Minęło już kilka tygodni odkąd Juan Soto został pałkarzem Mets i sporo się od tego czasu zmieniło w MLB. Właściciel Mets Steve Cohen zdążył się już pochwalić tym, że zainteresowanie biletami na sezon 2025 znacząco wzrosło. Pewnie za 10 lat kontrakt Juana będzie kłopotliwy dla ekipy, ale na ten moment Mets starają się budować nową markę. Gdy bogaty Steve Cohen został właścicielem w 2020 roku za cel postawił sobie poprawę wizerunku i postrzegania drużyny. Widać, że zarządza ekipą jak kibic pragnący mistrzostwa i za to należy się uznanie. Na tym zapewne nie zakończy się wzmacnianie składu tej zimy.

New York Yankees musieli pogodzić się z tym, że Juan Soto już dłużej nie będzie grał dla nich. Uwzględniając wartość umowy to być może wyjdzie im to na dobre. GM Brian Cashman nie wzlekał z ruchami. Najpierw do rotacji dodano Max Frieda, a następnie wymieniono Nestora Corteza do Brewers za Devina Williamsa. Fried może stworzyć świetne duo z Colem na czele rotacji i choć zawsze występuje ryzyko ze starterami, szczególnie w przypadku 8 letniej umowy wartej 218mln to warto zauważyć, że miotacz przez lata regularnie narzucał sporo inningów dla Braves. Dodatkowo Max to miotacz, który ma dobrą szansę na utrzymanie wysokiej formy w długim okresie ze względu na to, że potrafi zdobywać outy na wiele różnych sposobów. Devin natomiast może być dominującym closerem w bullpen, które straciło już Clay Holmesa na rzecz Mets. Ekipa pozyskała też Cody Bellingera od Cubs i podpisała roczny kontrakt z Paul Goldschmidtem o wartości 12mln. Jest to w pewnym stopniu próba zrekompensowania straty poprzez dodanie kilku bardzo uznanych graczy.

Po zakończeniu sagi z Soto niektórzy kibice Yankees mogli spojrzeć na listę najlepszych wolnych agentów do wzięcia po sezonie 2025 i zobaczyć tam Kyle Tuckera. Okazało się też, że Houston Astros postanowili posłuchać ofert za swojego gwiazdora i pojawiały się głosy, że Yankees powinni dokonać wymiany za Tuckera, tak jak rok temu pozyskali Soto. Według raportów Astros chcieli Luisa Gila od Yankees, ale ostatecznie Kyle Tucker nie został wymieniony do NYY. Chicago Cubs zaoferowali swojego trzeciobazowego Isaaca Paredesa, prospekta infieldera Cam Smitha oraz relievera Haydena Wesnewskiego. Wydawać się mogło, że ekipa z Chciago była bardziej zainteresowana pozbywaniem się zapolowych niż ich pozyskiwaniem, ale pojawiła się okazja do dodania do składu świetnego zawodnika i nie chcieli jej przegapić. Dogadali się z Yankees w sprawie wymiany Bellingera i być może Suzuki będzie następny, według raportów nie jest skłonny do gry jako DH.

Astros natomiast zgarniają Paredesa, który powinien dobrze się odnaleźć na swoim nowym stadionie. Infielder może zarówno zagrać na trzeciej jak i na pierwszej, chociaż 3B w długim okresie powinien przejąć nowy nabytek Cam Smith, który może potrzebować jeszcze jednego sezonu w MiLB. Strata Tuckera jest ciosem, ale ekipa raczej i tak nie miała szans za zachowanie zapolowego po sezonie 2025 i zgarniają za niego dwóch bardzo dobrych infielderów i relievera. Tego typu ruchy powodują, że okienko Astros na wygrywanie może się wydłużyć. Ekipa być może wymieni także Frambera Valdeza, ale tylko za odpowiednią cenę. Na razie wszystko wskazuje na to, że leworęczny miotacz zacznie sezon w Houston. Dostaliśmy potwierdzenie, że Astros nie zamierzają odpuszczać, gdy podpisali 3 letni kontrakt z Christianem Walkerem o wartości 60mln.

To nie koniec istotnych ruchów. Boston Red Sox też liczyli się w wyścigu o usługi Juana Soto, więc można było się spodziewać, że w trakcie Winter Meetings zaczną podpisywać umowy z czołowymi wolnymi agentami. Po tym jak Fried podpisał umowę z Yankees to Red Sox mogli poczuć się zobowiązani do działania i pozyskali Garretta Crocheta od White Sox. Leworęczny starter zaliczył świetny sezon 2024 i definitywnie jest to ktoś, kto potrafi dominować nad pałkarzami. Nad starterem ekipa będzie miała jeszcze 2 lata kontroli, ale nie jest wykluczone, że Garrett podpisze nową, długoterminową umowę z Red Sox. Jednocześnie Crochet ma bogatą historię urazów i wszelkie przyszłe kontuzje nie będą zaskoczeniem. Ekipa z Bostonu bierze więc na siebie spore ryzyko oddając za niego Kyle Teela, Bradena Montgomery i innych prospektów. W dalszym ciągu udało im się przeprowadzić tę wymianę bez straty swoich 3 najlepszych talentów: Marcelo Mayer, Roman Amthony i Campbell. Teraz mają też sporo pieniędzy na czołowych wolnych agentów, którzy jeszcze zostali. Postanowili już przeznaczyć część tej kwoty na podpisanie rocznej umowy z Walkerem Buehlerem o wartości około 21mln. Miotacz rozgrywał słaby sezon 2025 i nie było to wielkie zaskoczenie, gdyż wracał do gry po drugiej operacji Tommy John. Buehler natomiast przez lata był świetnym miotaczem Dodgers i był też ważnym graczem w trakcie Postseason 2024, zaliczył w końcu ostatni out World Series. Red Sox dodali też do siebie Patricka Sandovala, który powinien być zdolny do gry na końcówkę sezonu 2025. Podpisali z nim kontrakt na 2 lata.

