Mamy już lipiec, a to oznacza, że przez najbliższy miesiąc będziemy żyli wszystkimi plotkami transferowymi. Ekipy mają wyjątkowo do 1 sierpnia na robienie wymian a nie na 31 lipca, aby uniknąć sytuacji, gdy zawodnik zostanie wymieniony w ostatniej chwili, gdy jest w środku rozgrywania meczu. Generalnie w dużej mierze wiadomo, kto powinien sprzedawać, a kto kupować, więc przeanalizuję najbardziej prawdopodobne scenariusze w każdej dywizji.

AL WEST - Nie ma wątpliwości, że Frankie Montas jest na sprzedaż, A's będą słuchać ofert i skorzystają z najlepszej, nawet, jeśli będzie to ekipa z tej samej dywizji. Miotacz powinien być świetną opcją jako nr 2-3 w rotacji plus jest objęty klubową kontrolą do końca sezonu 2023, więc będzie jednym z najbardziej pożądanych baseballistów tego lata. Być może Elvis Andrus, Lou Trivino czy Tony Kemp zostaną jeszcze wymienieni, ewentualnie z grupy lepszych graczy Sean Murphy lub Ramon Laureano, ale obaj są objęci kontrolą klubową do sezonu 2025. Houston Astros pewnie zmierzają do Postseason, ale z 38 letnim Yuri Gurrielem grającym coraz słabiej być może powinni pomyśleć nad wzmocnieniem tej pozycji na lata, do tego przyda im się kolejny dominator w bullpen. Seattle Mariners zdecydowanie polepszyli swoją sytuację w ostatnim czasie, a Angels wręcz odwrotnie. Ekipa z Anaheim już oddała Tylera Wade'a, Noah Syndergaard może być następny. Texas Rangers tracą 6.5 spotkania do pozycji Wild Card, więc mogą wymienić All Stara Martina Pereza, który podpisał roczny kontrakt przed sezonem, choć przykład zeszłorocznych Cardinals, którzy po świetnej drugiej połowie sezonu awansowali do Postseason mimo dużej straty w lipcu do pozycji Wild Card.

AL CENTRAL - Detroit Tigers i Kansas City liczyli na to, że dokonają jakieś postępy w swoich odbudowach, ale na razie rozczarowali swoich kibiców. Problem KC polega na tym, że wartość Andrew Benintendiego zmniejszyła się, gdy drużyny dowiedziały się, że jest niezaszczepiony i nie może grać w Toronto. Whit Merrifield też jest niezaszczepiony, ale w wywiadzie przyznał, że rozważy przyjęcie szczepionki, jeśli zostanie wymieniony. Gracz przez długi czas był niedostępny w wymianach, ale teraz klub jest otwarty na transfer, choć gracz jest już starszy i nie tak wartościowy jak kilka lat temu. Ekipa nie planuje wymiany Zacka Greinke.

Chicago White Sox mają rozczarowujący sezon, ale z tyloma talentami w składzie nie powinni odrzucać wszelkie nadzieje na awans do Postseason. Nowy starter może odmienić losy zespołu. Cleveland Guardians mogą dodać do składu jakiegoś wpływowego zapolowego, którego w moim odczuciu brakowało od początku sezonu. Do tej pory na pierwszym miejscu są Twins, którzy muszą zmagać się z wieloma urazami w rotacji.

AL EAST - Do tej pory Yankees rozgrywają rewelacyjny sezon i pewnie zmierzają do bezpośredniego awansu do Division Series, ale jak wiadomo, wszystko inne niż World Series będzie dużym rozczarowaniem, dlatego ekipa będzie szukała wzmocnień. Na razie dodała Tylera Wade do ofensywy, ale z chęcią przyjmą też dominującego relievera. Boston Red Sox pozbierali się po trudnym początku sezonu, ale definitywnie przydadzą się nowi miotacze w zespole. Tampa Bay Rays będą musieli radzić sobie przez dłuższy czas bez Baza i Franco, jeszcze przed urazem młodego miotacza byli łączeni z Montasem, więc szanse na znaczącą wymianę są dość spore, szczególnie, że to Rays i ekipa może szukać niekonwencjonalnych sposobów na rozwiązanie swoich problemów.

