Po wielu rozmowach między MLB a MLBPA strony zgodziły się na to, aby liga zgodnie z marcową umową ustaliła plan, w którym każda drużyna miałaby rozgrywać 60 spotkań w regularnym sezonie. Ekipy zagrają po 10 spotkań z zespołami z tej samej dywizji i 4 z zespołami z dywizji, która jest z tego samego regionu, ale innej ligi. Oznacza to, że Chicago Cubs rozegrają 10 spotkań z Reds, Pirates, Cardinals i Brewers (pozostałe kluby z NL CENTRAL), a także 4 spotkania z Indians, Royals, Tigers, White Sox i Twins (kluby z AL CENTRAL). Zawodnicy mają się zebrać do 1 lipca, spring training ma się rozpocząć dwa dni później i być rozgrywane już na domowych stadionach ekip (z wyłączeniem miejsc, w których stwierdzono zakażenia koronawirusem, tyczy się to przede wszystkim Toronto Blue Jays), a sezon ruszy 23 lub 24 lipca. Postseason nie będzie rozszerzone, awansuje 10 ekip tak jak w poprzednich latach I zachowany zostaje ten sam format rozgrywek. Bez zmian pozostanie także zasada mówiąca o tym, że miotacz musi stoczyć przynajmniej 3 pojedynki zanim zostanie zdjęty z boiska.

Będzie jednak sporo nowości. Oczywiście nie będzie kibiców na stadionie i nie będzie tej samej atmosfery podczas meczów, ale kibice dalej będą się denerwować, tyle że przed telewizorami. W NL pojawi się DH i jest to dobra wiadomość dla takich pałkarzy jak Kevin Cron, Matt Beaty czy Will Myers. W dogrywkach drużyny dostaną na początku zawodnika na drugiej bazie, stać ma tam pałkarz, który zaliczył ostatni out w poprzednim inningu. Zasada ta ma szybciej wyłonić zwycięzcę, ale będzie stosowana jedynie w regularnym sezonie. Powstanie też specjalne IL dla osób, które będą miały pozytywny wynik na obecność koronawirusa albo będą miały objawy. Taki gracz jest izolowany od drużyny i będzie mógł wrócić dopiero po dwóch negatywnych wynikach testów. Największym wyzwaniem dla całej ligi jest uniknięcie sytuacji, w której zawodnicy, trenerzy i inni pracownicy by się od siebie zarażali. Przez ostatnie dni mieliśmy falę zachorowań, koronawirusa mają pracownicy Phillies, Blue Jays czy Rockies (w tym Charlie Blackmon). Zawodnicy, którzy nabawią się kontuzji będą trafiali na 10 day IL lub 45 day IL. W związku z krótkim spring training drużyny będą mogły zaprosić do niego aż 60 osób i aż 30 z nich będzie mogło się znaleźć w głównym składzie na Opening Day. Po dwóch tygodniach liczba ta zmaleje do 28, a dwa tygodnie później do 26 i tak zostanie do końca sezonu. Pozostali zawodnicy będą trenować w ośrodkach, co nie jest zbyt komfortowe, bo bez sezonu mało ligowego nie będą w rytmie meczowym.

W samych spotkaniach sędziowie będą mogli nakładać kary na zawodników i menadżerów, jeśli będą podchodzić do nich bez zachowania dystansu 6 stóp (koło 1,8m). Liga namawia też zawodników, aby utrzymywali dystans z innymi baseballistami na boisku, aby nie pluli, nie żuli tabaki, nie brali wspólnych pryszniców ani nie przybijali piątek z kolegami z zespołu. Baseball jest sportem, w którym trzeba się dotykać i nie wyobrażam sobie, aby cała gra związana z kradzieżą bazy się zmieniła. Rozumiem wszystkie inne obostrzenia, ale jeśli już się godzimy na powrót MLB, to trzeba zaakceptować to, że zawodnicy będą się dotykać, bo taki jest ten sport.

Cieszę się mimo wszystko, że powstał plan, który został zaakceptowany jednogłośnie przez wszystkich właścicieli. Tęskniłem za baseballem i choć miałem okazję nadrobić zaległości jeśli chodzi o filmy, to brakowało mi emocji sportowych. Oglądałem oczywiście sporo meczów piłkarskich odkąd ruszyły najlepsze ligi piłkarskie na świecie i zamierzam dalej to robić przez następny miesiąc, ale bardzo zależy mi na tym, aby wrócił baseball. Miałem już nawet dość słuchania o historii sportu czy o kolejnych nieudanych negocjacjach, po prostu więcej czasu poświęciłem na inne zajęcia czekając na konkretny plan powrotu. Kilka dni temu myślałem, że nie będzie żadnego sezonu, ale dziś znowu jestem dobrej myśli, bo ten konkretny plan powrotu się pojawił.

Warto też wspomnieć o tym, że od piątku drużyny będą mogły znowu podpisywać umowy z wolnymi agentami i robić wymiany (Trade Deadline przesunięte zostało do 31 sierpnia i w tych warunkach może wyglądać zupełnie inaczej) Do wzięcia pozostaje Yasiel Puig, który zamierza grać w MLB. Interesowały się nim ekipy z Azji, ale Kubańczyk woli zostać w Stanach Zjednoczonych. Do Korei poleciał natomiast były shortstop Cubs Addison Russell. Matt Harvey również wzbudzał tam zainteresowanie, ale być może któraś drużyna z MLB znajdzie dla niego miejsce w składzie, gdy są one rozszerzone. Na to liczy także 47 letni miotacz Bartolo Colon.

Będzie to dziwny sezon i na pewno mistrzowie będą słyszeć, że ich tytuł nie jest zbyt prestiżowy. Okoliczności na pewno będą inne i wolałbym, aby moja ekipa wygrała mistrzostwo po 162 meczach regularnego sezonu i wygranych seriach w Postseason, ale nie oznacza to, że nie będę się cieszył ze zdobytego tytułu w 2020 roku. W przyszłości na pewno będziemy myśleć o całej epidemii i skróconym sezonie podczas wspominania tego okresu. Miejmy nadzieję, że już od 2021 sytuacja zostanie opanowana i że ekipy będą mogły zacząć grać na przełomie marca i kwietnia. 60 spotkań nie jest nawet połową regularnego sezonu rozgrywanego w normalnych okolicznościach, ale jest to wystarczająco dużo meczów, aby w jakimś stopniu móc rozróżniać dobre kluby od słabszych. Play Ball!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się