Zaczęliśmy od zafundowania sweepa Orioles. Wykorzystaliśmy to, że graliśmy z najgorszą ekipą w MLB i zgarnęliśmy 3 wygrane. Z Rays było już znacznie ciężej, ale 2 spotkania na 4 poszły po naszej myśli. Generalnie poprawiliśmy naszą sytuację w tabeli, rekord jest dodagni i wynosi 41-38. Nadal jednak mamy powody do zmartwień. Frankie Montas został złapany na dopingu i trzeba kogoś znaleźć na jego miejsce. Niestety kandydaci na tył rotacji radzą sobie słabo. Chyba po prostu trzeba będzie zaufać Mengdenowi przynajmniej dopóki do gry nie wróci Jesus Luzardo. Brooks może też dostawać więcej szans. Moim zdaniem konieczni będą nowi miotacze. Nie od dziś wiadomo, że potrzeba nowych relieverów, nowy starter też by się przydał i to w tej chwili. Zawsze jest nadzieja, że po przerwie all star break wrócą kontuzjowani miotacze, ale nie można być tego pewnym. Sean Manaea poczuł ból w prawej części ciała i nie zagra we wtorek w meczu małoligowym tak jak planował. Mówiąc o dolegliwościach to trzeba też wspomnieć o closerze Treinenie, który wylądował na IL przez problemy z ramieniem. Według miotacza słabe wyniki są konsekwencją problemów zdrowotnych, które się pojawiły już kilka tygodni temu, ale o których nic nie było nam wiadomo. Na razie mecze zamykać będzie Australijczyk Liam Hendriks i powoli ten sezon przypomina rok 2012. Closerem był wtedy pochodzący z kraju kangurów Grant Balfour, a za doping złapany został miotacz z Dominikany Bartolo Colon (rodak Montasa). Może oznacza to, że wygramy AL WEST ostatniego dnia sezonu? Astros mieli słaby tydzień, ale nadal są dosyć daleko od nas. Po prostu są lepsi od nas. Nowy gracz Yordan Alvarez zalicza Home Runa w prawie co każdym meczu. Powinniśmy raczej myśleć o pozycji Wild Card. Cały czas bijemy się z Red Sox, Rangers, Indians, White Sox i Angels o playoffy. Skupiajmy się na sobie i na tym, co my możemy zrobić, aby osiągnąć cel. Są osoby, które możemy pochwalić. Ramon Laureano i Matt Chapman napędzali ataki A's w ostatnim tygodniu i oby było tak dalej. Mike Fiers znowu jest solidnym miotaczem, jak on rzuca to znowu czuję się raczej komfortowo. Liam Hendriks wielokrotnie ratował nas w spotkaniach i często był jedynym dobrym ogniwem z zawodzącego bullpen. No cóż, życie znowu jest dla nas okrutne, ale nie poddajemy się. Gramy na wyjeździe 2 mecze z Cardinals i 4 z Angels. Fajnie byłoby wygrać przynajmniej cztery razy. Może tacy gracze jak Khris Davis, Stephen Piscotty, Lou Trivino czy Joakim Soria wrócą do swoich najlepszych dyspozycji i pomogą nam zbliżyć się do playoffów. Go A's!!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się