Wydawać by się mogło, że Lucas Duda oraz Ike Davis stoczą podczas tegorocznych spring trainings walkę o pozycję podstawowego pierwszobazowego NY Mets. Stawką tej rywalizacji miało być nie tylko miejsce w wyjściowym składzie ekipy z Queens, ale również samo utrzymanie się w kadrze klubowej, ponieważ przegrany tego pojedynku miał pożegnać się z drużyną. Obydwaj gracze, mając tego świadomość, bardzo poważnie podeszli do spotkań przygotowawczych i jak to zwykle bywa w takich sytuacjach odnieśli kontuzję. Davis już od tygodnia zmaga się z urazem łydki i przygląda się poczynaniom kolegów w specjalnym bucie ortopedycznym, co może sugerować, że stan jego zdrowia się nie poprawia. Lucas Duda z kolei naciągnął ścięgno i także nie bierze udziału w meczach sparingowych.

Naturalnym faworytem do roli podstawowego pierwszobazowego w tej sytuacji mógłby się wydawać Josh Satin, który zaliczył całkiem udany sezon 2013. Niestety zawodnik, mający problemy z utrzymaniem wysokiej formy, nie potrafi wykorzystać okazji która się przed nim pojawiła. Z tej szansy ma z kolei zamiar skorzystać dosyć niepodziewanie 26-letni Eric Campbell, który jak na razie prezentuje się całkiem nieźle (6-for-16, 1 2B, 2 RBI, 2 R, 2 K). Campbell został wybrany w 2008 roku w ósmej rundzie draftu, i jak można się było spodziewać nikt nie miał względem niego zbyt dużych oczekiwań. Zawodnik jednak sukcesywnie, co roku piął się w klubowej hierarchii, debiutując w zeszłym sezonie z sukcesami w Triple-A (średnia odbić na poziomie 0.314 uderzenia na mecz).

Jeżeli Campbell nie spuści z tonu, może zostać rewelacją spring trainings i dosyć niespodziewanie wejść do pierwszego składu ekipy z Queens.