Padres, Phillies, Mariners i Guardians z awansem do Division Series!
Pierwsza część Postseason za nami, poznaliśmy wszystkich uczestników Division Series. Oto opis przebiegu wszystkich serii z Wild Card Series:
Guardians vs Rays
Od pierwszego meczu tej serii rozpoczęło się Postseason i od początku to miotacze dominowali nad pałkarzami w tej serii. Shane Bieber dominował nad pałkarzami Rays, a Shane McClanahan też rozgrywał bardzo dobre spotkanie. Pierwszy run nastąpił w górnej części 5 inningu, gdy Jose Siri zaliczył solo HR. Niedługo później po jednym zamachu Jose Ramireza to Guardians objęli prowadzenie po 2 run HR. Rays nie zdołali odpowiedzieć. Shane Bieber został zdjęty w ósmym inningu, a spotkanie skończył rewelacyjny closer Emmanuel Clase.
Następnego dnia to Tyler Glasnow i Triston McKenzie byli bohaterami kolejnego pitching duel. Rays wystawili Glasnowa na game 2 mimo tego, że zawodnik dopiero co wrócił do gry po operacji Tommy John. Tyler pokazał wszystkim, że wystawienie go na game 2 było dobrą decyzją. Miotacz dominował nad pałkarzami Cleveland i nie widać było po nim, że miał ponad rok przerwy w grze.Jednocześnie już w szóstym inningu został zdjęty z boiska i jak się potem okazało, bullpen Rays miało bardzo pracowity dzień. Podobnie mieli Guardians, Triston narzucił o jeden inning więcej od Tylera i od 7 inningu mieliśmy starcie bullpenów, które trwało aż do 15 inningu. Na tablicy do samego końca utrzymywał się wynik 0-0 i ekipy niewiele sobie stwarzały okazji do zdobywania runów. Dla Tampa Bay narzucali: Pete Fairbanks, Jason Adam, Drew Rasmussen, Garrett Cleavinger, Shawn Armstrong, Brooks Raley i Corey Kluber. Cleveland wystawiali relieverów w takiej kolejności: James Karinchak, Trevor Stephan, Emmanuel Clase, Nicl Sandlin, Eli Morgan, Enyel De Los Santos i Sam Hentges. W 15 inningu młody zapolowy Oscar Gonzalez zakończył mecz i całą serię walk-off Home Runem. Dokonał to przeciwko Corey Kluberowi, który spędził swoje najlepsze lata kariery w Cleveland, gdy jeszcze nazywali się "Indians". Drużyna z nową nazwą i bardzo młodą kadrą we wtorek zagra w Nowym Jorku przeciwko Yankees w Division Series. Będą mieli okazję zrewanżować się za 2017 ALDS, kiedy Yankees odrobili stratę 0-2 po pierwszych dwóch meczach.
Mariners vs Jays
Pierwszy mecz był pokazem siły Mariners. Rewelacyjny miotacz Jays Alec Manoah nie będzie dobrze wspominał pierwszego swojego spotkania w Postseason. Już w pierwszym inningu Mariners zdobyli 3 runy, a HR zaliczył popularny w Seattle Cal Raleigh. Drużyna nie wypuściła tej przewagi dzięki fantastycznemu występowi Luisa Castillo. M's oddali w lipcu za niego dużo prospektów do Reds z myślą o tym, aby dominował nad pałkarzami w takich meczach. Mariners wygrali 4-0, Munoz zaliczył ostatnie 5 outów i Castillo może sobie wpisać wygraną w statystykach.
