Bryce Harper wrócił do składu Washington Nationals po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana i od razu przywitał się z kibicami zgromadzonymi na stadionie solo home runem w pierwszym swoim podejściu do kija. Blast Harpera dal sygnał do ataku kolegom z drużyny, którzy prowadzeni przez Jasona Wertha nie mieli większych problemów z pokonaniem Milwaukee Brewers 10 do 5. Werth zakończył spotkanie z 5 RBI’s na swoim koncie, co jest jego najlepszym rezultatem od 2009 roku, kiedy to jeszcze występował w barwach Philadelphia Phillies. Swoje wielkie chwile w ofensywie przezywał także starter stołecznych Jordan Zimmermann, który popisał się trzema udanymi zagarniamy, co sprawiło mu większą przyjemność niż już dwunaste zwycięstwo w tym sezonie. Jeżeli chodzi o występ na górce Zimmemrann spisał się dzisiaj dosyć przeciętnie, po tym jak wyraźnie rozluźnił się w momencie, w którym jego drużyna wyszła na prowadzenie 8 do 0. Wracając do samego Harpera dzisiejszy home run był jego jedynym udanym skutecznym zagraniem, co nie zmianie faktu, że był to całkiem udany powrót. Potwierdziła się także reguła, że z nim na boisku ekipa z Washingtonu wygrywa, o czym świadczy bilans 26 – 19, w przeciwieństwie do tego kiedy nie ma go w składzie 16 -21. Trener Nats - Davey Johnson liczy na to, że teraz drużyna odrobi wszystkie straty poniesione w ciągu ostatniego miesiąca i pewnym krokiem ruszy w kierunku playoffs, które powoli zaczęły jej ostatnio uciekać.
NY Yankees w końcu przerwali serię porażek pokonując na wyjeździe 10 do 4 z Minnesota Twins. Bohaterem nowojorczyków w tym spotkaniu został Robinson Cano, który zaliczył dwa home runy, kończąc mecz z 3 RBI’s na swoim koncie. Oprócz tego Cano czterokrotnie dobiegł do bazy domowej i dosyć niespodziewanie dla siebie zapisał się w kronikach klubu z Bronxu. Ostatnim drugobazowym w historii Yankees, który zanotował takie statystyki był doskonały Tony Lazzeri, który był równie skuteczny w sezonie 1936. Najbardziej zadowolony z występu Cano był zapewne starter nowojorczyków Andy Pettitte, który był blisko opuszczenia boiska już w pierwszej zmianie, po tym stracił w trakcie jej trwania aż trzy punkty. Cano sprawił, że Pettitte wrócił do gry, dzięki czemu mógł w piątej zmianie zaliczyć strikeaut na Justinie Morneau, który był jego 1958 na przełomie całej kariery. Pettitte został w ten sposób rekordzistą NY Yankees w tej kategorii, wyprzedzając dotychczasowego lidera Whiteya Forda. Na koniec jeszcze warto odnotować sześćsetne zwycięstwo w karierze trenerskiej Joe Girardiego, który w końcu mógł cieszyć się ze swojego jubileuszu.
W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną Tampa Bay Rays z Houston Astros 12 do 0, dzięki której starter ekipy z Florydy – Matt Moore zapisał w swoim dorobku jedenastą wygraną w sezonie. Toronto Blue Jays rozbili na własnym terenie 8 do 3 Detroit Tigers, a kolejne solidne zawody rozegrał R.A. Dickey, który skutecznie powstrzymywał ofensywę klubu z MoTown w pierwszej fazie spotkania.
