Właśnie taki tydzień był potrzebny, ale drużyna ma przed sobą jeszcze sporo pracy. Zaczęło się od kolejnej bolesnej porażki, przewaga 6-0 nie trwała zbyt długo i to Royals wygrali 10-7, ale od tamtej pory jakimś cudem A's wygrali 5 spotkań z rzędu. Drużyna z Oakland traci 3 spotkania do Red Sox, 2 spotkania do Blue Jays i pół spotkania do Yankees. Trzeba wyprzedzić 2 z tych 3 ekip, aby zagwarantować sobie miejsce Wild Card. Tak naprawdę możemy wygrać wszystkie spotkania do końca sezonu i być za Red Sox i Blue Jays. O dziwo nie oznaczałoby to jednak eliminacji, ponieważ teoretycznie mamy kontrolę nad dywizją. Mamy dużą stratę do Astros, tracimy do nich 6 spotkań, ale zostało jeszcze 6 spotkań z nimi. Poza tym zagramy 7 meczów przeciwko Seattle Mariners, którzy w ostatnim czasie oddalili się od Postseason. Popatrzmy na terminarz innych zespołów.

Red Sox mają 2 mecze z Mets, 3 z Yankees, 3 z Orioles i 3 z Nationals.

Blue Jays mają 3 mecze z Rays, 4 z Twins, 3 z Yankees i 3 z Orioles.

Yankees mają 3 mecze z Rangers, 3 z Red Sox, 3 z Blue Jays i 3 z Rays.

Mariners poza 7 spotkaniami z nami mają 6 meczów z Angels.

Astros poza 6 spotkaniami z nami mają 4 mecze z Angels i 3 z Rays.

Wniosek nasuwa się taki, że o awans do Postseason w dalszym ciągu będzie bardzo trudno. Te wszystkie głupie porażki sprawiły, że A's znajdują się na takiej pozycji, że trzeba gonić. Seria z Angels zakończyła się optymistycznie, po raz kolejny widzimy światełko w tunelu w takim sezonie przepełnionym negatywnymi emocjami, Josh Harrison zakończył mecz świetnym zagraniem i już ogłoszono, że uratował sezon A's. Na pewno trzeba przyznać, że w ostatnich 5 spotkaniach bullpen uległo poprawie, choć Romo znowu zaliczył ważny blown save i Trivino musiał uratować spotkanie, które zagwarantowało sweep nad Angels. Ważne inningi dalej narzucają Ci sami weterani jak Chafin, Romo, Petit czy Diekman i Trivino, który choć na chwilę odnalazł swoją dobrą formę. Niestety problemy z łokciem ma Daulton Jefferies i trafił na IL, a już nawet został ogłoszony jako miotacz, który zastąpi Kaprieliana w rotacji. Ostatecznie Kaprielian zaliczył swój start i narzucił 6 czystych inningów, brawo! W tym tygodniu to Blackburn zaliczył lepszy występ od Irvina i szczerze mówiąc ta trójka w rotacji nie budzi mojego wielkiego zaufania w tej części sezonu, gdy mogą być już zmęczeni. Dalej nie do końca wiadomo, czy Bassitt czy Fiers jeszcze zagrają, a nawet jeśli wrócą, to druga sprawa jak będzie z ich formą, rotacja nie jest tak silna, jak bym chciał. Bullpen dalej nie gwarantuje doprowadzania przewag do końca, ale przypomnieliśmy sobie o tym, że jednak Ci miotacze potrafią nieźle narzucać. Montas i Manaea to może nie są asy, ale będziemy na nich bardzo liczyli w następnych dwóch tygodniach jako właśnie takich naszych liderów z przodu rotacji. Jeśli mielibyśmy wziąć udział w Wild Card Game, chciałbym tam zobaczyć Montasa, ale na razie skupmy się na tym, aby w ogóle się tam dostać.

Na ofensywę nie ma co zbytnio narzekać, zagrali świetnie przeciwko Royals i choć z Angels nie było szału, znowu marnowali okazje na potęgę, to byli wystarczająco skuteczni na to, aby zagwarantować sobie sweepa. Olson, Chapman i Marte to są czołowe postacie w tym lineupie, Harrison i Gomes świetnie się wpasowali do zespołu, Canha ostatnio poprawił swoją grę, Pinder i Brown radzą sobie coraz lepiej podobnie jak Andrus, jest też uniwersalny Kemp i da się ulepić mocny lineup. Martwi jednak gorsza dyspozycja Jeda Lowrie, Khris Davis nie potrafił przełożyć formy z AAA do MLB, a Sean Murphy ostatnio coraz częściej ustępuje miejsce Gomesowi i w moim odczuciu obecnie stał się łapaczem nr 2.

Od poniedziałku czekają nas 4 mecze z Mariners i w piątek zaczyna się seria z Astros złożona z 3 spotkań. Dobre wyniki z opisywanego tygodnia sprawiły, że będę nerwowo śledził najbliższe mecze A's i innych zespołów. Trzeba cieszyć się najbliższymi tygodniami, nikt nie wie co będzie w przyszłości. Go A's!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się