Drugi mecz zaczął się pomyślnie dla Blue Jays. Robbie Ray nie zaliczył dobrego spotkania przeciwko drużynie, dla której rozegrał genialny sezon 2021 zakończony zdobyciem nagrody AL Cy Young. Drużyna z Kanady szybko wyszła na komfortowe prowadzenie 8-1 i kibice Mariners powoli zaczęli myśleć o game 3. Nie tak szybko! Byliśmy świadkami niesamowitego powrotu w wykonaniu Mariners. Drużyna w 6 inningu w końcu zaczęła coś odbijać przeciwko Gausmanowi, który opuścił boisko z 2 zawodnikami na bazach przy wyniku 8-2. Następny miotacz Tim Mayza pozwolił Carlosowi Santanie na 3 run HR, było już 8-5. W trakcie 8 inningu Mariners rozpoczęli kolejny groźny atak przy wyniku 9-5 dla Jays. Anthony Bass załadował bazy w swoich 3 pojedynkach i menadżer szybko go zamienił na closera Jordana Romano. Dominator z regularnego sezonu zaliczył 2 szybkie outy, ale kolejny pałkarz J.P. Crawford odbił piłkę w taki sposób, że ani shortstop Bo Bichette ani środkowozapolowy George Springer nie byli w stanie tego złapać, defensorzy wpadli na siebie i Mariners zdobyli 3 runy, wyrównując stan meczu. Springer musiał ostatecznie opuścić boisko i po krótkiej przerwie, Romano zakończył inning przy wyniku 9-9. W dziewiątym inningu Jordan ponownie wszedł na górkę i pozwolił Adamowi Frazierowi na go-ahead RBI double. Mariners po raz pierwszy w spotkaniu wyszli na prowadzenie. Młody starter George Kirby otrzymał szansę zaliczenia save'a i ją wykorzystał. Mariners awansowali do ALDS, gdzie zmierzą się Z Houston Astros, natomiast Toronto Blue Jays w bardzo rozczarowującym stylu żegnają się z Postseason. Anthony Bass od razu po meczu usunął swoje konto z portali społecznościowych, a słowa Vladimira Guerrero o tym, że 2021 to była tylko zapowiedź, 2022 będzie filmem nie zestarzały się za dobrze.
Phillies vs Cardinals
Głównym tematem pierwszego spotkania było zarządzanie bullpen w wykonaniu Cardinals, którzy prowadzili 2-0 do 9 inningu i pozwolili Phillies na zdobycie 6 runów. Spotkanie rozpoczął Jose Quintana, który radził sobie bardzo dobrze, ale już w szóstym inningu postawiono na Jordana Hicksa. Siódmy inning rozpoczął Giovanny Gallegos, miotacz narzucił czysty inning i wrócił na górkę w trakcie ósmego inningu. Po przepuszczeniu Stotta na bazę przez walka, gdzie wszystkie narzuty Gallegosa były ballami menadżer zdecydował się na zmianę. Miotaczem był rewelacyjny w sezonie regularnym Ryan Helsey. Szybko skończył ósmy inning, ale w dziewiątym inningu zaczął mieć kłopoty. Jego bardzo szybkie narzuty nie trafiały w strike zone i po single, 2 walkach i hit by pitch Cardinals w końcu odsunęli Ryana Helsey z boiska. Andre Pallante go zastąpił i od tamtego momentu Phillies ruszyli ze swoim kluczowym atakiem. Jean Segura zaliczył imponujące odbicie przeciwko narzutowi, który wylądował daleko poza strike, na bazę dostali się też Stott i Marsh, Schwarber zaliczył sac-fly i było już 6-2. Zach Eflin zdobył 3 outy w dziewiątym inningu i Phillies wygrali game 1. Po meczu Ryan Helsey przyznał, że stracił czucie piłki i tutaj upatrywałbym najwięcej problemów.
W drugim meczu bullpen Cardinals nie mieli już okazji do "popsucia meczu", ponieważ ofensywa była bezradna przeciwko Aaronowi Nola i bullpenowi Phillies. Paul Goldschmidt i Nolan Arenado zaliczyli łącznie tylko jedno odbicie w całej serii i nie pomogli Molinie ani Pujolsowi w walce o upieczętowanie swoich fantastycznych karier tytułem mistrzowskim. Takie jest Postseason, numery z regularnego sezonu nie grają i osoby, które doprowadziły drużynę do tego miejsca są też odpowiedzialne za taką szybką eliminację. Miles Mikolas nie rozegrał słabego meczu, ale pozwolił Harperowi na solo HR w drugim inningu i Schwarberowi na sac fly w piątym inningu. Phillies przez dłuższy czas prowadzili 2-0 i takim wynikiem zakończył się mecz. Ostatni pojedynek Pujolsa miał miejsce w ósmym inningu, gdy zaliczył single przeciwko Seranthony Dominguezie, ale zarówno Goldschmidt jak i Arenado zostali wyoutowani przez strikeout. W tamtym momencie nie było wiadomo, czy zobaczymy jeszcze odbijającego Yadiera Molinę w MLB, ale po odbiciu Corey Dickersona Yadi miał okazję się pojawić na boisku i łapacz zaliczył single. Zastąpił go pinch-runner i razem z Pujolsem obserwowali, jak były gracz Cardinals Edmundo Sosa złapał piłkę z powietrza odbitą przez Tommy Edmana i tak zakończyły się ich kariery. Phillies natomiast zagrają z Braves w NLDS po raz pierwszy od 1993 roku.
