Przed sezonem wydawało się że Boston Red Sox, którzy mają w swoim składzie dwóch closerów - Andrew Baileya oraz Joela Hanrahana będą mieli kłopoty bogactwa na tej pozycji. Trener John Farrell zastanawiał się w jaki sposób korzystać z obydwu zawodników, tak żeby nie rodziło to potencjalnych konfliktów, a żaden z nich nie czuł się poszkodowany. Problem, jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach rozwiązał się sam, ponieważ w tej chwili obydwaj gracze trafili na listę zawodników nieaktywnych. Bailey odniósł kontuzję mięśnia dwugłowego, która wyłączy go z gry na około trzy tygodnie, a Hanrahan z powodu bólu w ramieniu narzucającym będzie pauzował minimum miesiąc. Hanrahan ma zdecydowanie więcej powodów do niepokoju, ponieważ to już drugi raz, kiedy z powodu tego samego urazu czeka go przerwa w grze. Co gorsze, kolejne konsultacje medyczne nie są w stanie wskazać przyczyn jego problemów, przez co miotacz nie ma gwarancji, że po zakończeniu rehabilitacji problemy po raz kolejny nie powrócą.

Farrell biorą to wszystko po uwagę zdecydował, że do czasu ponownego pojawienia się na boisku Baileya oraz Hanrahana rolę closera będzie pełnił reliefer - Junichi Tazawa, który do tej pory pojawiał się na boisku w okolicach siódmej zmiany. Trener Skarpet przy tej okazji wykluczył możliwość, żeby doświadczony Koji Uehara, który w przeszłości pełnił tą rolę w barwach Baltimore Orioles, został ponownie do niej oddelegowany. Uehara w dalszym ciągu będzie pełni rolę kluczowego reliefera, który wchodzi na boisko w trakcie ósmej zmiany.  

Na koniec oczywiście Junichi Tazawa, przed którym pojawiła się szansa występów na nowej dla niego pozycji.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się