Curtis Granderson kończy karierę
Zapolowy Curtis Granderson, który w ostatnim sezonie reprezentował barwy Miami Marlins po 16 kariery powiedział dość. Grę w MLB rozpoczął w Detriot Tigers, dla których grał w latach 2004-2009. Pod koniec gry dla zespołu ze stanu Michigan zaczął być zawodnikiem All-Star (pierwsze powołanie do ASG – 2009), ale to w zespole New York Yankees zaliczył najlepsze lata kariery. Podczas pobytu na Bronxie w latach 2010-2013 został powołany jeszcze dwukrotnie do All-Star Game (2011,2012). Zdobył Silver Slugger Award w 2011. Również w 2011 liderował w AL pod względem RBI. Granderson jest znany też ze swojej pracy na rzecz społeczeństwa, o czym świadczy zdobycie Roberto Clemente Award w 2016 roku oraz czterokrotne zdobycie Marvin Miller Man of the Year Award (2009, 2016, 2018, 2019). Granderson oprócz gry dla Tgiers i Yankees reprezentował jeszcze barwy takich zespołów jak: New York Mets (2014–2017), Los Angeles Dodgers (2017), Toronto Blue Jays (2018), Milwaukee Brewers (2018) oraz Miami Marlins (2019), o czym pisałem we wstępie. W czasie swojej 16-letniej kariery wystąpił w 2057 meczach, w których zaliczył 1800 H, 344 HR, 937 RBI, .803 OPS, .465 SLG, .337 OBP oraz AVG na poziomie .249. O swojej decyzji poinformował fanów przez Twittera publikując oświadczenie. Napisał "To była niesamowita podróż. Dzięki za przejażdżkę mego życia". Resztę możecie przeczytać na poniższym zdjęciu
Z innych wiadomości dowiadujemy się, że Derek Holland zgodził się na mało ligowy kontrakt z Pittsburgh Pirates. Miotacz liczy na odbudowanie swojej kariery po średnim ostatnim sezonie. W 2019 roku reprezentował barwy Giants i Cubs co zaowocowało ERA na poziomie 6.08.
>>> Pierwszobazowy Matt Adams zgodził się również na mało ligowy kontrakt z New York Mets. Zawodnik w poprzednim sezonie grał dla Nationals, z którymi zdobył World Series. W 111 meczach dla Nats w sezonie regularnym zapracowała na następującą linijkę .226/.276/.465 co dało mu 20 home runów oraz 56 RBI.
>>> Nowo zatrudniony manager Houston Astros Dusty Baker w rozmowie z mediami powiedział, że w jego drużynie nie będzie miejsca na kradzież znaków innych drużyn. Mocne słowa. Astros będą w sezonie 2020 po ogromną presją. Oczy całej ligi będą zwrócone na nich i będą musieli udowodnić na boisku, że ich wspaniała gra w latach 2017-2019 nie była dziełem technologii. Na pewno mogą liczyć na ”ciepłe przyjęcie” na stadionach drużyn przeciwnych. Będzie ciekawie.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się