Poprzedni tygodnik był dosyć emocjonujący i inny niż wszystkie poprzednie teksty z tej serii, ale czułem potrzebę dokładnego poruszenia tematu stadionu. Od tamtego momentu A's rozegrali swój pierwszy mecz w Oakland Coliseum odkąd ogłoszono Las Vegas. Kibice byli głośno i protestowali przeciwko takiemu ruchowi. Fani wywiesili banery domagające się sprzedaży drużyny w wykonaniu Johna Fishera. Pokazali światu, że istnieją i że A's należą do Oakland. MLB natomiast postanowili uciąć banery w filmiku z sobotniego Home Runa Nody, przez co pokazali, że są po stronie Fishera. Nawet byli skłonni zastosować totalitarne metody cenzury do tworzenia swojej propagandy. Brzmi strasznie, ale na serio posunęli się do takiego ruchu.

Czasami myślę sobie, co musi czuć Fisher i czy może normalnie patrzeć sobie w lustro wiedząc, że kibice A's go nienawidzą. Nie chodzi o to, że to są zwykli hejterzy, którzy są codziennością dla celebrytów, tutaj tak naprawdę nastawił wszystkich swoich ludzi przeciwko sobie. To oni tworzą ten biznes i powodują, że A's mają szacowaną wartość powyżej miliarda dolarów. Wkurza też mnie to, że żyje sobie w ukryciu, nigdy się nie pokazuje publicznie i nie odzywa poza bardzo rzadkimi wyjątkami. On jest właścicielem, poza przywilejami taka służba to też obowiązki, dobry właściciel komunikuje się z kibicami i działa tak, aby było im jak najlepiej. Tego oczywiście nie ma, bo Fisher nie jest dobrym właścicielem. Oczywiście ten nieudacznik nie zrobił też dobrego wrażenia w Las Vegas, miał nawet czelność wymagać od właścicieli kasyn, aby dopłacili mu za stadion. Wielokrotnie się mówi o tym, że Fisher przejął swój majątek po rodzicach i sam jest słabym biznesmenem, ja sam nie mam o nim dobrego zdania i wspieram kibiców, którzy domagają się sprzedaży drużyny i uratowania Oakland Athletics.
Wystarczy już narzekania na Fishera i Manfreda, dawno nie było nic o wynikach A's. Oczywiście dalej są one fatalne i tak naprawdę cała następna część sezonu to będzie szukanie dobrych baseballistów, którzy mogą pomóc drużynie w następnych latach. Obecni miotacze mają dar do marnowania wyjątkowej formy Rookera. Shintaro Fujinami nawet po przenosinach do bullpen gra fatalnie, Adam Oller dawno powinien być w AAA, w bullpen nie ma relieverów, do których miałbym zaufanie, a młodzi starterzy mieszają niezłe występy z fatalnymi. Żadna przewaga nie jest bezpieczna z tą grupą, warto zaznaczyć, że mamy już maj, a z 6 wygranych w tym sezonie, żadna z nich nie została zapisana na konto miotacza rozpoczynającego spotkanie. Mógłbym pisać i pisać o tym, jak fatalni są miotacze, ale rozumiecie, że jest źle i nawet boję się zaglądać w zaawansowane statystyki. Drużyna próbuje pozyskiwać nowych graczy do ratowania sytuacji, ale nie widzę zbytnio nadzei na poprawę w najbliższym czasie.

Przynajmniej ofensywa gra nieźle, oczywiście nie wybitnie, ale nie jest taka słaba jak w 2022. Oczywiście to Brent Rooker podkręca numery całej ofensywy, pałkarz ma już 9 HR, OPS powyżej 1.000 i definitywnie na ten moment jest głównym kandydatem do reprezentowania A's w All-Star Game. Shea Langeliers wybił już 6 HR, ale poza tym musi popracować nad stosunkiem walków do strikeoutów, rezerwowy łapacz Carlos Perez też daje powody do pochwał. Zadowolonym można jeszcze być z gry Ryana Nody, a Esteury Ruiz wprowadził dużo dynamiki z 11 SB, jednak fajnie by było mieć wyższe OPS niż .638. Po drugiej stronie są rozczarowujący weterani jak Tony Kemp, Aledmys Diaz i Jace Peterson. Nie miałbym nic przeciwko ograniczeniu im czasu gry na rzecz młodszych graczy jak Jordan Diaz. Teraz może być okazja, gdyż Aledmys sst kontuzjowany i pewnie Nick Allen wróci do MLB. Do tej pory Kevin Smith nie wykorzystał w pełni swojej szansy, a Allen dobrze sobie radził w AAA. Lepsze numery tam jednak dalej mają zapolowi Cody Thomas i JJ Bleday, ale to nie zapolowych teraz potrzeba w składzie. Szczególnie, że Laureano wrócił z IL, a niedługo do gry może też wrócić Brown. Pochwalić też można Denzela Clarke, który od razu zaczął wymiatać w AA, nie brakuje zdolnych młodych pałkarzy w MiLB. Tylko gdzie Ci miotacze?

W przyszłym tygodniu czekają nas 3 mecze z Mariners i 3 mecze z Royals, może w końcu uda się wygrać jakąś serię. Będę pisał aktualizację w sprawie nowego stadionu, jeśli coś się wydarzy i w sumie mam nadzieję, że będę miał jakieś bardziej optymistyczne wiadomości do przekazania na ten temat. Zdecydowałem też, że na końcu artykułów będę pisał "go Oakland A's", aby wyrazić trochę więcej wsparcia dla Oakland nie tylko na boisku, ale też w walce z Las Vegas o nowy stadion. Go Oakland A's!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się