Słodka szóstka roku 2021. Najważniejsze momenty sezonu
Za dwa dni rusza nowy sezon. To dosłownie ostatni moment by rozliczyć się z poprzednimi rozgrywkami. Przyznam szczerze, że mając sporo spraw na głowie (w tym budowa domu) opuściłem się w pisaniu i moja częstotliwość publikacji na portalu spadła praktycznie do zera - postaram się to zmienić w nowym sezonie. Ostatnia szóstka miesiąca była w kwietniu lub maju. Od 2013 roku piszę dla mlb.com.pl i podsumowanie sezonu zawsze było rozszerzane do top 10, jednak po tym jak „przewertowałem cały sezon” postanowiłem ukrócić to do 6 najważniejszym wydarzeń. Nie chciałem robić nic na siłę. Dla przykładu ośmiu zawodników zdobyło swoje 250 home runy w karierze. Joey Votto zaliczył 2000 odbicie (274 miejsce na All-Time Hit List). Yankees i White Sox rozegrali mecz w pobliżu Field of Dreams w Dyersville , w stanie Iowa. To nawiązanie do filmu baseballowego Field of Dreams z 1989 roku z Kevinem Costnerem w roli głównej. Był to marketingowy strzał w dziesiątkę. Na upartego można było się pokusić o 10 wydarzeń, ale wyszła by z tego encyklopedia. Ten tekst do krótkich też nie należy. No, ale dobra do brzegu.
Pamięć ludzka bywa zawodna. Dajcie znać w komentarzach jeśli o czymś ważnym zapomniałem. Panie i Panowie oto słodka szóstka sezonu 2021.
- Wyróżnienie bez miejsca: MLB All-Star Game i Home Run Derby 2021
Przyznam szczerze, że mecze All-Star w ogóle mnie "nie jarają". Nie ważne czy to w MLB, czy w NBA. Jednak starając się zachować, jakiś tam redaktorski obiektywizm trzeba o tym wspomnieć, bo to ważny moment sezonu. 91 MLB All-Star Game rozegrano 13 lipca 2021 roku na Coors Field czyli ballparku Colorado Rockies. Spotkanie wygrały gwiazdy Amercian League 5-2. MVP spotkania trafiło w ręce Vladimira Guerrero Jr.'a. Była to ósma z rzędu wygrana zawodników AL. Dzień wcześniej rozegrano Home Run Derby. Imprezę drugi sezon z rzędu wygrał Pete Alonso z New York Mets. W finale pokonał Treya Manciniego.
# MLB All-Star Game 2021:
# Home Run Derby 2021:
- 6 miejsce: Cycle sezonu 2021
Nie wiem czemu, ale mam słabość do Cycle. Niby to tylko 4 odbicia, ale moim zdaniem niezwykle prestiżowe. Dla osób nie znających tego terminu już tłumaczę. Cycle jest to mecz, w którym dany pałkarz zaliczył single, double, triple oraz home run w trakcie jednego spotkania (niekoniecznie w takiej kolejności). W minionych rozgrywkach mieliśmy cztery takie przypadki. Pierwszym hitterem, który tego dokonał był Trea Turner w wygranym przez Nationals 15-6 meczu z Tampa Bay Rays 30 czerwca 2021 roku. Shortstop tym samym stał się rekordzistą MLB i dołączył do bardzo elitarnego grona. To było jego trzecie Cycle w karierze. Przed nim tej sztuki dokonali tylko John Reilly, Bob Meusel, Babe Herman oraz Adrian Beltre. Drugim zawodnikiem z tym wyróżnieniem był Jake Cronenworth 16 lipca 2021 roku. Wtedy jego Padres "rozjechali" Nationals 24 do 8. Trzeci zawodnik to Freddie Freeman, który Cycle zdobył 18 sierpnia 2021 roku w wygranym przez Braves 11-9 meczu z Marlins. Dla pierwszobazowego był to drugi taki występ w karierze. Ostatnim zawodnikiem, który dokonał tej sztuki był kolega Freemana z drużyny Eddie Rosario, który zaliczył Cycle 19 września 2021 roku w wygranym przez Braves 3-0 meczu z Giants.
# Cycle Trea Turner:
#Cycle Jake Cronenworth:
# Cycle Freddie Freeman:
# Cycle Eddie Rosario:
- 5 miejsce: Triple Plays sezonu 2021
W rozgrywkach 2021 mieliśmy 5 przypadków, w których drużyna broniąca zaliczyła tripley play. Byli to Reds, Yankees i Twins. Trzeba jednak zaznaczyć to że, drużyna z Bronxu zrobiła to trzykrotnie. Tym samym Yankees wyrównali rekord MLB w ilości takich zagrań w trakcie jednego sezonu. Pozostałe drużyny, którym udało się wyoutować trzech biegaczy w trakcje jednej akcji obronnej to: White Sox (2016), Red Sox (1979), A's (1979), Cubs (1965), Phillies (1964), Red Sox (1924) oraz Tigers (1911).
