Ciągle jesteśmy w dobrej pozycji, mamy z rekordem 94-62 powinniśmy się dostać do Postseason. Zarówno Indians jak i Rays tracą do nas 2 spotkania, a został nam jeszcze tylko tydzień sezonu regularnego. Udało nam się przetrwać serię 18 spotkań bez rzędu, ale widać było zmęczenie wśród graczy ofensywnych. Wyjątkiem był Markus Semien, który wystąpił w każdym meczu A's w tym sezonie. Shortstop w moim odczuciu jest najbardziej wartościowym zawodnikiem tej drużyny i mam nadzieję, że będzie w top 3 jeśli chodzi o AL MVP. Przeciwko Kansas City ofensywnie popisał się jeszcze Matt Olson, który wybił piłkę bardzo, bardzo daleko poza boisko. To ten HR rozpoczął zwycięski atak w 7 inningu i udało nam się zrewanżować za poniedziałkową porażkę. Liam Hendriks odbudował się po blown save i pokazał, że nadal jest jednym z najlepszych relieverów, ale i jemu zdarzają się wpadki. W środę po genialnym występie Homera Bailey Mark Canha zaliczył walk-off odbicie w dogrywce w dniu, w którym ekipa sprzedawała koszulki z jego wizerunkiem. Po dniu przerwy ofensywa zdominowała pierwsze dwa mecze serii przeciwko Rangers, a Fiers i Manaea imponowali. Szczególnie znaczący był występ Fiersa, który pokazał, że nadal potrafi być bardzo dobrym miotaczem. Natomiast w niedzelę to Rangers zdominowali Tannera Roarka, który zaliczył trzeci nieudany start z rzędu. Nie wiadomo czy to wpłynie na jego pozycję i miejsce w potencjalnej playoffowej rotacji. Ekipa nie będzie miała 6 starterów i już teraz wróciła do 5 miotaczy. Chris Bassitt przeszedł na razie do bullpen i pokazał się z bardzo dobrej strony. Sam zaproponował ekipie taką opcję i menadżer Melvin postanowił go użyć jako relievera. Bassitt narzuca mocno i w nowej roli może być jeszcze bardziej efektywny. Przeciwko Rangers w piątek narzucił czysty inning z dwoma strikeoutami po czym dwa dni później w 3IP znowu miał 0 ER dokładając 5K. Mamy zatem kolejną fajną opcję w bullpen. Hendriks jest niepodważalnym closerem, potem Petit zalicza kolejny bardzo dobry sezon, przeciwko Kansas City dominował. Joakim Soria również błyszczał w tej serii i prawdopodobnie jako doświadczony weteran będzie miał ważną rolę. Jesus Luzardo narzucił tylko jeden inning w tym tygodniu, był czysty. Puk zagrał świetnie przeciwko KC narzucając dwa dominujące inningi, ale w Texasie pozwolił na dwa runy. Leworęczny miotacz pozwala ostatnio na bardzo małą liczbę walków i definitywnie jest dla mnie lepszą opcją od Buchtera czy Diekmana. No i J.B. Wendelken dalej dobrze gra. Poradziliśmy sobie bez specjalnej pomocy TnT. Teraz to duo jest kontuzjowane. Blake Treinen przez kontuzję pleców już nie zagra w sezonie regularnym. Lou Trivino poślizgnął się w kabinie prysznicowej i jest trochę poobijany, ale może wrócić na ostatnią serię przeciwko Mariners. Ja osobiście nie liczę już na ich pomoc. Nie wystawiłbym ich do składu na Wild Card Game ani na ALDS. Z rotacji na razie pewna wydaje się być trójka Manaea, Fiers i Bailey, a Anderson i Roark mogą powalczyć o czwarte miejsce. W bullpen Hendriks, Petit, Soria, Bassitt, Luzardo i Puk wydają się być pewniakami (jeśli uda nam się załatwić tą sprawę z Luzardo i Murphy w kwestii możliwości przyłączenia ich do playoffowego składu o czym pisałem w poprzednim tygodniku). Jeśli pójdziemy z 12 miotaczami to wraz z 4 starterami będziemy mieli miejsce na 8 relieverów. Wendelken, Buchter, Diekman, TnT jeśli wrócą do zdrowia i starter nr 5 by powalczyli o ostatnie