Toronto Blue Jays zwolnili swojego menadżera i wydaje się, że to nie będzie jedyna zmiana w składzie. Rozczarowują tacy zawodnicy jak Berrios, Biggio czy , ale wydaje się, że z tak utalentowanym składem drużyna jeszcze zacznie grać lepiej, choć na ich niekorzyść działa to, że grają w najlepszej dywizji w MLB. Nawet Baltimore Orioles grają dobrze w baseball, mają rekord 44-45 i choć prawie nikt by tego nie przepuszczał na początku sezonu, O's wcale nie muszą sprzedawać. Trey Mancini przed sezonem był pewniakiem do zmiany drużyny w lipcu, ale być może zostanie w Baltimore, może nawet spróbują przedłużyć wygasającą umowę (raczej Mancini nie zaakceptuje wspólnej opcji na sezon 2023 o wartości 10mln)? Może przyjmą jakieś nieudane kontrakty? Jeśli natomiast zdecydują się na sprzedawanie, poza Mancinim mogą zaoferować Jordana Lylesa, który rozgrywa niezły sezon w rotacji.

NL WEST - Los Angeles Dodgers pewnie zmierzają po Postseason i raczej dostaną się bezpośrednio do Division Series, ale z kontuzją Buehlera mogą próbować wzmocnić się Montasem czy Castillo. Głównym wzmocnieniem Padres powinien być powrót do gry Tatisa Juniora, ale z Prellerem nigdy nie wiadomo, co się może stać w trakcie Trade Deadline. Rozczarowaniem na pewno są San Francisco Giants, którzy dalej są w wyścigu o Postseason, ale po rewelacyjnym sezonie 2021 z 107 wygranymi obecny rekord jest poniżej oczekiwań kibiców. Brakuje im Bustera Posey i pozostali pałkarze nie rozgrywają tak świetnych sezonów, zatem mogą szukać różnego rodzaju wzmocnień.

Arizona D-Backs i Colorado Rockies nie są beznadziejnymi drużynami, ale będą sprzedawać. Ekipa z Denver może zaoferować startera na tył rotacji jak Kuhl czy bardzo dobrego pierwszobazowego CJ Crona, natomiast D-Backs są otwarci na sprzedaż pierwszovazowego Christiana Walkera, zatem Astros mogą dzwonić do tych dwóch drużyn.

NL CENTRAL- Milwaukee Brewers są na pierwszym miejscu, ale ich czołowi starterzy nie zawsze byli zdrowi i na pewno czwórka Burnes, Woodruff, Peralta i Lauer będą kluczem do sukcesu drużyny nieważne od tego, co zrobią. Brakuje też wyraźnej gwiazdy w ofensywie po tym, jak forma Christiana Yelicha znacząco się pogorszyła, zatem ciężki będzie poprawić ofensywę i wydaje się, że drużyna będzie głównie polegała na tych zawodnikach, których już mają w składzie. St. Louis Cardinals po raz kolejny zmagają się z urazami swoich miotaczy, Jake Flaherty i Dakota Hudson za często trafiają na IL, ale ofensywa jest w dobrej kondycji dzięki Goldschmitowi, Arenado i żółtodziobom. Jeśli zatem chcą wrócić do Postseason, powinni myśleć nad miotaczami. Pozostałe ekipy będą sprzedawać. Cincinnati Reds oferują Luisa Castillo czy Tylera Mahle, więc drużyny potrzebujące nowych starterów będą się do nich zgłaszać. Pittsburgh Pirates regularnie odrzucają oferty za świetnego zapolowego Bryana Reynoldsa, ale za którymś razem mogą się zgodzić na transfer, mają też Jose Quintanę, który odbudował swoją wartość i może być wartościowym starterem nr 3 lub 4. Zostali jeszcze Chicago Cubs, którzy raczej nie będą szaleć.

