Jak można się było spodziewać Craig Kimbrel podpisał kontrakt z klubem MLB zaraz po zakończeniu się draftu (jego nowy zespół od tego momentu nie musiał oddawać wyboru w ramach rekompensaty byłemu klubowi miotacza – Boston Red Sox). Wiele wskazywało na to, że nowym pracodawcą zawodnika zostaną Minnesota Twins albo Tampa Bay Rays, a tu dosyć niespodziewanie trzyletni kontrakt z closerem podpisali Chicago Cubs. Kimbrel w tym roku zarobi 10 mln $, a w każdym z kolejnych dwóch sezonów 16 mln $. Dodatkowo Cubs zapisali sobie opcję w umowie pitchera na kolejny rok, która jest warta także 16 mln $ (jeżeli z niej nie skorzystają Kimbrel dostanie 1 mln $ rekompensaty). Po zakończeniu ostatnich rozgrywek Kimbrel myślał o kontrakcie wartym 100 mln $, ale jak widać siedem miesięcy w roli wolnego agenta potrafi weryfikować oczekiwania.

W nowym klubie Kimbrel zostanie closerem i zastąpi w tej roli wiecznie kontuzjowanego Brandona Morrowa. Zastępujący go Steve Cishek oraz Pedro Strop przejmą rolę setup-manów.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się