# Triple Plays Yankees:
# Triple Play Twins:
# Triple Play Reds:
- 4 miejsce: Strikeout numer 3000 Maxa Scherzera
12 września 2021 roku Dodgers "rozjechali" Padres 8-0, a bohaterem spotkania był starter drużyny z Miasta Aniołów Max Scherzer (8.0 IP, 9 K's, 1 H), który zaliczył 3000 strikeout w karierze stając się tym samym 19 miotaczem w historii ligi, który tego dokonał. Historyczny moment miał miejsce w piątym inningu spotkania, a "szczęśliwcem" był Eric Hosmer, który został wyeliminowany przez miotacza w szóstym narzucie (changeup). Nie licząc debiutanckiego sezonu (2008 i 66 K's) oraz rozgrywek skróconych przez covid-19 (92 K's) nigdy nie zszedł poniżej 147 strikeoutów (następny "najsłabszy wynik" to 174 strikeouty). Scherzer rozgrywki zakończył mając 3020 K's na koncie co daje mu 18 pozycję w historii MLB. Na 12 miejscu jest Fergie Jenkins mający 3192 K's. Jeśli kontuzje go ominą to w sezonie 2022 powinien wskoczyć na 13 lub 12 lokatę.
- 3 miejsce: Albert Pujols zdobywa bazę numer 6000
5 lipca 2021 roku Dodgers przegrali z Marlins 4-5. Pocieszeniem pozostaje fakt, że ich ówczesny zawodnik Albert Pujols kolejny już raz zapisał się na kartach historii. W ósmym inningu spotkania zaliczył single, dzięki czemu zdobył sześciotysięczną bazę w karierze. Tym samym dołączył do bardzo elitarnego grona i stał się zaledwie czwartym graczem w historii MLB, który tego dokonał. Przed nim tej sztuki dokonali tylko Hank Aaron, Stan Musial oraz Willie Mays. Na szczycie zestawienia jest Hank Aaron 6856 TB, jego raczej nie dogoni. Drugi jest Stan Musial (6134 TB), trzeci Willie Mays (6080 TB) - te legendy MLB są w zasięgu Pujolsa, jeśli zdrowie mu dopisze w rozgrywkach 2022.
- 2 miejsce: 500 home run Miguela Cabrery
22 sierpnia 2021 roku Migeul Cabrera zdobył home runa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że było to jego pięćsetne wybicie poza boisko. Tigers pokonali Blue Jays 5-3, a gwiazdor teamu z Detroit stał się 28 graczem w historii MLB, który tego dokonał. Niby "tylko home run", ale za to jakiej wagi. DH historyczne odbicie zaliczył w szóstym inningu, w trzecim narzucie Stevena Matza. Taka ciekawostka: starter Blue Jays był 345 miotaczem, z którym Miggy stoczył pojedynek w trakcie swojej 19-letniej kariery.
- 1 miejsce: No-hittery sezonu 2021
Pierwsze miejsce na tej liście nie może być zaskoczeniem. W rozgrywkach 2021 mieliśmy dziewięć występów miotaczy, w których nie pozwolili oni na chociażby jedno odbicie pałkarza. Dziewięć no-no to rekord jeśli chodzi o pojedynczy sezon. Poprzedni został ustanowiony w 1884 roku, kiedy istniała tylko National League – liga uznaje rekordy sprzed powstania MLB (1903 rok) za oficjalne. Od momentu powstania MLB najbardziej rekordowymi sezonami były rozgrywki 1990, 1991, 2012 oraz 2015, w których zanotowano siedem no-hitterów. Pierwszym miotaczem, który zaliczył ten prestiżowy występ był Joe Musgrove z San Diego Padres w wygranym 3-0 meczu z Texas Rangers. Zawodnik podczas pobytu na górce wykonał 112 narzutów, z czego 77 to strikes. 10 z 27 outów to strikeouts. Musgrove podczas tego spotkania pokonał aż 28 pałkarzy, ponieważ lewozapolowego Eli White'a w dziewiątym inningu zastąpił PH David Dahl. To pierwszy no-no w historii Padres. Na następnego no-hittera nie trzeba było długo czekać. Pięć dni później tj. 14 kwietnia 2021 roku Carlos Rodon z Chicago White Sox w wygranym 8-0 meczu z Cleveland Indians otarł się o perfect game. W dziewiątym inningu stracił szansę na "świętego Graala świata baseballu", kiedy trafił Roberto Pereza. To oczywiście w żadnym stopniu nie umniejsza i tak wielkiego występu miotacza. W pojedynku z Indians wykonał 114 narzutów (75 z nich to strikes) stając naprzeciw 28 pałkarzy. Dołożył do tego 7 K’s. W jak dobrej formie był tego dnia niech świadczy fakt, że w dziewiątym inningu wykonując 110 narzut posłał piłkę z prędkością 99 mph. To 20 taki występ w historii klubu. No-no miotacza sprawiło, że White Sox stali się liderami American League w tej kategorii. W historii MLB więcej no-hitterów mają tylko Dodgers (23).