NL EAST- New York Mets skradli show w trakcie offseason i jak na razie zaliczają solidny sezon, ale wszystko idzie zgodnie z planem, Jacob DeGrom nie wykonał jeszcze ani jednego narzutu w tym sezonie, a Scherzer spędził trochę czasu na IL i Atlanta Braves po słabym początku sezonu powoli depczą im po piętach. Obrońcy tytułu niedawno dodali do siebie Robinsona Cano, aby dodać kolejnego infieldera po urazie Albiesa, ale być może powinni sprowadzić do siebie jakiegoś lepszego defensora, który mógłby grać na różnych pozycjach w infieldzie. Philadelphia Phillies w ostatnich latach nie miało szczęścia do lipcowych wymian, ale to nie oznacza, że nie powinni po raz kolejny spróbować się wzmocnić. Zach Eflin już 2 razy w tym sezonie był na IL, zatem definitywnie muszą pomyśleć nad depthem w rotacji. Zostają jeszcze Miami Marlins jako ekipa, która może myśleć nad wzmocnieniami. Tracą co prawda 5 spotkań do ostatniej pozycji Wild Card, ale mając w swoim składzie Sandy Alcantarę, Pablo Lopeza i innych utalentowanych zawodników drużyna nie jest jeszcze totalnie wykluczona z rozgrywek. Nie wszystko poszło zgodnie z planem: Jesus Luzardo po kilku świetnych startach trafił na IL, gdzie przebywa do dziś; Trevor Rogers stracił swoją świetną formę z zeszłego sezonu, a OPS Avisaila Garcii znajduje się poniżej poziomu .600. Drużynie brakuje gwiazd w ofensywie i to jest coś, o czym powinni pomyśleć nie tylko teraz, ale przede wszystkim zimą.

No i zostali Washington Nationals, którzy są najgorszą drużyną w dywizji, być może też w całym baseballu. Josh Bell będzie kolejną opcją dla drużyn poszukujących pierwszobazowego, ale przede wszystkim chcę skupić się na Juanie Soto. Baseballista odmówił 15 letniego przedłużenia kontraktu o wartości 440 mln, zatem drużyna ogłosiła, że będą słuchali ofert. Z całym szacunkiem do Montasa, Benintendiego i Castillo, ale ich potencjalne wymiany nie będą równały się z potencjalnym transferem jednego z najlepszych baseballistów młodego pokolenia. Dlatego poświęcę Juanowi znacznie więcej uwagi i pod spodem przeanalizuję całą sytuację z nim związaną.

Drużyna ma nad gwiazdorem klubową kontrolę do końca sezonu 2024, więc nie gra z wygasającym kontraktem. Soto jest rewelacyjnym zawodnikiem, który bardzo często dostaje się na bazę, a także zalicza dużo Home Runów i szybko biega. Ekipa, która go zgarnie w wymianie, będzie musiała zaoferować niesamowicie wartościową paczkę prospektów. Według szacowań ze strony Baseball Trade Values (powstanie kiedy o tym portalu analiza Patricka) wartość Soto wynosi 193 mln, zatem większość drużyn by musiało oddać niemal wszystkie swoje najlepsze prospekty, aby osiągnąć taką wartość i raczej żadna drużyna nie będzie chciała "zniszczyć swojej farmy" dla jednego zawodnika, nawet jeśli jest nim Juan Soto.

Koszt prospektów nie musi być aż taki wysoki. Washington Nationals mają 2 kontrakty, które są nieopłacalne. Patrick Corbin pomógł drużynie wygrać World Series w 2019 roku, ale od tamtego Postseason forma miotacza drastycznie spadła. Miotacz do końca sezonu 2024 będzie dostawał ponad 20mln rocznie i zawodnik z ERA powyżej 5 nie jest wart takich pieniędzy. Baseball Trade Values wyceniają go na -53 mln. Jeszcze większym obciążeniem jest umowa Stephena Strasburga. Od wspomnianego mistrzostwa miotacza bardzo rzadzko widać na boisku i ciężko oczekiwać, aby starter jeszcze wrócił do swojej najlepszej formy. Baseball Trade Values wyceniają go na - 153mln, czyli niemal cała kwota, która została mu jeszcze do zapłaty, a kontrakt wygaśnie po sezonie 2026. Od podpisania 7 letniej umowy po sezonie 2019 Stephen nie narzucił nawet 30 inningów w MLB, więc niestety dla Nationals na razie jest to jeden z najgorszych kontraktów w historii baseballu.