Zawodnik dnia: Jose Fernandez – Miami Marlins
Miotacz w wygranym 4 do 0 spotkaniu przeciwko SD Padres przebywał na boisku osiem inningów, w trakcie których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie zaledwie dwóch odbić. Fernandez oczywiście w tym czasie nie stracił punktów, dodatkowo dopisując do swojego dorobku dziesięć strikeautów. Młody Kubańczyk, który ma dopiero 20 lat w tym spotkaniu wykonał aż sto narzutów, co jest od teraz jego nowym rekordem kariery. Fernandez dzięki dzisiejszemu swojemu występowi został dopiero trzecim miotaczem w historii MLB, który w tak młodym wieku zaliczył, co najmniej dziesięć strikeautów i pozwolił przeciwnikom na zdobycie zaledwie jednej bazy po walk. Pozostali dwaj to Dwight Gooden oraz Kerry Wood, którzy popisywali się podobną skutecznością w sezonach 1984 oraz 1998. Wydaje się to niewiarygodne, ale ogólny bilans Fernandeza z tych rozgrywek to 5 – 4, przy fenomenalnym wskaźniku ERA na poziomie 2.72. Co ważne miotacz z każdym tygodniem spisuje się coraz lepiej, co przełożyło się na to, że w ostatnich sześciu swoich startach może pochwalić się statystyką 3 – 1 oraz wskaźnikiem ERA 1.34. Marlins mają prawdziwą perełkę w swoim składzie, która w przyszłości może być liderem ich rotacji przez wiele lat.
Wyniki pozostałych spotkań:
National League
American League
Final
1
2
3
4
5
6
7
8
9
R
H
E
Milwaukee
0
0
0
0
2
2
1
0
0
5
11
2
Washington
1
0
5
2
0
0
0
2
X
10
13
0
WP: J. Zimmermann (12-3) LP: Y. Gallardo (6-8)
HR: MIL - R. Weeks (9), J. Francisco (10), WAS - B. Harper (13)
Box Score - Recap
Final
1
2
3
4
5
6
7
8
9
R
H
E
San Diego
0
0
0
0
0
0
0
0
0
0
3
1
Miami
0
0
0
0
0
4
0
0
X
4
6
1
WP: J. Fernandez (5-4) S: S. Cishek (15) LP: J. Marquis (9-4)
Box Score - Recap
Final 6
1
2
3
4
5
6
7
8
9
R
H
E
San Francisco
0
0
0
0
1
0
1
2
0
Cincinnati
0
4
3
0
1
0
8
11
0
WP: B. Arroyo (7-6) LP: M. Kickham (0-3)
HR: SF - B. Belt (9), CIN - T. Frazier (10)
Box Score - Recap
Final 13
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
R
H
E
Arizona
0
0
0
0
0
0
0
0
0
1
4
11
1
NY Mets
0
0
0
1
1
1
0
0
0
2
5
16
0
WP: D. Aardsma (1-0) LP: J. Collmenter (4-1)
HR: ARI - P. Goldschmidt (20), C. Ross (4)
Box Score - Recap
Final
1
2
3
4
5
6
7
8
9
R
H
E
Detroit
0
0
0
2
0
0
0
0
1
3
7
1
Toronto
0
1
4
3
0
0
0
0
X
8
10
0
WP: R.A. Dickey (8-8) LP: J. Alvarez (1-2)
HR: DET - P. Fielder (14), O. Infante (6), TOR - J. Reyes (3), M. DeRosa (5)
Miotacz w wygranym 4 do 0 spotkaniu przeciwko SD Padres przebywał na boisku osiem inningów, w trakcie których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie zaledwie dwóch odbić. Fernandez oczywiście w tym czasie nie stracił punktów, dodatkowo dopisując do swojego dorobku dziesięć strikeautów. Młody Kubańczyk, który ma dopiero 20 lat w tym spotkaniu wykonał aż sto narzutów, co jest od teraz jego nowym rekordem kariery. Fernandez dzięki dzisiejszemu swojemu występowi został dopiero trzecim miotaczem w historii MLB, który w tak młodym wieku zaliczył, co najmniej dziesięć strikeautów i pozwolił przeciwnikom na zdobycie zaledwie jednej bazy po walk. Pozostali dwaj to Dwight Gooden oraz Kerry Wood, którzy popisywali się podobną skutecznością w sezonach 1984 oraz 1998. Wydaje się to niewiarygodne, ale ogólny bilans Fernandeza z tych rozgrywek to 5 – 4, przy fenomenalnym wskaźniku ERA na poziomie 2.72. Co ważne miotacz z każdym tygodniem spisuje się coraz lepiej, co przełożyło się na to, że w ostatnich sześciu swoich startach może pochwalić się statystyką 3 – 1 oraz wskaźnikiem ERA 1.34. Marlins mają prawdziwą perełkę w swoim składzie, która w przyszłości może być liderem ich rotacji przez wiele lat.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się