Ponownie nastroje kibiców A's nie były najlepsze przez większość część tygodnia, Seattle wygrali wszystkie 2 mecze i kolejne 2 spotkania z Yankees również były przegrane, ale przynajmniej tydzień zakończył się nieźle i jest jakieś tam światełko w tunelu czy jakoś tak. Drużyna znowu marnowała na potegę okazję do zdobywania runów i znowu przegrała spotkania w załamującym stylu. Lou Trivino stracił swoją pozycję i nie jest już closerem zespołu. Miotacz najpierw roztrwonił przewagę 2 runów w pierwszym meczu z Mariners, po czym nie zdołał utrzymać remisu w pierwszym spotkaniu z Yankees. Nie wiadomo w sumie, kto będzie dalej zamykał mecze. W sobotę save' zaliczył Romo mimo tego, że pozwolił Judge'owi na 2 run HR, w niedzielę save'a zaliczył Chafin.

Pozytywnym zaskoczeniem był Paul Blackburn, który zaliczył 2 solidne występy. Szczególne imponujące było to, że narzucił 5 czystych inningów przeciwko Yankees. W bardzo dobrej formie jest też Frankie Montas, który na ten moment jest takim miotaczem na ważne spotkania. Pozostali nie zachwycili. Kaprielian co prawda zaliczał strikeout za strikeoutem na początku spotkania z NYY, ale potem szybko zrobiło się 0-6 dla rywali. Manaea musiał zmienić swoją rękawice, bo Yankees poskarżyli się sędziom ze względu na zielony kolor, ale nie była to wymówka słabego występu. Cole Irvin miał kłopot z biodrem i szybko opuścił boisko, ale wygląda na to, że zaliczy kolejny start. Jakby co w MLB jest Daulton Jefferies, który wskoczył na miejsce zakażonego koronawirusem Setha Browna. Bullpen miało sporo pracy w tym tygodniu i pochwalić należy Guerrę, który zdołał narzucić sporo czystych inningów. W dobrej formie jest też Petit, Chafin i mimo wszystko Romo. Diekmana w sumie też można dorzucić do tej listy, choć nie ma ostatnio szczęścia z grą defensywną kolegów w trakcie swoich występów. Nie wiadomo, czy dojdzie jakiś miotacz do zespołu po 1 września, gdy składy będą mogły być rozszerzone z 26 do 28 osób.

Prawdopodobnie znowu zobaczymy Khrisa Davisa, który złapał wiatr w żagle w AAA i już ma 9 HR w bardzo krótkim czasie. KD jest w prawdziwym gazie i wygląda na to, że odnalazł swój super zamach. Może zostać regularnym DH z Morelandem jako potencjalnym pinch hitterem za Andrusa lub być w platoon. Obecnie w formie jest Matt Chapman, który znowu bardzo dobrze gra, ale numery Matta Olsona w ostatnim czasie trochę się pogorszyły. Wiadomo, że będą zdarzały się lepsze i słabsze tygodnie w trakcie sezonu, ale forma tego dua będzie szczególnie kluczowa w najbliższym czasie. Inaczej zmarnowane zostaną starania Starlinga Marte, który dokonuje niebywałych rzeczy w Oakland z ilością skradzionych baz. Może też należy częściej korzystać z usług Tony Kempa, który stał się bohaterem ostatniego meczu i ma za sobą całkiem niezły sezon. Jego OPS jest wyższe od Canhy, który niestety zaliczył w tym miesiącu ostry zjazd w dół i to też miało wpływ na niemoc ofensywy. Poza tym jednak inni pałkarze są w stanie coś zdziałać jak Harrison, Gomes, Murphy czy Lowrie i nawet rozgrywający słaby sezon Pinder po powrocie z IL miał ważne odbicia. Generalnie drużyna wygląda ok i nie bez powodu jest w walce o Postseason. Zadanie będzie jednak trudne do wykonania i mam wrażenie, że ekipa musi wygrać jakieś 80% spotkań w następnych 2-3 tygodniach, aby wrócić do swojej dawnej silnej pozycji. Po tych 4 porażkach wielu kibiców uznało, że sezon już się zakończył, ale sami widzieliśmy, jak dużo zmieniło się na przełomie sierpnia, czyli jednego miesiąca. Do końca regularnego sezonu zostało jeszcze 5 tygodnii, czyli nie jesteśmy bez szans mimo tego, że obecnie nie jesteśmy w tym "obrazie postseasonowym". Tracimy 5,5 spotkania do Astros w AL WEST; 4 5 spotkania do Yankees (na ten moment pierwsza drużyna Wild Card) i 2,5 spotkania do Red Sox (druga drużyna Wild Card). Za nami są Mariners i Blue Jays, których też jeszcze nie można kompletnie wykluczyć z rywalizacji. W przyszłym tygodniu czekają nas 3 wyjazdowe mecze z Tigers i właśnie Blue Jays. Po prostu trzeba wygrywać te spotkania i liczyć na to, że rywale będą przegrywać. Red Sox mają teoretycznie trudniejszy terminarz w najbliższym czasie i z wiadomych przyczyn będę kibicował przeciwko nim, ale i tak najważniejsze dla mnie będą wygrane Oakland. Go A's!!!!!