Charlie Morton przechodzi do Atlanty Braves. Miotacz zgodził się na jednoroczny kontrakt w wysokości 15 milionów dolarów. Chciałoby się rzec "historia zatoczyła koło", ponieważ zawodnik swoją zawodową karierę rozpoczynał w Braves, którzy w wieku 18 lat wybrali go w drafcie 2002 (3 runda z numerem 23). W sezonie 2008 rozegrał dla nich 16 spotkań osiągając w nich bilans 4-8. Pitcher mimo 37 lat na karku prezentował się całkiem nieźle podczas ostatnich dwóch sezonów na Florydzie. Być może liczył na pozostanie w klubie, szczególnie po awansie do World Series. Rays w październiku odrzucili swoją opcję na sezon 2021 w wysokości 15 mln $. Morton w ekipie z Tampa Bay rozegrał 42 spotkania, w których zanotował: bilans 18-8, ERA 3.33, 282 K's, 1.135 WHIP. Rozgrywki 2019 były jego najlepszymi w karierze, kiedy był trzeci w głosowaniu na AL Cy Young Award. Czas pokaże czy Rays będą żałować. Fani zastanawiają się czy klub po bardzo dobrym sezonie nie planuje wyprzedaży. Oliwy do ognia dodają plotki transferowe odnośnie jego byłego kolegi z drużyny Blake’a Snella. Według wielu źródeł miotacz znalazł się w kręgu zainteresowań pięciu teamów: Atlanta Braves, Los Angeles Angels, Seattle Mariners, San Diego Padres oraz Toronto Blue Jays.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się