Po sezonie 2021 Houston Astros mogą stracić kilku ważnych zawodników na rzecz wolnej agentury, ale nie będzie to Lance McCullers Jr. Miotacz podpisał nową umowę z klubem, która gwarantuje mu 85mln za grę w latach 2022-26. W przyszłym sezonie zarobi 6,5mln. 27 letni miotacz wskoczył do rotacji Astros w trakcie sezonu 2015 i to on miał dobre występy w trakcie pamiętnego Postseason 2017. W sezonie 2020 wrócił do gry po operacji Tommy John i zakończył sezon z ERA na poziomie 3.93. Przez lata był solidnym starterem Houston i drużyna wierzy w to, że Lance dalej będzie regularnie zaliczał bardzo dobre występy.

Myśląc o wspomianym Postseason 2017, na pewno przychodzi na myśl wielki skandal związany z oszustwiem pałkarzy, które zostało udowodnione po sezonie 2019. Rok później były pracownik Angels oskarżył m.in. Gerrita Cole'a i Justina Verlandera o stosowanie nielegalnych substancji, które mieli używać do smarowania piłek. W sieci krąży też film, który oskarża Trevora Bauera o oszustwo.

Liga ma dość takich spraw i postanowiła zwiększyć kontrolę nad tym, co robią miotacze. Pracownicy MLB będą mogli monitorować to, co zawodnicy będą robić w swoich bazach, czyli w dugoutach, clubhousach, miejscach dla relieverów czy tunelach. Dodatkowo badane będą statystyki statcasta, czyli jeśli spin rate narzutów jakiegoś miotacza nagle drastycznie się zwiększy, to liga zainteresuje się takimi przypadkami.

Pojawiły się też nowe kontuzje. Nowy reliever Blue Jays Kirby Yates prawdopodobnie będzie musiał przejść operację Tommy John. Obawy co do zdrowia zawodnika spowodowały, że miotacz otrzymał jedynie 5.5mln w trakcie offseason. Braves planowali zaoferować mu 9mln, ale wycofali się z tego pomysłu. Na tym nie kończy się pech ekipy z Toronto. George Springer i Robbie też zmagają się z urazami i nie wiadomo, czy zagrają na Opening Day. Z kontuzjami zmagają się też Zac Gallen z D-Backs, Harrison Bader z Cardinals, Steven Brault z Pirates, Kyle Freeland z Rockies czy Khris Rangers z Rangers. Na szczęście z Tatisem Juniorem i jego ramieniem wszystko jest w porządku. Zawodnik opuścił spotkanie z powodu małego bólu, ale wygląda na to, że nic mu już nie jest.

Niestety Eloy Jimenez nie miał tyle szczęścia, zawodnik zszedł z boiska z urazem ramienia i będzie potrzebował operacji. Straci co najmniej 5 miesięcy gry, co powoduje, że w optymistycznym scenariuszu wróci najwcześniej pod koniec sezonu regularnego. Chicago White Sox nie mają dużego depthu na zapolu, więc tym bardziej jest to dla nich ogromny cios. Niedawno dodany do składu Billy Hamilton może się dostać do MLB, ale przyda im się jeszcze jedno wzmocnienie. Mówi się o tym, że Yankees szukają relievera za Mike Tauchmana, więc tam można szukać jakiegoś rozwiązania problemu.

Do początku sezonu został już tylko tydzień, zatem drużyny podejmują decyzje odnośnie głównych składów. Matt Harvey dostał się do składu Orioles, do składu Tigers dostali się Julio Teheran i Tarik Skubal, do Rangers Brock Holt, a do Indians Bryan Shaw. Nie wszyscy uznani weterani znaleźli się w MLB. Stephen Souza Jr. został wyrzucony z Astros, a Jeff Mathis, Hector Rondon i Ivan Nova pożegnał się z Phillies. Wolnymi agentami zostali też Tommy Hunter i Carl Edwards Jr. Drużyny dowiadują się też o tym, czy dostali czwarte opcje mało ligowe co do zawodników, którzy podlegają klubowej kontroli i których trzy poprzednie opcje zostały już wykorzystane. Czwarta opcja może zostać przyznana, np. jeśli zawodnik stracił dużo czasu przez kontuzje, ale różnie z tym to bywa. Nationals dowiedzieli się, że Eric Feede jednak nie otrzyma czwartej opcji mało ligowej, przez co będą musieli zachować go w głównym składzie, inaczej musi zostać odsunięty z 40 osobowego składu. Podobnie mają Reds z zapolowym Aquino, ale za to Cubs będą mogli trzymać Alzolaya w MiLB, a Cardinals Justina Williamsa.

Wspomniani wolni agenci dalej pozostają do wzięcia. Nowe umowy znaleźli Heath Hembree, który dostał szansę od Reds i AJ Ramos, który dołączył do organizacji Angels. Lindor i Conforto dalej są bez nowych umów i jeśli Mets nie załatwią sprawy w najbliższym tygodniu, to potem ciężko będzie podpisać nowe kontrakty z zawodnikami, którzy będą skupieni na codziennych występach. Z nowym shortstopem sytuacja jest taka, że jeśli ekipa z Queens nie przedłuży z nim umowy, to za rok może też rozmawiać z innymi gwiazdorami. Javier Baez, Trevor Story i Carlos Correa również zostaną wolnymi agentami po sezonie 2021(o ile nie podpiszą nowych umów), więc myśl jest taka, że jak Lindor teraz wymaga za dużo, to można poczekać rok i wtedy zgarnąć shortstopa na lata po niższej cenie, skoro będzie aż tylu dobrych graczej na tej pozycji na rynku. Ostatecznie może dojść do podpisania nowej umowy, ale jeśli Lindor będzie chciał otrzymać więcej niż 300mln, to raczej zostanie wolnym agentem w przyszłym roku.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się