Kto może być nim zainteresowany? Naturalnie pierwsze na myśl przychodzą takie zespoły jak Dodgers, Yankees i Red Sox. Nie wyobrażam sobie, aby drużyny te oddały fortunę, jeśli Soto nie zgodzi się na podpisanie długoterminowego kontraktu z tą nową drużyną. Być może, jeśli kto inny zaoferuje mu 15 letni kontrakt o wartości 440 mln, wtedy będzie na to zgoda. Jednak LAD dopiero rok temu oddali swojego czołowego prospekta za Scherzera i raczej nie dojdzie do kolejnej wymiany między tymi zespołami, drużyna lubi mieć silną farmę. Poza tym Dodgers i Yankees płacą ponad 250mln swoim graczom, więc taka wymiana totalnie by ich obciążyła finansowo. Też Yankees z najlepszym rekordem w lidzę raczej nie mają poczucia, że potrzebują jakichś drastycznych zmian. Red Sox płacą niewiele ponad 200mln graczom, ale z Charlie Bloom jako GM nie widzę takiej opcji, raczej nie w jego stylu. Padres mają młodych, zdolnych zawodników, ale już płacą dużo pieniędzy Machado, Tatisowi, Hosmerowi i Myersowi, więc dodanie Soto, Corbina i Strasburga mogło by ich totalnie pozbawić jakiejkolwiek swobody finansowej w przyszłości. Poza tym, Abrams i Gore są już w MLB i raczej drużyna nie ma zamiaru się ich pozbywać.

Ja bym szukał możliwości wśród drużyn, które nie wydają dużo pieniędzy na zawodników, ale by mogli, jakby chcieli. Baltimore Orioles mają najniższy budżet w lidzę, płacą jedynie nieaktywnemu Chrisowi Davisowi, pozostali gracze zarabiają ligowe minimum lub niewiele wyższe kwoty. W 2015 roku drużyna płaciła swoim zawodnikom prawie 120mln, czyli niemal 70mln więcej niż teraz. Po tylu latach oszczędzania O's powinni mieć możliwość dodania tych 3 graczy od Nats i dalej powinni mieć pieniądze, aby przed sezonem 2023 dodać do składu kilku solidnych wolnych agentów. Dzięki uwzględnieniu w wymianie Corbina i Strasburga Baltimore nie musi oddawać wszystkich swoich najlepszych prospektów, ale może 2 czy 3 z nich wystarczy. Nie spodziewam się, aby Orioles płacili całe kontrakty Corbina i Strasburga, Nats na pewno nie oddadzą Soto bez otrzymania rewelacyjnych prospektów z powrotem. Problem może leżeli gdzie indziej. Drużyny te za sobą nie przepadają, tematem ich sporów są prawa telewizyjne, zatem ciężko sobie wyobrazić, aby Nationals chcieli wymienić Juana do swoich wrogów. Poza tym, czy Soto będzie chciał tam trafić? Definitywnie O's nie powinni się w to pakować bez długoterminowej umowy, gdyż ich okno do wygrywania może się zaczynać dopiero tak naprawdę za 2-3 lata. Inne ekipy jak Cleveland Guardians czy Miami Marlins nie będą czuć się komfortowo z tak wysokimi budżetami, więc o nich nie myślę.

Chicago Cubs czy Detroit Tigers też mogą zainteresować się Juanem, ale takie rozmowy by miały sens dopiero po sezonie. Jak widzicie, potencjalna wymiana z udziałem Soto jest skomplikowana i szczerze mówiąc nie wydaje mi się, aby już w lipcu Juan został wymieniony. Drużyny będą zajęte innymi sprawami i w tym lipcowym pośpiechu ciężko jest sobie wyobrazić taką dziwną i tak znaczącą wymianę. Mimo wszystko Baltimore wydają się być najbardziej realistyczną opcją w moim odczuciu.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się