Nationals doprowadzili do decidera! Mieliśmy ciekawy mecz pełnym Home Runów, ciekawych cieszynek i strikeoutów z bardzo kontrowersyjną decyzją sędziów. W końcu World Series może zostanie zapamiętane nie tylko z powodu spraw pozaboiskowych, takich jak wyrzucenie Taubmana, striptiz pań na oczach milionów widzów, który zakończył się dla nich dożywotnik zakazem stadionowym na wszystkie mecze MLB czy wygwizdaniem Donalda Trumpa. Mieliśmy bardzo ciekawe widowisko w Houston i po raz kolejny to goście wygrali.

Pierwszy inning od razu zaczął się od runów. Anthony Rendon zaliczył RBI single w pierwszym inningu i Nationals jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Astros szybko odpowiedzieli. Po sacrifice fly Altuve Alex Bregman wybił piłkę poza boisko i było już 2-1 dla Houston. Trzeciobazowy Houston zaprowadził swój kij ze sobą i chciał go wręczyć trenerowi pierwszobazowemu, ale ten go nie przyjął. Stephen Strasburg słabo rozpoczął to spotkanie, ale potem już dominował. W 5 inningu ofensywa Nats dała mu jakieś wsparcie. Solo HR Eatona wyrównał stan spotkania po czym Juan Soto swoim imponującym blastem wyciągnął swoją ekipę na prowadzenie. Młody zapolowy powtórzył cieszynkę Bregmana tyle że wypuścił kij z rąk przed spotkaniem z trenerem pierwszobazowym, ten już był gotowy go wziąć ze sobą przez co nie zdołali przybić sobie piątki. Soto jest bardzo elektryzującym graczem, bawi się w różne "gierki mentalne" z miotaczami, świętuje każdego balla wykonując tzw. "Soto shuffle" i definitywnie stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci Washington Nationals.

No i przechodzimy do tego siódmego inningu. Zaczęło się od single Yana Gomesa. Następnie Trea Turner lekko odbił piłkę do przodu. Miotacz Peacock wziął ją do ręki i rzucił w kierunku pierwszobazowego Gurriela. Piłka trafiła w stojącego już na bazie Turnera i po tym jak przeturlała się w stronę foul territory biegacze przesunęli się o jedną bazę do przodu. Sędziowie uznali jednak, że był interfearence ze strony Turnera i wręczyli out Houstonowi. Przy okazji kazali Gomesowi wrócić na pierwszą bazę. Zarówno Turner jak i menadżer Martinez ostro się wkurzyli. Shortstop Nats zaczął wspominać o odpowiedzialnego za pracę sędziów Joe Torre, aby jego zapytać. Powiedział też, że się ukrywa i próbuje nie spoglądać na to co się stało. Sędziowie postanowili skonsultować tę decyzję z ekipą z Nowego Jorku mimo tego, że teoretycznie był to "judgement play" i takich rzeczy ponoć nie można sprawdzić jeszcze raz w powtórkach. Zdania nie zmieniono, Turner został oficjalnie wyoutowany. Na mediach społecznościowych zaczęto pisać o tym, że popełniono ogromny błąd. Mówiło się, że Turner przebiegł w prostej linii z batter's box na pierwszą bazę, a w momencie kontaktu z piłką miał już nogę na bazie.

Problem polegał jednak na tym, że nie znajdował się między dwiema białymi liniami umieszczonymi w foul territory w całym swoim sprincie. Jako pałkarzowi odbijającemu z prawej strony musi zacząć swój bieg wewnątrz boiska, ale w połowie drogi teoretycznie ma obowiązek przenieść się między te linie. Infielderzy mają wtedy więcej miejsca na rzut w kierunku pierwszej bazy, występuje też mniejsze ryzyko trafienia piłką biegacza, co zwiększa poziom bezpieczeństwa. W wypadku tego meczu Peacock akurat narzucał pod takim kątem, że miał sporo miejsca na rzut w kierunku Gurriela bez zachaczania o Turnera, ale krzywo narzucił piłkę. Być może pierwszobazowy miałby więcej miejsca na zagranie gdyby Turner nadchodził z zewnętrznej strony. Krytycy tej decyzji wypomnieli też, że Altuve także biegał wewnątrz tych linii i nie został wyoutowany za interfearence. Definitywnie liga musi precyzyjniej wyjaśnić te przepisy. W moim odczuciu sędziowie mieli prawo wyoutować Turnera, który po prostu biegł poza liniami.

