Zaczęły się mecze Spring Training! Tacy zawodnicy jak Mookie Betts, Josh Donaldson czy Jose Martinez zdążyli już zagrać w nowych zespołach, Mike Fiers dostał owację od kibiców Oakland, a w tym samym czasie Houston Astros zostali już wygwizdani przez kibiców Nationals. Zawodnicy zaczynają już się powoli przygotowywać do nowego sezonu. W tym wielkim gronie brakuje nam Yasiela Puiga, który nadal jest wolnym agentem. 29 - letni Kubańczyk reprezentował barwy Reds i Indians w 2019 roku. Nie błyszczał jak na początku swojej kariery, ale dość szybko stał się gwiazdorem w Los Angeles Dodgers. Yasiel miał OPS na poziomie .785, zaliczył 24 HR i 84 RBI w 555 AB i nieźle sobie radził w obronie. Może nie jest idealną opcją na środkowe zapole, ale na bokach radzi sobie bardzo dobrze. Jest dynamicznym zawodnikiem, którego gra mogłaby przyciągnąć więcej osób na stadion.

Mimo wszystko ciężko jest znaleźć drużynę dla Puiga. Większość ekip, która mogła się nim interesować sprowadziła już do siebie nowych zapolowych. Rays dodali Tsutsugo, Martineza i Arozarenę; Marlins - Dickersona i Joyce'a; White Sox - Mazarę i Encarnaciona na pozycję DH; Braves - Ozunę; Giants Pence'a; Red Sox Pillara i Verdugo; Indians DeSchieldsa i D.Santanę; a Brewers Garcię, Sogarda i Holta. W druzynach takich jak A's, Yankees czy Blue Jays jest już za duży tłok i raczej nie ma miejsca na nowe wzmocnienia. Kubańczyk zatem ma ograniczony wybór. Ciężko jest znaleźć ekipę z playoffowymi aspiracjami, która mogłaby mu zagwarantować codzienne podejścia na pałkę. Angels i Rangers przychodzą na myśl, ale to połączenia nie jest idealne. LAA mają już sporo pałkarzy odbijających z prawej strony, a w Texasie musiałby raczej grać na środku zapola. W takim zespole jak White Sox tworzyłby platoon z Nomarem Mazarą i wchodziłby do gry jako pinch hitter/pinch runner w spotkaniach rozpoczętych na ławce. I z raportów wynika, że to ten zespół jest faworytem do podpisania umowy z Puigiem. Oprócz nich jeszcze Rockies są w grze. W Colorado mógłby dostawać regularne wyjścia na pałkę i grać na stadionie sprzyjającym pałkarzom. Problem jednak polega na tym, że drużyna ta ma trudną sytuację z miotaczami i prawdopodobnie nie będzie się liczyła w walce o Postseason. I tu wybór należy do Puiga. Czy woli grać regularnie dla takiej ekipy jak Orioles i Royals, czy też tworzyć platoon z innym zawodnikiem w lepszym zespole? Prawdopodobnie podpisze roczną umowę wartą kilka milionów dolarów i będzie liczył na odbudowę swojej formy. Grając dla słabszej drużyny mógłby regularnie grać i potem w lipcu zostałby wymieniony.

Jest sporo innych znanych graczy do wzięcia, którzy najlepsze lata mają już raczej za sobą. Przyjrzyjmy się miotaczom. Andrew Cashner jest już postrzegany raczej jako reliever, chociaż fastballem z prędkością 95m/h mógłby stwarzać nadal zagrożenie dla pałkarzy. Być może podobny los spotka Matta Harvey’a, który zaliczył kilka niezłych występów dla Las Vegas Aviators (AAA Oakland A's) w takiej roli w zeszłym sezonie. Były gwiazdor Mets dalej czeka na nową umowę, prawdopodobnie będzie ona mało ligowa. Clay Buchholz, Danny Salazar i Marco Estrada mają ogromne problemy z kontuzjami, więc ekipy nie wykazywały nimi zainteresowania. Aaron Sanchez natomiast wróci najwcześniej w drugiej połowie sezonu. Tak naprawdę Jason Vargas jest jedynym starterem, który mógłby zająć miejsce w rotacji i narzucić ponad 100 inningów w sezonie. Miotacz ma już jednak 37 lat i nie błyszczał w zeszłym sezonie. Jednak mimo wszystkich kontuzji podczas Spring Training mógłby zasilić jakąś rotację. New York Yankees zaczną sezon bez Germana, Paxtona i Severino, który będzie musiał przejść operację zwaną Tommy John. Jednak Vargas jako "fly ball pitcher" nie pasuje zbytnio do gry na stadionie sprzyjającym pałkarzom. Prawdopodobnie Loasiga, Montgomery, Betts albo Cessa mogliby wskoczyć do rotacji, która ma już Cole'a, Tanakę i Happa. Wśród relieverów natomiast mamy takich graczy jak Luke Gregerson, Pat Neshek, Arodys Vizcaino czy Zach Duke.

Jeśli chodzi o pałkarzy to oprócz Puiga mamy grupkę weteranów jak Hanley Ramirez, Jacoby Ellsbury, Mark Trumbo, Melky Cabrera czy Russell Martin. Ten ostatni mógłby zostać rezerwowym łapaczem w A's i mentorem Seana Murphyego. Pozostali natomiast musieli prawdopodobnie zaakceptować mało ligowe umowy. Na rynku pozostali też ciekawi infielderzy jak Tim Beckham, Addison Russell, Scooter Gennett czy Zack Cozart. Panowie nie są jeszcze tacy starzy, ale ich wartość zmniejszyła się w ostatnich latach. W przypadku Russella pojawiły się też problemy pozaboiskowe i ekipy mogą być przestraszone jego negatywną reputacją. Jest jednak szansa, że wymienieni gracze będą jeszcze podstawowymi zawodnikami w MLB.

O wynikach meczów Spring Training raczej nie ma co się przejmować, ponieważ drużyny nie wystawiają wszystkich swoich najlepszych zawodników. Warto jednak śledzić poczynania zawodników, którzy walczą o miejsca w składach na Opening Day.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się


Guest

Porozsyłałem maile, ale przypominam (i prosze o przypomnienie na FB, jesli to możliwe) o drafcie Ligi Dynastycznej. Moje obawy budzi aktywność drużyn, 7 z 12 nie logowało się od ponad miesiąca