Kolejny tydzień kończy się niedosytem. Niestety przewaga Astros w AL WEST powiększyła się do 3,5 spotkań. Wygraliśmy jeden mecz na 3 z Rangers oraz jeden na 3 z Red Sox po bardzo zaciętej rywalizacji. Z rekordem 49-37 A's nie są w złej pozycji, ale doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że wygranie dywizji daje dużą przewagę i nie chcę być świadkiem kolejnego nerwowego Wild Card Game. W przyszłym tygodniu czekają nas 4 mecze z Astros, idealna okazja do zniwelowania straty. Tylko czy drużyna ma wystarczająco silny skład, aby móc walczyć z Astros?

James Kaprielian przegrał dwa mecze w tym tygodniu, ale trzeba przyznać, że miał pecha, ponieważ zaliczył 2 "quality starts". Żółtodziób udowadnia, że pierwsze dobre występy nie były dziełem przypadku, po prostu jest bardzo dobrym miotaczem. Bassitt natomiast mógł pochwalić się wygraną po swoim świetnym występie, ale Manaea miał jeden z najgorszych swoich występów w sezonie. Panowie nie dostali się do meczu gwiazd i wielu uważa to za skandal. Też jestem tym trochę zawiedziony, ale z upływem czasu mniej zacząłem się przejmować takimi rzeczami. Angels mogą chwalić się Ohtanim ile chcą i pokazywać go światu, ale to A's są przed nimi w tabeli, ponieważ mają lepsze drużynę. Ważne jest to, że tył naszej rotacji jest silny dzięki Irvinowi i Montasowi, a Angels muszą przesuwać Dylana Bundy do bullpen i szukać innych rozwiązań. Jeszcze rok temu był asem i gwiazdą zespołu, baseball jest dynamicznym i bardzo nieprzewidywalnym sportem.

Jedynym zawodnikiem Oakland, który dostał się do meczu gwiazd jest Matt Olson, jak najbardziej zasłużenie. Zabrakło Lou Trivino i to już jest jakieś nieporozumienie, ale trudno. Nie będę więcej czasu poświęcał temu lipcowemu wydarzeniu. Większym problemem jest gorsza dyspozycja ofensywy, która nie miała dobrego tygodnia. Jednym z nielicznych plusów były występy nowego zawodnika Franka Schwindela. Zawodnik miał świetne numery ofensywne w AAA, ale defensywnie grał ostatnio tylko na pierwszej bazie, więc obecnie w MLB jest platoon DH. Być może pogra coś więcej w przyszłym tygodniu, ponieważ Moreland opuścił zespół z niewiadomej przyczyny nie związanej z baseballem. Oby to nie było nic poważnego. Do składu wrócił też Piscotty z IL, Machin wrócił do AAA.

Zmiany w składzie miały też miejsce w bullpen. Cam Bedrosian został wolnym agentem, Weems został odsunięty z 40 osobowego składu, Wendelken wrócił do gry i drużyna pozyskała leworęcznego miotacza Sama Molla, który był już kiedyś w organizacji A's. Relieverzy nie zagrali jakoś bardzo źle, dzięki nim udało się wygrać thriller z Bostonem w wyjątkowy dzień 4 lipca.

W przyszłym tygodniu poza 4 spotkaniami z Astros zagramy jeszcze 3 kolejne mecze z Rangers, naprawdę wypada wygrać w końcu jakąś serię przeciwko nim. Nie trzeba mówić, jakie to będą ważne batalie. Go A's!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się