Początek rozgrywek ligowych już za niecałe dziesięć dni, a Detroit Tigers w dalszym ciągu starają się drogo sprzedać swojego praworęcznego startera Ricka Porcello, dając tym samym jasno do zrozumienia, że przegrał on rywalizację o miejsce w składzie z leworęcznym Drew Smyly. Menadżer Tigers - Dave Dombrowski ostatnio zdementował pogłoski jakoby miotacz został sprzedany do SD Padres, podkreślając przy tym, że ciągle on negocjuje z innymi drużynami. Przypomnijmy, że ekipa z MoTown planuje dać w tym roku szansę na zostanie closerem młodemu Bruce Rondonowi, w związku z czym oczekuje w zamian doświadczonego closera, który byłby w stanie zstąpić tego zawodnika, gdyby nie podołał on zadaniu. SD Padres przygotowali dla Tigers dwie oferty. Pierwsza z nich to przekazanie w zamian closera Huston Streeta, ale ekipa z Detroit odmówiła, ponieważ zawodnik pomimo tego, że jest klasowym graczem dosyć często odnosi kontuzję. Druga opcja to oddanie bardzo dobrego reliefera Luke Gregersena, ale tą prepozycję Dombrowski także odrzucił.

Przypomnimy, że o Porcello ciągle walczą Chicago Cubs, którzy oferują w zamian closera Carlosa Marmola oraz Texas Rangers którzy są gotowi oddać w zamian praktycznie każdego reliefera. Jak widać dni Porcello pomimo doskonałej formy w trakcie letnich meczów sparingowych są już policzone w Detroit, dlatego w najbliższych dniach możemy się spodziewać transferu z jego udziałem.

Na koniec Rick Porcello w najsłynniejszej jak do tej pory akcji z jego udziałem, czyli bójka z Kevinem Youkilisem. Youk po całym zajściu przeprosił nie za to rzucił się na miotacza, ale za to że zaatakował 20-letniego pitchera, który nawet wtedy sam nie mógł sobie kupić piwa :).

 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się