Był to kolejny udany tydzień. Seria wygranych powiększyła się do 13 spotkań. Fani i zawodnicy zaczęli pisać "Ride the wave!", ale ostatecznie w ostatnim meczu serii z Baltimore Orioles przyszła pora na porażkę. Oakland A's prowadzą w AL WEST z rekordem 14-8 i można być zadowolonym, choć oczywiście zawsze jest smutno, kiedy kończy się taka piękna seria zwycięstw.

Serię z Twins udało się ostatecznie rozegrać w całości, ale ekipa z Minnesoty nie była w najlepszej dyspozycji po okresie izolacji. We wtorek nie zdobyli ani jednego runa w dwóch spotkaniach i dopiero w ostatnim meczu serii ich ofensywa się ożywiła. Popełnili jednak proste błędy w końcówce i podarowali A's wygraną. W Baltimore zaczęło się od kolejnego bardzo dobrego występu Cole Irvina, który ma już ERA na solidnym poziomie 3.86. Jedynie w samej końcówce występu leworęczny starter miał kłopoty z wyoutowaniem pałkarzy O's, ale Yusmeiro Petit "zgasił pożar" w szóstym inningu i A's wygrali 3-1. W drugim spotkaniu pałkarze Oakland nie tracili czasu na zdobywanie runów i już w 4 inningu było 7-1. Bassitt miał 8 strikeoutów i bullpen doprowadziło przewagę do końca, była to 13 wygrana z rzędu. Na tym zakończyła się seria. W ostatnim spotkaniu w Baltimore starter O's John Means rozegrał kapitalne zawody, a bullpen A's nie dali rady wyciszyć ofensywę rywali.

Trzeba przede wszystkim pochwalić Matta Olsona, który jest obecnie najlepszym pałkarzem A's. Poza nim w dobrej formie w dalszym ciągu są Mark Canha i Jed Lowrie. Seth Brown miał bardzo udany tydzień i nie ma żadnego zaskoczenia w tym, że został w składzie, gdy Ka'ai Tom pożegnał się z ekipą. Wybrany w rule 5 zapolowy będzie reprezentował barwy Pirates, którzy stworzyli dla niego miejsce w składzie kosztem Dustina Fowlera, byłego zapolowego A's. Stephen Piscotty, Ramon Laureano i Mitch Moreland należą jeszcze do grona zawodników, o których nie możemy do końca powiedzieć, że prezentują się poniżej oczekiwań. Matt Chapman i Sean Murphy natomiast w dalszym ciągu nie złapali jeszcze dobrego rytmu, ale jestem o nich spokojny. Pozostali zawodnicy jak Andrus, Garcia, Machin czy Kemp po prostu nie zachwycają. Brakuje Pindera, który znacząco by wzmocnił lineup przeciwko praworęcznym miotaczom, ale utility player dalej znajduje się na IL.

Mimo tych problem udało się wygrać 13 spotkań z rzędu. W dużej mierze jest to zasługa miotaczy. Spośród 5 starterów tylko Montas miał nieudany występ. Manaea, Irvin, Luzardo i Bassitt zasługują na pochwały. Jeśli chodzi o bullpen, to Trivino/Diekman/Petit/Wendelken radzą sobie bardzo dobrze, Guerra miał jeden fatalny występ, pozostali dalej mają słabe numery. Nie zmienia to faktu, że Kolarek i Romo mogą się jeszcze stać ważnymi relieverami, ale na razie nie bez powodu to inni miotacze mają ważniejsze role. Ostatni z grupki Guduan nawet nie zagrał ani razu.

Czekają nas 4 mecze w St. Petersburgu z Tampa Bay Rays, po czym wracamy do Oakland na kolejną serię z Baltimore Orioles. Fajnie by było zacząć nową serię zwycięstw, ale zadowolą mnie 4 wygrane. Go A's!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się