Po kilku dniach przerwy A's wrócili do gry w piątek i rozegrali 3 mecze u siebie z Padres. Okazało się, że zakażonym zawodnikiem był miotacz Daniel Mengden. Szczęściem w całym nieszczęściu był fakt, że baseballista akurat ma dom w Houston, więc mógł się odizolować od zespołu w komfortowych warunkach. Daniel nie złamał żadnych zasad, ale i tak się zaraził wirusem. Czeka go teraz pobyt na specjalnej IL i dopiero 2 negatywne testy pod rząd pozwolą mu wrócić do gry. Nie ma żadnych objawów. Jego miejsce w aktywnym składzie zajął nowy miotacz A's Mike Minor. Leworęczny baseballista zagrał już w pierwszym spotkaniu po powrocie i nie zrobił dobrego pierwszego wrażenia. W 7 inningu wszedł na boisko i pierwsi dwaj pałkarze wybili piłki poza boisko, przez co przewaga Padres zwiększyła się z 4-0 do 6-0. Ostatecznie wygrali 7-0, bo jeszcze w końcówce TJ McFarland pozwolił nowemu łapaczowi Padres Luisowi Campusanowi na wybicie pierwszego swojego Home Runa w MLB. Źle zagraliśmy, przerwa nie wpłynęła dobrze na formę pałkarzy. Starter Jesus Luzardo natomiast dobrze zaczął spotkanie, ale w piątym inningu miał 4 earned runs i zastąpił go JB Wendelken. Następnego dnia to my byliśmy górą, Sean Manaea rozegrał bardzo dobre spotkanie, a ofensywa zdobywała runy. Leworęczny miotacz narzucał piłki z prędkością 93 mil na godzinę, więc widać progres w porównaniu do początku sezonu. Jest to obecnie jeden z naszych najbardziej solidnych miotaczy, kilka tygodni dużo zmieniło. W swoim spotkaniu spokojnie mógł narzucić więcej niż 5 inningów, ale z dużą przewagą menadżer Melvin koniecznie chciał wystawić na boisku swoich najlepszych relieverów, ponieważ długo nie grali. Soria i Hendriks mieli earned runy, ale najważniejsze, że przewaga została utrzymana. Petit i Diekman narzucili po czystym inningu, przy czym ten drugi dalej ma ERA na poziomie 0. Definitywnie bym się tego nie spodziewał.

Trzecie spotkanie było zacięte, niestety sędziowie na początku nie dali po powtórce runa dla Oakland mimo tego, że było widać, że noga Grossmana dotknęła domowej bazy zanim Richards go dotknął. Fani A's byli bardzo wkurzeni, sytuacja ta jeszcze bardziej mnie przekonała do tego, że trzeba ludziom pokazać to, co się dzieje w Nowym Jorku. Tam przecież ludzie patrzą na powtórki i odbywają się ważne rozmowy. Niestety krzywdząca decyzja miała wpływ na wynik spotkania i Padres wygrali ostatecznie 5-3. Fiers miał przeciętne spotkanie, a Petit miał 2 ER. Ofensywa była groźna na początku, ale potem miała kłopot ze zdobywaniem runów i jedynie Sean Murphy zaliczył solo HR, ale to było za mało. Pałkarze mają swoje dobre i słabe okresy, jednego dnia Laureano może wybić piłkę poza boisko, a drugiego być 0 for 4 z 3 strikeoutami podobnie jak Piscotty czy Olson. W serii z Padres ani razu nie zagrał Marcus Semien, który cały czas narzeka na uraz. Jest szansa, że wróci w środku przyszłgo tygodnia. Zastępował go Vimael Machin, który zaliczał odbicia i dobrze sobie radził w defensywie. Niestety w następnym spotkaniu możemy też być bez Matta Chapmana. Trzeciobazowy zaliczył 10 strikeoutów w ostatnich 11 podejściach do kija, w końcu opuścił boisko z urazem biodra. Zastąpił go nowy ojciec Chad Pinder. Jest to cios dla A's, miejmy nadzieję, że nie jest to nic poważnego. W razie czego Tommy La Stella może zagrać na trzeciej. Jestem zadowolony z gry nowego infieldera, można go ustawić na początku lineupu i będzie się często dostawał na bazę. Dobrze jest mieć zawodników, których trudno jest wyautować. Jonah Heim jest kolejnym zawodnikiem, który mi zaimponował. Drugi łapacz zaliczył dwa odbicia, każde z innej strony. Switch hitter wykonuje dobry kontakt z piłką i nieźle sobie radzi w defensywie, przez co jest wzmocnieniem nad Allenem. Nie ma takiej mocy jak Murphy, ale powinien zaliczać mniej strikeoutów. Prawdopodobnie Sean będzie dalej dostawał więcej podejść do pałki, ale można też powoli zwiększać rolę Jonaha, jeśli dalej będzie się prezentował z dobrej strony.

Czeka nas trudny przyszły tydzień, ponieważ rozegramy aż 9 spotkań. Od poniedziałku do czwartku gramy u siebie z Houston Astros, we wtorek będzie double-header. W piątek jedziemy do Texasu i do niedzieli zagramy 4 mecze z Rangers, sobota będzie dniem z double-headerem. Teraz już wiadomo dlaczego A's pozyskali nowego startera. Minor będzie starterem we wtorek. W sobotę natomiast będzie trzeba albo dodać nowego startera do składu, może to być Blackburn, Kaprielian lub Jefferies albo zrobić bullpen game. Do double-headerów można dobrać dwudziestego dziewiątego zawodnika specjalnie na tę okazję, więc to ułatwia sprawę. Dodatkowo A.J. Puk powinien być gotowy do dołączenia do drużyny. Southpaw będzie relieverem do końca sezonu, ale powinien dawać kilka inningów w razie potrzeby. Zastąpi wtedy Weemsa. Kiedy Mengden będzie mógł wrócić do gry i nie będzie żadnych kontuzji, będzie czekała nas trudna decyzja. Nie chcę, aby Daniel dostał DFA, prędzej można odesłać czy to Trivino czy nawet Puka. Mamy na razie problem bogactwa i jest to dobry problem, ale mimo wszystko problem. Można też mieć jednego pałkarza mniej, ale tam obecnie są kontuzje i może będzie trzeba powołać Sheldona Neuse na miejsce Chapmana. Być może nawet podejmą trudną decyzję i pozbędą się Khrisa Davisa. KD ani razu nie zagrał z San Diego, jego średnia wynosi .155 i na razie odbija czasami przeciwko leworęcznym pałkarzom. Wolałbym w sumie zobaczyć switch hittera Grossmana przeciwko southpawom. Ważne jest, aby ofensywa regularnie zdobywała sporo runów i żeby się dobrze przygotowała na październike rozgrywki. Kluczowa jest też postawa rotacji. Bardzo bym chciał zobaczyć 2 dobre występy Montasa, który w ostatnim czasie zawodzi. Starter ma duży potencjał i czas się pokazać z dobrej strony. Go A's!!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się