Na następny taki występ też nie trzeba było długo czekać, ponieważ 5 maja 2021 roku John Means w wygranym przez Orioles 6-0 meczu z Mariners zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii klubu i zdobył dziesiątego no-hittera. Sympatycy teamu z Baltimore czekali aż 52 lata na no-no (13 sierpnia 1969 roku - Jim Palmer). Means podczas pobytu na górce zanotował rekordowe w karierze 12 strikeoutów. Wykonał 113 narzutów, z czego 79 to strikes. Maj był bardzo płodny jeśli chodzi o no-hittery ponieważ mieliśmy cztery no-no. Dla porównania w skróconych rozgrywkach 2020 były tylko dwa, a w sezonie 2019 cztery, ale przez cały sezon. Tutaj miotacze "uwinęli się" w miesiąc i "wyrobili normę". Dwa dni później tj. 7 maja 2021 roku starter Cincinnati Reds – Wade Miley zaliczył no-hittera w wygranym 3 - 0 pojedynku z Cleveland Indians. Było to siedemnasty taki wyczyn w historii klubu. Podczas pobytu na górce zanotował dodatkowo 8 K's. Następnie fani MLB musieli "chwileczkę" poczekać. Po 11 dniach "zaczęło się". Spencer Turnbull 18 maja w wygranym przez Tigers 5-0 meczu z Mariners postarał się o no-no. Był to ósmy no-hitter w historii drużyny i pierwszy od 2011 roku (Justin Verlander). W pojedynku wykonał 117 narzutów, z czego 77 trafiło w strike zone. Swój występ okrasił zdobywając 9 K’s. W następnym dniu tj. 19 maja 2021 roku w wygranym przez Yankees 2-0 meczu z Rangers Corey Kluber zaliczył no-hittera. To dopiero drugi przypadek w historii MLB, kiedy miotacze zdobywają no-hittera dzień po dniu. To pierwszy no-hitter Yankees od 18 lipca 1999 roku, kiedy David Cone zdobył perfect game. Podczas 9.0 IP wykonał 101 narzutów, z czego 71 to strikes. Przepuścił 1 pałkarza przez walk, dodatkowo zdobywając 9 strikeoutów.
24 czerwca 2021 roku Chicago Cubs pokonali 4 do 0 LA Dodgers, zaliczając przy okazji pierwszego w historii klubu łączonego no-hittera. Starter ekipy z Wrigley Field Zach Davis przebywał na boisku 6 inningów. Po wykonaniu 94 narzutów zszedł z boiska. Następnie na placu gry pojawili się relievers drużyny z Chicago: Ryan Tepera, Andrew Chafin oraz closer Craig Kimbrel. To siódmy no-hitter w historii Cubs. Dodgers po raz 20 w swojej historii zaliczyli mecz bez odbicia, co jest rekordem MLB. 14 sierpnia 2021 roku Arizona Diamondbacks pokonali San Diego Padres 7-0, a Tyler Gilbert zaliczył trzeciego no-hittera w historii klubu. Podczas pobyty na górce zaliczył 5 K's. Trzeba wspomnieć, że dla miotacza był to pierwszy występ w karierze w roli startera. Stał się tym samym dopiero czwartym zawodnikiem w historii, który w debiucie (jako startert) zaliczył no-hittera. Wykonał 102 narzuty, a 64 to strikes. Z drugiej strony barykady znalazł się zdobywca pierwszego no-hittera sezonu Joe Musgrove, który musiał przełknąć gorycz porażki.
Ostatniego, dziewiątego no-hittera w sezonie 2021 zdobyli miotacze Milwaukee Brewers Corbin Burnes oraz Josh Hader w wygranym 3-0 meczu z Indians. Starter ekipy "Piwowarów" podczas 8.0 IP zaliczył 14 strikeoutów oraz wykonał 115 narzutów. W dziewiątym inningu na placu boju pojawił się Josh Hader który "zamknął imprezę" w dziewięciu narzutach, a drugi no-hitter w historii Brewers stał się faktem. Indians stali się pierwszą drużyną w historii, która zaliczyła trzy mecze bez odbicia w trakcie jednego sezonu. Za każdym razem stareterm był Zach Plesac. To także piewszy przypadek w historii MLB, kiedy zdarzył się trzy no-hittery w ramach interleague games.
# Joe Musgrove no-hitter:
# Carlos Rodon no-hitter:
# John Means no-hitter:
# Wade Miley no-hitter:
# Spencer Turnbull no-hitter:
# Corey Kluber no-hitter:
# Chicago Cubs no-hitter:
# Tyler Gilbert no-hitter:
# Milwaukee Brewers no-hitter:
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
A 17 zwycięstw z rzędu St. Louis Cardinals?