Fatalny początek sezonu, 4 beznadziejne porażki z Astros i mamy obecnie najgorszy rekord w MLB. Nic przyjemnego. Miotacze są bez formy, nowy reliever Kolarek zaprezentował się bardzo źle, tak samo jak i kilku innych zawodników. Między innymi Cole Irvin i Reymin Guduan, którzy ostatecznie zostali dodani do składu. Ze starterów jedynie Bassitt rozegrał niezłe spotkanie, choć Petit mu potem nieco zniszczył ERA. Luzardo miał niezłe narzuty, ale kilka błędów spowodowało, że ma już 5 ER. Ofensywa Astros dalej jest bardzo silna i ta seria to pokazała. Niestety atak A's nie prezentował się dobrze. Laureano i Murphy nie grali w dalszej części serii przez urazy i widać było, jak bardzo ich brakowało. Aramis Garcia, Ka'ai Tom i Stephen Piscotty byli bezradni w swoich pojedynkach. Generalnie górna część lineupu nie zagrała źle, ale dół generuje niemal same outy. Często zatem marnowane były okazje tworzone przez serce lineupu. Wkurzony jestem i nie ma co więcej analizować ten tydzień. Są Święta i nie będę poświęcał więcej czasu na to, co widziałem. Trzeba się obudzić i przywrócić wiarę w ten sezon. Nie będzie łatwo, ponieważ A's czekają w przyszłym tygodniu 3 spotkania z Dodgers i kolejne 3 z Astros. Go A's!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się