson i starter Jesus Luzardo będą pauzować przez co najmniej kilka tygodni. Echhh. Co więc A's zrobili? Zachowali Aarona Brooksa i dali mu miejsce w rotacji a Kendrys Morales został sprowadzony w wymianie z Blue Jays i to on ma na razie grać na pierwszej bazie. Wielu kibiców nie było zadowolonych z tych decyzji. Woleli sprowadzić do Oakland jakiegoś doświadczonego weterana do rotacji ( przeważnie wymieniano Edwina Jacksona jako takiego miotacza), a nie kolejnego pałkarza, który będzie zabierał czas gry takim zawodnikom jak Canha czy Pinder. Billy Beane stwierdził jednak, że w ekipie jest za mało pałkarzy, którzy mogliby odbijać z lewej strony i mieć dobre statystyki przeciwko praworęcznym miotaczom. Kendrys Morales jest switch-hitterem i dosyć tanio został zgarnięty. Blue Jays dostali prospekta, ale nadal będą płacić sluggerowi koło 10mln z 12, które mu zostały w ostatnim sezonie kontraktu. Miejmy nadzieję, że uda mu się choć trochę zastąpić Olsona. Matt był bardzo ważnym graczem rok temu i definitywnie nasze humory zostały popsute gdy dowiedzieliśmy się o tych wszystkich kontuzjach. Rok temu w wigilię Opening Day dowiedzieliśmy się o tym, że super prospekt A.J. Puk przejdzie operację Tommy John. Jeszcze wcześniej straciliśmy Cottona. Niestety w 2019 historia trochę się powtórzyła. Po serii z Angels dobre nastroje jednak wróciły, ponieważ wygraliśmy 3 spotkania na 4. Starterzy, którzy niby mieli być tacy beznadziejni w narzucili 24 świetnych inningów (każdy miotacz dał ekipie dokładnie 6IP), w których ekipa z Anaheim zdobyła tylko jednego runa. Mike Fiers i Marco Estrada zagrali znacznie lepiej. Panowie powinni dalej dobrze sobie radzić w Oakland Coliseum. Brett Anderson i Frankie Montas pokazali, że ich dobre występy podczas Spring Training nie były dziełem przypadku. Z tej całej czwórki to Frankie Montas mi najbardziej zaimponował mimo tego, że jako jedyny pozwolił rywalom na zdobycie runa. Jego narzuty były bardzo trudne do odbicia. Ma największy potencjał ze wszystkich miotaczy z rotacji i najprzyjemniej mi się oglądało jego występ. Jeżeli chodzi o bullpen to definitywnie trzeba pochwalić nasze super duo T&T boys Trivino & Treinen. Panowie mają ERA na poziomie 0. Widać totalną dominację nad pałkarzami. Niestety nie można tego powiedzieć o pozostałych naszych relieverach. Joakim Soria miał beznadziejny występ w drugim meczu serii przeciwko Angels. Utraciliśmy przewagę i spotkanie wymknęło się spod naszej kontroli. Dwa dni później narzucił czysty inning w kluczowym momencie. Jest jeszcze za wcześnie, aby kompletnie stracić zaufanie do miotacza. Soria niestety nie jest jedynym relieverem, który zawodzi. Nie jestem zbytnio zadowolony z ostatnich występów Rodneya, Hendriksa i Buchtera, ale wierzę w to, że panowie jeszcze będą błyszczeć. Jak na razie to J.B. Wendelken lepiej się prezentuje i być może powoli będzie dostawał coraz ważniejsze zadania do wykonania. Jest jeszcze Yusmeiro Petit, który o dziwo tylko raz się pojawił na boisku w tym sezonie. W następnych tygodniach powinien mieć więcej roboty, ponieważ będziemy teraz grali niemal cały czas. Pierwszy dzień wolny nastąpi dopiero 15 kwietnia. W tym czasie różne rzeczy mogą się przytrafić i dobrze jest mieć gotowego Petita w bullpen. Zobaczymy jak dalej będą sobie radzić starterzy i relieverzy, jak na razie jedni sobie radzą lepiej, inni gorzej. Podobnie można powiedzieć o ofensywie. Khris Davis ma już 4 HR, najwięcej ze wszystkich naszych pałkarzy. Oprócz niego można jeszcze pochwalić Matta Chapmana i Markusa Semiena. Chad Pinder, Stephen Piscotty i Robbie Grossman mieli niezłe pojedynki, ale jeszcze się do końca nie rozkręcili. Mark Canha zaliczył HR w trzecim meczu przeciwko Angels i podczas ostatniej serii Spring Training vs Giants. Rudy pałkarz pokazuje, że nie można o nim zapomnieć i choć nie gra codziennie to powinien pojawiać się w lineupach. Ramon Laureano i Jurickson Profar troszkę zawiedli, ale dajmy im więcej czasu.

Najgorzej ze wszystkich natomiast zagrali łapacze. Nick Hundley i Josh Phegley nie tworzą zabójczego duetu. Panowie mają dzielić ze sobą czas gry, ale raczej niezależnie od tego kto zagra to i tak nie uzyskamy wielkich numerów ofensywnych na tej pozycji. Josh Phegley miał zmienić zamach podczas offseason i wrócić do swojej najlepszej formy. Jak na razie nic nie zapowiada wielkiej przemiany. Zostaje liczyć na ich dobrą współpracę z miotaczami i miejmy nadzieję, że Sean Murphy zadebiutuje w MLB już w tym roku. Młody łapacz zaraz rozpocznie sezon małoligowy wraz z takimi kolegami jak Franklin Barreto, Dustin Fowler, Nick Martini Jorge Mateo, Sheldon Neuse, Daniel Mengden, Tanner Anderson, Andrew Triggs, Ryan Dull czy Paul Blackburn. Będę śledził poczynania naszych prospektów w MiLB, ale i tak najważniejsze dla mnie będą wygrane A's. Ten tydzień będzie dla nas bardzo ciężki. Rozegramy serię 4 spotkań u siebie z Red Sox po czym jedziemy do Houston i gramy 3 mecze z Astros. Dowiemy się więcej na temat formy startera nr 5 Aarona Brooksa, który mimo wszystko dostanie swoją szansę. Go A's!!!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się