Athletics podobnie jak Red Sox również postanowili dodać do składu leworęcznego startera z bogatą historią urazów. Jeffrey Springs został wymieniony z Rays do A's, zatem mieliśmy transakcję między 2 ekipami, które będą grać na stadionach mało ligowych. Nowy miotacz Athletics miał świetny sezon 2022, ale w 2023 roku przeszedł operację Tommy John i pod koniec 2024 roku zdążył jeszcze narzucić nieco ponad 30 inningów i wyglądał bardzo dobrze. Spring będzie zarabiał około 10 milionów przez kolejne 2 lata i następnie mamy opcję klubową o wysokości 15 milionów na 2027 rok. A's zatem zwiększają swój budżet, aby uniknąć zażaleń od strony unii zawodników i według raportów potrzebują wydać jeszcze więcej pieniędzy. Rays natomiast otrzymali Joe Boyle, który potrafi bardzo szybko narzucać piłki bez większej kontroli, stąd wysoka liczba walków i strikeoutów, a także graczy MiLB Joe Wattersa, Will Simpsona i wysoki wybór w drafcie 2025 na etapie Comp A (między 1 a rundą), ale A's dostają też leworęcznego miotacza Jacoba Lopeza, który może być zarówno starterem jak i relieverem. Drużyna, która będzie rozgrywała swoje mecze w Sacramento postanowiła później dodać do drużyny Gio Urshela na trzecią bazę.

Startera pozyskali też Phillies, którzy od Marlins pozyskali Jesusa Luzardo. W drugą stronę powędrowała paczka talentów, ale przede wszystkim pozyskali nastoletniego shortstopa Starlinga Caba. Phillies dodali też do składu zapolowego z polskimi korzeniami Maxa Keplera, zatem nowe biało-czerwone barwy będą mu dobrze pasować.

Miami Marlins czeka kolejna długa odbudowa składu, z ekipą pożegnał się też Jake Burger, który został nowym pałkarzem Texas Rangers. Dzięki temu ruchowi ekipa z Arlington mogła sobie pozwolić na wykorzystanie 1B Nathaniela Lowe do pozyskania Roberta Garcie do bullpen w wymianie z Washington Nationals, DH natomiast będzie nowy pałkarz Joc Pederson. Ekipa ze Stolicy już od kilku lat są w odbudowie, ale powoli wracają do gry. Jest tam coraz więcej młodych zdolnych graczy jak Wood, Crews czy Gore i teraz dodają Nate Lowe, Mike Soroka oraz wracają Josh Bell i Trevor Williams.

Mieliśmy też kilka kontraktów, których można było się spodziewać. Teoscar Hernandez zostaje w Dodgers, Sean Manaea zostaje w Mets a Andrew McCutchen zostaje w Pirates. Carlos Santana po wielu latach wraca do Cleveland i stało to się po wymianie Josh Naylora do Arizony. D-Backs znaleźli zastępstwo Walkera na pierwszej bazie, ale dopiero wywołali zamieszanie, gdy podpisali 6 letni kontrakt z Corbinem Burnes o wartości 216mln. Miotacz mieszka w Arizonie i wolał grać dla D-Backs niż dla innych zespołów. Ekipa podpisała podobny kontrakt z Zackiem Greinke po sezonie 2015, więc nie jest to pierwszy tego typu umowa, ale Burnes zostaje nowym rekordzistą klubu, jeśli chodzi o największy kontrakt. Arizona zatem będzie kolejną groźną drużyną w National League.

Ekipy mają jeszcze sporo bardzo dobrych wolnych agentów. Czekamy na decyzję Sasakiego (o nim zaraz pojawi się Analiza Patricka), ale rotację wzmocnić też mogą Jack Flaherty, Nick Pivetta, Jose Quintana, Kyle Gibson i inni. Dużo jest głosów na temat tego, że rotacja Baltimore Orioles jest za słaba po stracie Burnesa, że dodanie Sugano nie wystarczy i potrzeba nowych wzmocnień. Według raportów O's są zainteresowani Flahertym, ale ta współpraca nie wyglądała za dobrze w 2023 roku. Do ofensywy można dodać Anthony Santandera, Pete Alonso, Alexa Bregmana czy Juricksona Profara. Wiele wskazuje na to, że Mets będą chcieli kontynuować współpracę z Alonso. Po dodaniu do rotacji Manaea i Canninga wydaje się, że znaleźli swoich starterów i teraz pora na otoczenie Juana Soto lepszymi pałkarzami.

Grudzień przyniósł kibicom sporo emocji i zaskakujących ruchów. Nie wszystkie ekipy zrealizowały swoje cele, ale jeszcze mamy ponad miesiąc do początku Spring Training!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się