Jak na razie to tylko goście wygrywają w World Series! Po dwóch porażkach u siebie Houston Astros odrobili straty i po czterech meczach stan serii jest wyrównany. W Game 4 miotacz Nationals Patrick Corbin już w pierwszym inningu zaliczył 2 ER. Ważne odbicia mieli Bregman i Gurriel. Następnie w czwartym inningu Łapacz Robinson Chirinos znowu zaliczył 2 run HR tak jak wczoraj i powiększył przewagę Astros do 4-0. Ofensywa Washington nie potrafiła poradzić sobie z żółtodziobem Jose Urquidy, który narzucił aż 5 inningów. Dopiero w szóstym inningu pojawił się pierwszy run Nationals i jednocześnie jedyny. Gospodarze załadowali bazy i z 1 outem to młodziutki Juan Soto odbijał. Miotaczem był Will Harris, który zmienił słabo grającego Josha Jamesa. W pierwszym narzucie podkręcił piłkę i dostał groundballa. Ekipa ze stolicy zdobyła runa, ale Soto został wyoutowany i były już 2 outy. Następny pałkarz Howie Kendrick został wyoutowany przez strikeout i Nationals zmarnowali swoją szansę. Następnie w górnej części 7 inninga z Tannerem Rainem na górce Astros zaczęli od walka Tuckera. Następnym pałkarzem był George Springer. Przy stanie 3-2 Tucker próbował skraść drugą bazę. Miotacz narzucił piłkę w strike zone i łapacz Gomes rzucił ją w kierunku stojącego na drugiej bazie Kendricka. Sędzia jednak krzyknął : ball! Nagle z potencjalnego double play Astros mieli dwóch graczy na bazach bez outów. Flyout Altuve był zatem dopiero pierwszym outem, a nie ostatnim. Menadżer Martinez zmienił Rainey na Rodneya. Single Brantley'a załadował wszystkie bazy i Alex Bregman zaliczył Grand Slama! Jeden błąd sędziego kosztował Nationals cztery runy! Było już 8-1 dla Astros i taki wynik utrzymał się do końca spotkania.

Niestety błędy sędziowskie przy ocenie balls i strike w znacznej mierze faworyzowały jedną z ekip w ostatnich dwóch spotkaniach na co dowodem jest raport Umpire Auditor, takie konto na Twitterze, które ocenia pracę sędziów i prezentuje ich największe pomyłki. Nie oznacza to, że Nationals na pewno by wygrali te mecze, pałkarze Astros byli bardzo silni w Waszyngtonie. Jednak każda decyzja sędziowska wpływa na grę, na jej dynamikę, przebieg meczu, wybór miotaczy i wiele innych rzeczy. W Game 2 stosunek błędów na korzyść Astros do błędów na korzyść Nationals wynosił 13 do 4, w game 3 było 11 do 3. Co prawda już było 6 do 9 w game 4, ale ten jeden błąd na niekorzyść Nationals mógł kosztować 4 runy. Nie wygląda to zbyt ciekawie. Błędy sędziowskie były od zawsze, ale fani zaczynają być nimi coraz bardziej wkurzeni i konto Umpire Audutor prezentuje różne reporty dotyczące sędziów. Nie bali się napisać, że szybki koniec World Series nie jest dobry dla MLB i zgodnie z tym co prezentują statystyki mają prawo ich podejrzewać o faworyzowanie. Celem tego konta jest jak najszybsze wprowadzenie robotowego strike zone, które obecnie testowane jest podczas Arizona Fall League.

Nie jest to jedyna głośna sprawa tego World Series. Houston Astros zwolnili asystenta GM Brandona Taubmana przed trzecim meczem, ale komentarze odnośnie tego całego incydentu i zachowania organizacji cały czas się pojawiają. Wszystko zaczęło się od tego jak Taubman krzyknął w stronę dziennikarek jak bardzo się cieszy z tego sprowadzenia zawieszonego wówczas Osuny podczas świętowania awansu do World Series. Kobiety były oburzone tym zachowaniem, ponieważ reliever miał bić swoją dziewczynę w przeszłości i ta wymiana u niektórych nadal wywołuje obrzydzenie. Ekipa raczej nie chciała się wypowiadać na temat tego incydentu, ale w końcu zwolnili Taubmana uznając jego zachowanie za niestosowne gdy spłynęła na nich lawina negatywnych komentarzy. Ten ruch nie złagodził sprawy. GM Lunhow zapytany o to czy kobiety zostały przeproszone odpowiedział, że nie miał na to czasu. Wiele osób krytykuje Astros za totalny brak poczucia odpowiedzialności i za złe zarządzanie jeśli chodzi o rozwiązywanie tego typu problemów. MLB ma się zająć tą sprawą po World Series. Ekipa już ponad rok temu sprowadziła do siebie relievera z Meksyku i choć miotacz zamyka dla nich ważne mecze to ten cały bagaż związany z przeszłością Roberta ciągnie się za nimi. Sami zdecydowali się na taką wymianę i zgodzili się na wszystkie konsekwencje z tym związane.

No i na koniec poinformujemy was o wynikach głosowania na nagrody Reliever of the Year. W American League zwycięzcą został Aroldis Chapman, a w National League Josh Hader. Zawiedzieni na pewno mogą być Liam Hendriks z A's i Kirby Yates z Padres. Ten pierwszy narzucił 28 inningów więcej od Chapmana, prawie o 50% więcej, a mimo to miał mniej walków. Również posiada niższe ERA, WHIP, SIERĘ, generalnie nawet nie powinno być żadnej dyskusji. Yates natomiast narzucił mniej inningów, ale ERA 1.19 byłaby lepsza od Hadera, gdybyśmy ją podwoili. Pozostałe numery też były dominanckie. Niestety można spokojnie uznać te wybory jako skandaliczne i jeśli wystarczająco dużo osób wypowie się negatywnie na ten temat to może zmieni się system głosowania. W tym roku dziewięciu byłych relieverów dawało swoje głosy m.in. Mariano Rivera czy Dennis Eckersley. Lepiej byłoby przywierzyć takie nagrody analitykom, którzy znają się na tych statystykach i rozumieją które numery są lepsze. Na zdjęciu pokazałem wam bezapelacyjnie dwóch najlepszych relieverów z 2019, czyli Hendriksa i Yatesa. To oni zasłużyli na te nagrody.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

Co do błędów sędziowskich to zawsze się zdarzają i to jest elementem każdej gry. Jakiś % tych błędów powinien być akceptowalny i tyle. Normalna rzecz. Jest przynajmniej ciekawie. Jak wprowadzą jakieś roboty to Brett Gardner może iść na emeryturę...beznadziejny pomysł

    4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

    No i po game 6 dalej wygrywają tylko goście :) co za seria:) pierwsza seria best of seven w historii MLB, NHL i NBA gdzie pierwszych 6 meczów wygrywają sami goście....i jak tu nie kochać baseballu:) A Strasburg to jest prawdziwy terminator