Złość kibiców Nationals nie trwała długo. Anthony Rendon zaliczył 2 run HR i było już 5-2 dla Nationals. Menadżer Dave Martinez jednak dalej był wściekły i po skończonym ataku swojej ekipy znowu zaczął krzyczeć, tym razem zaczął się też do nich agresywnie zbliżać. Pozostali trenerzy musieli go trzymać, w szczególności Chip Hale. Martinez został wyrzucony ze spotkania i choć każdy może zrozumieć emocje to za wyzywanie sędziów i agresywne kroki w ich stronę należy spodziewać się takiej reakcji. Menadżer niedawno miał małą operację serca i komentatorzy Joe Buck i John Smoltz martwili się o jego zdrowie.

Na końcu jednak Nationals doprowadzili prowadzenie do końca i ta krzywdząca kontrowersyjna decyzja nie wpłynęła na wynik game 6. Anthony Rendon miał jeszcze 2 run double, a Strasburg zaliczył aż 25 outów, jedyne runy Astros zostały zdobyte w pierwszym inningu. Sean Doolittle zakończył spotkanie i Nationals wygrali 7-2. Tej nocy będzie Game 7!!! Justin Verlander natomiast zaliczył kolejną porażkę w World Series, jego rekord wynosi już 0-6.

W decydującym meczu Washington wystawiają Maxa Scherzera, jednego z najlepszych miotaczy ostatnich lat. Wydaje się, że minął już ból szyi i teraz będzie gotowy zaliczyć swój najważniejszy start w karierze. Rywalem będzie Zack Greinke, kolejny świetnie narzucający weteran. W tegorocznym Postseason to Max jest w zdecydowanie lepszej formie. Jego występ w game 1 nie był jakiś genialny, w 5 inningach miał 2 ER i 1.6 WHIP i kto wie czy aby na pewno wszystko było w porządku z jego zdrowiem. Rozgrzewał się podczas game 6 i mówi się, że nie ma problemów, zobaczymy czy na pewno tak jest. Greinke w game 3 miał tylko 1 ER w 4.1 IP, ale WHIP wynosił ponad 2, nie był to imponujący występ. Generalnie miotacz raczej nie do końca spełnił wysokich oczekiwań w Houston. Jednak jak jest w formie to totalnie dominuje nad pałkarzami. Zarówno Greinke jak i Scherzer wygrywali nagrody Cy Young w przeszłości, panowie są poważnymi kandydatami do Hall of Fame w przyszłości. Nigdy jeszcze nie wygrali mistrzostwa i to będzie idealna okazja do zostania bohaterem i stworzenia własnej legendy. Jeżeli jednak któryś z miotaczy będzie grał słabo to mogą spodziewać się szybko opuszczenia boiska. Menadżerowie nie będą nikogo oszczędzali. Gerrit Cole, Roberto Osuna, Joe Smith, Will Harris czy Brad Peacock będą gotowi do wejścia. Wejście Gerrita jest całkiem prawdopodobne, po dwóch dniach przerwy od ostatniego występu as Astros może powtórzyć wielki wyczyn Bumgarnera z 2014 kiedy narzucił 5 czystych inningów przeciwko Kansas City wchodząc jako reliever w piątym inningu i poprowadził Giants do kolejnego mistrzostwa. Nationals natomiast mają Seana Doolittle i Daniela Hudsona w formie z relieverów, a ze starterów to Anibal Sanchez i Patrick Corbin

Jeśli chodzi zatem mój ranking relieverów do wykorzystania na ten ostatni mecz sezonu to tak :

Nationals : Sean Doolittle, Daniel Hudson, Anibal Sanchez, Patrick Corbin, Tanner Rainey, Stephen Strasburg, Javy Guerra, Wander Suero, Joe Ross, Fernando Rodney

Astros : Gerrit Cole, Roberto Osuna, Will Harris, Joe Smith, Brad Peacock, Jose Urquidy, Ryan Pressly, Justin Verlander Hector Rondon, Chris Devenski, Josh James.

Czas zatem iść wcześnie spać i ustawić budziki na pierwszą w nocy. Następny mecz dopiero w przyszłym roku. Jeszcze się zdążycie wyspać, ta noc nie jest absolutnie porą na sen. Podczas meczu Zaglądajcie na Twittera pod hashtag #mlbpl, aby śledzić na bierząco komentarze Polaków odnośnie tego meczu, w tym moje.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


4aba2ec060f4e2dedea4cd30055bcd8d

No i gdyby w tym game7 wpuscili na boisko Gerrit'a który rozgrzewal się dwa razy to może i by mieli ten tytuł a tak to lipa. Te dwa inningi dałby radę, oszczędzali go nie wiadomo po co. A Nats wiedzieli co robią i na 3 inningi wpuścili Corbina, który załatwił temat....swietne World Series