Pierwszy mecz World Series za nami. Spotkanie wygrali Los Agneels Dogers, którzy pokonali Tampa Bay Rays 8-3. Game 1 zostało rozegrane na Globe Life Field w Texasie, czyli na stadionie na którym swoje mecze rozgrywają Texas Rangers. W tym stanie udział publiczności jest dozwolony, dlatego też fani baseballu na całym świecie mogli cieszyć się pierwszy raz od dłuższego czasu z normalnego pojedynku. Obiekt, który ma 40 518 miejsc siedzących, dziś był zapełniony tylko w około 28% w liczbie 11388 osób. Jest to najsłabszy rezultat od 1909 roku. Wtedy szósty mecz World Series pomiędzy Pirates i Tigers obejrzało tylko 10535 widzów. Jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie i tak jest to bardzo dobra frekwencja. Dziś nie było niespodzianek chociaż przez pierwsze trzy inningi nie zobaczyliśmy żadnego runa. Sytuacja uległa zmianie w czwartej odsłonie. 2-run HR zdobył Cody Bellinger wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Na początku piątej odsłony solo blasta zdobywa Kevin Kiermaier dając nadzieję Rays. Po zmianie stron jednak wszystko "wraca na właściwe tory". Obrona Tampy zaczyna się gubić, a efektem tego jest punktowe fielders choice, po którym Betts dobiega do bazy domowej. Po RBI single Smitha, Taylora i Hernandeza LAD wychodzą na prowadzenie 6-1. W szóstym inningu do głosu ponownie dochodzi Betts zaliczając solo home runa. Zapolowy rozegrał dobre zawody będąc 2/4 (H/AB) co w łącznym rozrachunku dało mu 2 R i 1 RBI. W meczu sezonu regularnego nie byłoby to czymś nadzwyczajnym, ale mamy World Series - tutaj wszystko jest na wagę złota. Po nim RBI double zdobywa Max Muncy i zawodnicy z Kalifornii do końca pojedynku kontrolują przebieg gry pozwalając Rays na zdobycie tylko dwóch runów (RBI single Brosseau i Kiermaiera). Moim zdaniem na szczególną uwagę w tym starciu zasługuje Clayton Kershaw, który wreszcie zaprezentował się z dobrej strony na górce. Podczas 6.0 IP pozwolił co prawda na dwa odbicia i stratę jednego runa, ale zrehabilitował się zaliczając osiem strikeoutów. Nawet 1 ER i 1 BB nie zmieniają bardzo dobrego wrażenia. To on zostaje dziś zawodnikiem dnia. Miotacz w piątym inningu zapisał się na kartach historii zdobywając swój 200 strikeout w postseason (wyoutował Willy'ego Adamesa). Jest to drugi wynik w historii MLB. Kershaw spotkanie zakończył mając 201 K’s w karierze i do pierwszego na liście Justina Verlandera traci tylko 4 K’s. Bardzo możliwe, że w następnym swoim występie wskoczy na pierwszą pozycję.

Drugi mecz World Series odbędzie się dziś w nocy o godzinie 02:00 czasu polskiego (nocy z 21/22 października 2020).

# Skrót meczu:

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się