Powoli zaczyna nam się robić saga pt. ”Kradzież znaków z krainy Astros”. Fani oskarżają Jose Altuve o to, że podczas szóstego meczu ALCS 2019 przeciwko Yankees miał urządzenie elektroniczne wszyte w swoją koszulkę. Owe urządzenie miało brzęczeć, dzięki czemu drugobazowy dostawał informację o tym jaki będzie narzut Chapmana. Cała sprawa nabrała rozpędu po tym, jak ktoś podający się na Twitterze za siostrzenicę Carlosa Beltrana napisał, że Altuve i Bregman nosili urządzenia elektroniczne wszyte wewnątrz koszulki w okolicy ramion (z prawej strony). Altuve nie czekał zbyt długo i wczoraj wydał oświadczenie za pośrednictwem swojego agenta Scotta Borasa. Komunikat był krótki: "Nigdy nie nosiłem urządzenia elektronicznego podczas swoich występów w MLB". Ponadto MLB wydała osobne oświadczenie, w którym stwierdziła, że nie znalazła dowodów na takie zachowanie. Oba oświadczenia pojawiły się chwilę po ”Twitter’owej akcji”. Fani baseballu w takich sytuacjach i tak wiedzą swoje – rozpoczęli własne śledztwo. W sieci nie brak filmików gdzie, po wybiciu 2-run home runa przez Altuve w game 6 ALCS 2019, w momencie gdy zawodnik dobiega do bazy domowej możemy z ruchu jego warg przeczytać wyraźne ”please don't rip my jersey off” czyli ”proszę nie zrywajcie mojej koszulki”. Chwilę przed tym pokazywał palcem by jego koledzy tego nie robili. W momencie, gdy Altuve wbiegł w kolegów z drużyny trzymał swój jersey mocno przy klatce piersiowej by inni nie mogli go z niego zdjąć. AL MVP 2017 zbił parę piątek i po paru minutach szybko uciekł do szatni po to by zmienić koszulkę na ciemny t-shirt z napisem "American League Champs". Altuve po paru minutach wrócił na boisko. W tamtym momencie Altuve był jedynym zawodnikiem Astros, który miał taką koszulkę na sobie. Potem już mieli wszyscy. Nie chcę w tym momencie niczego sugerować, ale takie rzeczy jak zakładanie t-shirtu robi się wspólnie z kolegami z drużyny ewentualnie w szatni, kiedy ma się założone gogle i leje się szampan – zresztą wielu z Was na pewno widziało mnóstwo filmików, kiedy jakaś drużyna cieszy się z awansu i w szatni widzimy świętowanie więc wiecie o co chodzi. Ponadto Ken Rosenthal z Fox Sports zapytał go wtedy czemu zmienił koszulkę. Zawodnik odpowiedział mu, że to dlatego, że jest nieśmiały. Wtedy nikt na te wszystkie małe lub większe ”szczególiki” nie zwrócił uwagi. Teraz na to wszystko można patrzeć inaczej, ponieważ afera z kradzieżą znaków wypłynęła na powierzchnie. Ocenę pozostawiam każdemu z Was – jeśli macie ochotę podzielcie się swoją opinią pod tym newsem. Ja osobiście czuje niesmak. W 2017 roku oraz w minionym byłem smutny, kiedy Yankees przegrali, ale pomyślałem sobie: ”Hej z taką drużyną to nie wstyd. Tak pięknie grali w 2017, zdobyli World Series. Może w tym roku też zdobędą”. Teraz patrzę na to nieco inaczej.

Poniżej prezentujemy filmik, na którym wszystko widać. Całość trwa 8 minut i 9 sekund. Bardziej niecierpliwym podajemy skrótową instrukcję: moment, w którym widać gest palcem widoczny jest w 1 minucie i 7 sekundzie. Moment, w którym widzimy jak mówi by nie ściągać koszulki: 5 minuta i 23 sekundzie.

Los Angeles Dodgers to jedna z najbardziej pechowych drużyn w MLB ostatnich 30 lat. Dodgersi wydają setki milionów dolarów na transfery. Od 2013 roku, czyli przez siedem sezonów z rzędu są nieprzerwanie Mistrzami West Division. Wszystko to jednak na nic, ponieważ od 1988 roku nie zdobyli World Series. Wszyscy doskonale wiemy, że nie jest to łatwa sprawa, jednak w 2017 roku byli bardzo blisko upragnionego celu. W Wielkim Finale przegrali 4 – 3 z … Houston Astros. W 2018 4 – 1 z Red Sox. Miasto Los Angeles postanowiło przyjść z pomocą. Tak przynajmniej twierdzi Eric Spillman z KTLA 5 News. Według dziennikarza Rada Miasta Los Angeles ma głosować nad rezolucją, za pomocą której poproszą MLB o odebranie World Series zdobytych przez Houston Astros w 2017 roku i Boston Red Sox w roku 2018. Następnie oba tytuły mają być przyznane Los Angeles Dodgers. Media z Los Angeles informują też, że pomysł rezolucji nie wyszedł od Dodgersów, tylko od Rady Miasta. Radny z LA Gil Cedillo to potwierdza i oczekuje, że głosowanie zostanie zatwierdzone. Całą sytuację skomentował w krótki, ale za to bardzo adekwatny sposób: ”To kwestia sprawiedliwości i sprawiedliwości. Kto był najlepszym zespołem w 2017 roku? Kto był najlepszym zespołem w 2018 roku? To Dodgersi. Zostali pokonani przez zespoły, które oszukiwały”. Trudno jest jednak uwierzyć w to, że MLB coś z tym zrobi, nawet jeśli rezolucja zostanie zatwierdzona przez Radę Miasta i przekazana lidze. W myśl zasady ”mecz zakończony, to mecz rozegrany”. Teoretyczne przychylenie się do prośby z Los Angeles spowodowałoby lawinę przeróżnych procesów sądowych. Na to MLB sobie nie pozwoli.

San Francisco Giants właśnie zapisali się na kartach historii MLB. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Alyssa Nakken czyli była gwiazda Sacramento State Softball została asystentką managera Giants Gabe'a Kaplera. Jest to pierwszy przypadek w historii ligi, kiedy kobieta będzie pełnić stanowisko trenerskie klubu MLB. Nie jest to pierwsza praca Nakken w organizacji Giants. W 2014 roku była stażystą w dziale operacyjnym drużyny i nadzorowała inicjatywy klubu w zakresie zdrowia i odnowy biologicznej.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się