Legenda MLB Pete Rose żąda anulowania kary nałożonej przed laty przez ligę. Rekordzista wszech czasów pod względem odbić (4256 H) dostarczył 20-stronnicowy dokument do MLB poprzez swoich prawników. Siedemnastokrotny All-Star oraz trzykrotny zdobywca World Series od 1989 roku jest dożywotnio zawieszony przez ligę, za obstawianie meczów Reds w okresie kiedy był ich menagerem. W 2007 roku oficjalnie się przyznał po kilkunastu latach zaprzeczeń twierdząc, że zawsze obstawiał wygraną swojej drużyny - nigdy przeciwko Reds. To wszystko poskutkowało karą na mocy, której nie może być włączony do Baseball Hall Of Fame, a Reds nie mogą zastrzec numeru, z którym występował (nawet po jego śmierci). MLB wobec ostatniego postanowienia uległa i pozwoliła zastrzec numer 14, z którym występował dla drużyny z Cincinnati (26 czerwca 2016 roku). Z oświadczenia NL MVP 1973 możemy się dowiedzieć, że swą prośbę argumentuje tym, że skoro żaden z zawodników Astros nie został ukarany za uczestnictwo w skandalu to on też nie powinien ponosić kary. Według prasy z USA w petycji Rose’a możemy przeczytać m.in. ”Nigdy nie zasugerowano, nie mówiąc już o ustaleniu, że jakiekolwiek działania pana Rose’a wpłynęły na wynik któregoś meczu lub wydajność poszczególnego gracza. Jednak to nasz klient od 31 lat ponosi konsekwencje kary, która jest nieproporcjonalnie duża w stosunku do braku ukarania tych, którzy dopuścili się gorszego oszustwa (kradzież znaków Astros - przyp. red.). Biorąc pod uwagę sposób, w jaki MLB traktowała i nadal traktuje inne rażące ataki na integralność gry, trwająca kara pana Rose nie jest już zasadna jako proporcjonalna reakcja na jego przestępstwa.” Jon Heyman z MLB Network przyznał, że liga otrzymała dokument i na pewno się do niego ustosunkuje. Nie wiem jakie jest Wasze zdanie na ten temat. Ja osobiście uważam, że Rose ma rację. Wszyscy powinni być traktowani jednakowo. Skoro tacy zawodnicy jak Altuve czy Springer nie zostali ukarani (chociaż wiedzieli o oszustwie i być może korzystali z niego – oficjalnych dowodów nie znaleziono) to legenda Reds też nie powinna ponosić już konsekwencji. I chociaż nie popieram w żadnym stopniu oszustwa w sporcie, to swoje Rose już wycierpiał. Ma 78 lat i jest legendą tego sportu. Jako zawodnik był fenomenalny. Grał do 45 roku życia, a karę ponosi za ”występek”, kiedy był managerem. Rose do Hall Of Fame.

Z informacji czysto boiskowych:

>>> Zapolowy Max Muncy dogadał się ze swoim obecnym klubem i zaakceptował 3-letnie przedłużenie umowy. Na mocy porozumienia Dodgersi zapłacą mu 26 milionów dolarów. Umowa zawiera opcję klubu na czwarty rok w wysokości 13 mln lub buyout (1.5 mln). 29-letni slugger przez ostatnie dwa sezony był ogromnym wsparciem dla swojej drużyny. Od początku pobytu w LAD (sezon 2018) zaliczył następującą linijkę .256/.381/.545 co dało mu 70 home runów oraz 177 RBI. Decyzja klubu z LA jest więc w pełni zrozumiała.

>>> Komisarz ligi Rob Manfred w rozmowie z mediami przyznał, że najlepszym sposobem na "utrzymanie Rays w Tampa Bay" jest rozegranie domowych meczów w St. Petersburg oraz Montrealu (po połowie). Jego wypowiedź ma związek, z tym, że Rays są najbiedniejszą drużyną ligi. ”Szef MLB” przekazał też opinii publicznej, że śledztwo, które jest prowadzone przeciwko Boston Red Sox wciąż trwa. Ma on jednak głęboką nadzieję, że jego rezultaty poznamy przed rozpoczęciem obozów treningowych (15 lutego).

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się