dwa miejsca, które w moim odczucią należą się Wendelkenowi i Buchterowi. Jake Diekman może stracić miejsce w składzie na rzecz Frankie Montasa, który w środę będzie mógł wrócić do składu. Niestety przyłapanie na dopingu przerwało jego świetny sezon i nie będzie mogł grać w Postseason, ale dostanie szansę narzucenia kilku inningów czy to w roli startera czy relievera i może pomóc nam przypieczętować awans do Postseason. Jeśli chodzi o Wild Card Game to wystawiłbym Seana Manaea, musiałby chyba mieć fatalny występ przeciwko Seattle z kolejnym genialnym startem Fiersa, abym zmienił zdanie. Tutaj wielkiej filozofii nie ma. Liczyłbym na 5-6 inningów od startera po czym Petit i Hendriks mogliby dokończyć spotkanie. W ofensywie chciałbym Seana Murphyego w roli łapacza. Semien, Chapman, Olson, Canha i Laureano muszą znaleźć się w lineupie niezależnie od przeciwnego miotacza. Przeciwko praworęcznym starterom wystawiłbym Setha Browna mimo tego, że w ostatnim meczu został czterokrotnie wyoutowany przez strikeout. Nierówno grający Profar pewnie będzie na drugiej, ale Sheldon Neuse również potrafi odbijać. Jeśli byśmy chcieli tych dwóch panów wystawić na boisku Profar może grać na lewym zapolu. Khris Davis znowu zawodzi i w wielu pojedynkach wygląda na bezradnego mimo tego, że dostaje fastballe lecące w sam środek strike zone. Jeśli do końca sezonu będzie prezentował się tak słabo to będzie trzeba pomyśleć o wystawieniu Browna czy Grossmana na jego miejsce.

Robbie Grossman jednak też jest bez formy i nie nastawiam się na powrót Stephena Piscottyego, bo nie wiadomo czy zdąży jeszcze rozegrać jakieś spotkanie w sezonie regularnym i w jakiej on w ogóle będzie formie. No i tutaj bardzo żałuję, że Mark Payton nie dostał swojej szansy jak pozostali. Zapolowy miał świetny sezon w AAA, lepszy nawet od Neuse czy Browna, ale nie dostał okazji na zadebiutowanie w MLB. Raczej trafimy na praworęcznego miotacza w Wild Card Game czy to będzie Morton, Clevinger czy Bieber. Będziemy mieli jeszcze tydzień na obserwacje. Trochę może już piszę tak, jakbym już zakładał playoffy i rzeczywiście brak playoffów byłby dla mnie szokiem. Nie spodziewam się, aby Angels bez Trouta czy Mariners mogli odebrać nam marzenia związane z październikowymi rozgrywkami. Drużyna ma bardzo wysokie cele i nie boi się o nich mówić. Obecny sezon jest trochę takim lustrzanym odbiciem zeszłego roku. W 2018 jednak był jakiś błysk pozytywnego zaskoczenia, w 2019 od początku wiedziałem o ogromnym potencjale A's i bardzo mnie wkurzała gra ekipy na początku sezonu. Te wszystkie bolesne porażki oddaliły nas od Astros, którzy zdobyli AL WEST po raz trzeci z rzędu, ale nie powstrzymały nas od kolejnego sezonu z ponad 90 wygranymi. Jeszcze tak niewiele zostało do playoffów! Tam wszystko może się zdarzyć. Nie mamy dobrych wspomnień z meczów Wild Card, ale pora to zmienić. Fajnie by było, gdyby Indians i Rays musieli rozegrać mecz nr 163 wykorzystując przy tym wszystkich najlepszych miotaczy. Być może następny Tygodnik pojawi się we wtorek, poczekałbym jeden dzień na rozstrzygnięcie takiego potencjalnego spotkania. A może to A's będą w nim grać? Obyśmy już wcześniej sobie zagwarantowali playoffy, by móc na spokojnie się do nich przygotować. Potem będę pisał kolejne tygodniki opisujące kolejne rundy aż zdobędziemy mistrzostwo lub odpadniemy. Obym mógł je jak najdłużej pisać. Go A's!!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się