Padres vs Mets
To była jedyna seria, w której mieliśmy game 3, ale żaden mecz nie był zbyt wyrównany. W pierwszym spotkaniu Max Scherzer rozegrał fatalne spotkanie, pozwolił Padres na zaliczenie aż 4 Home Runów, piłkę poza boisko wybijali Josh Bell, Trent Grisham, Jurickson Profar i Manny Machado. Już w piątym inningu było 7-0 dla Padres i Max Scherzer został zdjęty z boiska. Eduardo Escobar zaliczył solo HR i to była jedyna odpowiedź ekipy z Queens. Yu Darvish i bullpen Padres nie pozwalali ofensywie NYM na stworzenie zbyt wielu okazji i ostatecznie drużyna z San Diego wygrała 7-1.
Następnego dnia starter Padres Blake Snell szybko został zdjęty z boiska, gdyż nie miał dobrej kontroli nad swoimi narzutami, ale ekipa z San Diego dalej była w grze. Po 6 inningach Mets prowadzili tylko jednym runem i dopiero w siódmym inningu zdobyli 4 runy przeciwko Adrianowi Morejonowi. I było już 7-2. SD nie poddali się i załadowali bazy w dziewiątym inningu przy wyniku 7-3. Adam Ottavino, który zaliczył świetny sezon 2022 zaczął przypominać tego miotacza z czasów Yankees, który miał sporo kłopotów z kontrolą narzutów. Menadżer postanowił wprowadzić na boisko Setha Lugo, który w kluczowym momencie wyoutował Josha Bella przez groundout. Mets wygrali 7-3.
Trzeci mecz był dominacją jednego startera, a był nim Joe Mugrove. Starter stracił perfect game dopiero w piątym inningu. Joe miał dobrą kontrolę nad narzutami, zdobywał strikeouty przez podkręcone narzuty i koledzy z ofensywy zdobyli dla niego kilka runów. Gdy Musgrove wszedł na górkę w szóstym inningu, menadżer Mets Buck Showalter poprosił sędziów o kontrolę miotacza. Panowie w czarnych koszulach sprawdzali startera, jeden z nich nawet dotykał jego uszy i nic nie znaleziono. Być może to był plan Mets na zdenerwowanie Joe'a i wyprowadzenie go z równowagi, ale on wyglądał na jeszcze bardziej zdeterminowanego i widać było, że wyoutowanie pałkarzy Mets sprawiało mu dużą satysfakcję. Padres powiększyli swoją przewagę z 4-0 do 6-0 w ósmym inningu, a relieverzy Robert Suarez i Josh Hader narzucili po czystym inningu i pomogli drużynie zakończyć Wild Card Series z awansem i shutoutem. New York Mets zakończyli mecz z zaledwie jednym odbiciem, zatem podobnie jak Toronto Blue Jays w bardzo rozczarowującym stylu żegnają się z Postseason. Ekipa z Queens na ostatniej prostej straciła bezpośredni awans do Division Series, a w krótkiej serii Wild Card byli gorsi od Padres. Nie po to zaoferowali Scherzerowi roczne zarobki o wartości ponad 40mln, aby w takim momencie miał 7 ER. Należy pamiętać, że Max ma już 38 lat i być może niedługo "wiek da o sobie znać", a Jacob DeGrom i Chris Bassitt prawdopodobnie zostaną wolnymi agentami, więc drużynę czeka dużo pracy tej zimy, aby ustawić rotację na nowy rok. Padres natomiast zagrają z Dodgers i będzie to okazja do rewanżu za NLDS 2020, gdy ekipa z LA wygrała wszystkie 3 mecze serii w tym dziwnym pandemicznym sezonie.
Generalnie format tego Postseason jest nowy, ale Wild Card Series mieliśmy już w sezonie 2020, gdy przez wyjątkowe okoliczności liga zrobiła drabinkę z 16 zespołami i pierwsza runda też była do dwóch wygranych. Jest przez to więcej meczów niż w przypadku Wild Card Game, ale w moim odczuciu jest to inna atmosfera niż w takim jednym spotkaniu o "śmierć i życie". Tam było więcej dramaturgii i emocji związanych z każdym narzutem. Generalnie nie podoba mi się fakt, że Postseason zostało rozszerzone do 12 drużyn, ale nowy format to więcej meczów i więcej sprzedanych biletów na stadion.
W poniedziałek czeka nas dzień wolny, we wtorek ruszają wszystkie 4 mecze Division Series. Będziemy was regularnie na Facebooku informować o wynikach i kolejnych meczach!
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się