Po niezbyt udanym sezonie Phillies chcą w końcu wrócić do Postseason po raz pierwszy od 2011 roku. Udało im się sprowadzić do siebie Zacka Wheelera. Podpisali ze starterem 5 letnią umowę o wartości 118mln. Były gracz Mets nie jest może asem, ale szybko narzuca piłkę i ma duży potencjał. Ekipy przewidują, że jego numery będą na bardzo wysokim poziomie w następnych latach. O usługi Wheelera walczyło wiele ekip. Chicago White Sox zaoferowali nawet więcej pieniędzy, ale miotacz i tak wybrał Philadelphię, ponieważ jego żona jest z New Jersey i chciała być blisko domu. Ekipa z Phillies wzmocniła zatem swoją rotację, ale jej tył dalej pozostawia trochę do życzenia. Nola i Wheeler są dobrymi miotaczami, Arrieta miał problemy z urazami i nie spełnił wysokich oczekiwań związanych z umową, ale dalej będzie wykonywał regularne starty o ile zdrowie mu na to pozwoli. Zach Eflin jest niezłą opcją na tył rotacji, ale brakuje piątej opcji. Vince Velasquez i Nick Pivetta mieli się przełamać, bo panowie zaliczali sporo strikeoutów, ale młodzi miotacze dalej zawodzili w 2019 i być może powinni się przenieść na stałe do bullpen. Zatem przydałby jeszcze jeden nowy starter. Do tego potrzebni są nowi infielderzy po tym jak ekipa postanowiła nie wręczyć nowych umów Cesarowi Hernandezowi i Maikelowi Franko. Plus Phillies chcą przedłużyć umowę z łapaczem J.T. Realmuto, a to może być kosztowne. Drużyna ma jeszcze nad czym popracować.

Przed podpisaniem umowy z Wheelerem ekipa rozmawiała z Cole Hamelsem. Starter jednak nie dogadał się ze swoją pierwszą drużyną i wybrał ich rywali z Atlanty, którzy dali mu roczny kontrakt o wartości 18mln. Phillies oferowali mu jedynie 9mln, więc Braves go zgarnęli. Umowa ta jest podobna do tej, którą zaoferowali Dallasowi Keuchelowi rok temu. Ekipa prawdopodobnie już nie będzie kontynuowała z nim współpracy. Myśleli też nad Madisonem Bumgarnerem, ale po przeanalizowaniu sytuacji na rynku zorientowali się, że będą musieli mu zapłacić ponad 100mln. White Sox czy Twins mogą wkroczyć do gry po tym jak Wheeler trafił do Phillies. Według raportów MadBum ma podpisać nową umowę jeszcze przed Winter Meetings, które rozpoczną się w tę niedzielę.

Nowego miotacza mają też Los Angeles Angels. Pozyskali od Orioles Dylana Bundy za 4 prospekty: Isaac Mattson, Zach Peek, Kyle Bradish i Kyle Brnovich. Starter był kiedyś najlepszym prospektem w całym baseballu, ale nie został wielką gwiazdą. Stał się takim miotaczem na tył rotacji. Rok temu Angels sprowadzili do siebie starterów Trevora Cahilla i Matta Harvey, skończyło się to bardzo źle. Ekipa nie po to oddała cenne prospekty, aby przygarnąć do siebie kolejnego zawodzącego miotacza. Bundy raczej nie zrobi wielkiej różnicy w rotacji pełnej młodych, ale niezbyt uznanych miotaczy. Fani dalej liczą na przyjazd Gerrita Cole.

W wymianach brali też udział znani pałkarze. Milwaukee Brewers potrzebowali nowego łapacza po tym jak Yasmany Grandal wybrał Chicago White Sox. Sprowadzili zatem do siebie Omara Narvaeza z Mariners za prospekta Adama Hilla i wybór nr 71 w przyszłorocznym drafcie. New York Mets natomiast otrzymali zapolowego Jake'a Marisnicka od Houston Astros za dwa prospekty: Kenedy Corona i Blake Taylor. Być może nie jest to dobry czas na taki transfer po wielkim skandalu z kradzieżą znaków, ale menadżerem ekipy z Queens jest Carlos Beltran, który grał z Marisnickiem w Houston w sezonie 2017 i zna jego możliwości. Prawdopodobnie wierzy w to, że nawet bez oszukiwania pałkarz może być solidnym graczem. Poza tym jego głównym atutem jest gra defensywna.

 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się