Jedziemy z rankingiem po drugim tygodniu. Pozycję lidera utrzymała Atlanta, zobaczmy jak wygląda reszta. W nawiasie pozycja z poprzedniego rankingu.

1. (1) Atlanta Braves 11:1  - zdecydowany lider jak na razie. 9 zwycięstw z rzędu w tym 3 nad drużyną ze stolicy klasyfikowaną w poprzednim rankingu na miejscu nr 2. Chociaż B.J. Upton na razie nie zachwyca to Justin to prawdziwa bestia! Paul Maholm ma 3:0 i 0.00 ERA.
2. (16) Oakland Athletics 9:4 – sweep na LA Angels i to w LA. 71 RBI zespołu dają im pierwsze miejsce w MLB w tej kategorii. Liderują także w ukradzionych bazach, zdobytych pkt, zdobytych drugich bazach i „walkach”. Całkiem nieźle J  
3. (8) San Francisco Giants 9:4 – cztero-meczowa seria z Chicago Cubs wygrana 3:1 była wg mnie najlepszą serią w zeszłym tygodniu. W ostatnim meczu Hunter Pence w 9 inningu przy dwóch out’ach popisał się solo HR doprowadzając do extra inningu.
4. (4) Arizona Diamondbacks 8:4 – 3:0 w starciach z LA Dodgers pomogło utrzymać pozycję tuż za podium.
5. (6) Boston Red Sox 7:4 – Sweep na Rays stawia ich w roli faworytów swojej dywizji. Oby nie powtórzył się scenariusz z września 2011. Shane Victorino dobrze zaaklimatyzował się w nowym miejscu.
6. (11) New York Mets 7:4 – John Buck ma już 19 RBI i dogonił Chrisa Davisa z Baltimore. 16 pkt Mets przy 15 uderzeniach zdobyte w piątek przeciwko Twins robi wrażenie.
7. (3) Colorado Rockies 8:4 – na 8 wygranych 6 odniesionych nad San Diego Padres. Są najlepsi w lidze w ilości home run’ów (21). Czekają ich teraz serie z mocnymi Mets i D-backs.
8. (9) Texas Rangers 8:5 – Lance Berkman i AJ Pierzynski są liderami tego zespołu (najlepsze średnie odbić) więc na razie są > Josh Hamilton.
9. (2) Washington Nationals 7:5 –  w starciach na szczycie z Braves nie potrafili wygrać ani razu, przegrywając finał serii aż 0:9. Strasburg po świetnym początku sezonu później dwie porażki. Bryce Harper imponuje z 5 HR i 10 RBI na koncie.
10. (12) Detroit Tigers 7:5 – jako jedyny team odbija ze średnią powyżej .300. Super duo Fielder – Cabrera ma już 32 RBI łącznie.
11. (24) Kansas City Royals 7:5 – mają zaliczone tylko 4 home run’y a i tak są na plus z bilansem. Duży skok w zestawieniu.
12. (7) Los Angeles Dodgers 7:5 – Matt Kemp jest na razie cieniem samego siebie, 0 HR i katastrofalna średnia odbić 0.174. Wygrane z Padres i Pirates podrasowały bilans zespołu.
13. (20) St Louis Cardinals 7:5 – po dwie wygrane z Giants, Reds i Brewers pozwalają im przodować w dywizji centralnej NL.
14. (25) New York Yankees 6:5  - bilans zeszłego tygodnia 5:1 więc afera z A-Rode’em raczej pozytywnie wpływa na wyniki klubu ;) Dwie ważne wygrane z rywalami ze swojej dywizji (Orioles), w tym pierwsze w historii MLB triple play w kombinacji 4-6-5-6-5-3-4. Kevin Youkilis okazał się strzałem w 10-tkę.
15.  (19) Philadelphia Philies 6:6 –  ku mojej uciesze Philies gra trochę lepiej i wczoraj Roy Halladay wygrał swój pierwszy mecz w sezonie i zarazem dwusetny w karierze, gratulacje Doc!  
16. (5) Baltimore Orioles 6:6 – 2:1 w serii z Bostonem. Chris Davis ma już 19 RBI przy 85 w całym zeszłym sezonie, niezły postęp.
17. (26) Pitsburgh Pirates 6:6 – po słabym starcie, w ostatnich 6 meczach mają bilans 5:1. Niesmowita końcówka we wczorajszym meczu z Reds.
18. (23) Cleveland Indians 5:6 – pierwszy walk-off Nick’a Swisher’a w piątek przeciwko White Sox. W dwóch meczach z Yankees oddali aż 25 run’ów.
19. (17) Seattle Mariners 6:8 – 3:4 w ostatnich 7 dniach. Felix Hernandez ma już 2 porażki a Michael Morse 6 home run’ów.
20. (10) Cincinnati Reds 5:7 – 5 przegranych z rzędu, w ostatnim meczu z Pirates prowadzili 5:0 do siódmego inningu. 10 pkt zdobytych przez gospodarzy w dwóch ostatnich inningach powaliło ich na kolana. Ciosem dla drużyny jest również kontuzja Johnny’ego Cueto.
21. (13) Chicago White Sox 5:7 – po dobrym początku rozgrywek aż 5 porażek w zeszłym tygodniu zanotowali gracze z Wietrznego Miasta. Nie wiem jak Wy, ale jak widzę Chris’a Sale’a to boję się, że przy każdym jego rzucie albo połamie się w pół albo wiatr go zwieje gdzieś przynajmniej w okolice drugiej bazy J
22. (22) Toronto Bule Jays 5:7 – tydzień na remis 3:3. Grali wszystko na wyjazdach, teraz powrót do domu na 4 mecze z White Sox. Jest szansa na dodatni bilans.
23. (14) Tampa Bay Rays 4:7 – ciężki start mają chłopaki z St. Petersburg’a. Przegrana seria 1:2 z Rangers i nic nie udało się ugrać na Fenway Park. Słaby pitching (poza Moore’m) i jeszcze słabszy hitting. Najlepszy Ben Zobrist ma średnią odbijania .316, cały team ledwie 4 home run’y, katastrofa L
24. (21) Chicago Cubs 4:8– co za seria z mistrzami! Nie patrząc na bilans to powiedziałbym, że to dwie równe sobie drużyny. Mimo wyraźnego chłodu panującego w Chicago w samych meczach było bardzo gorąco.
25. (18) Los Angeles Angels 4:8 – po pięciu kolejnych porażkach przebudzenie Hamiltona, home run’y w dwóch kolejnych meczach i dwie wygrane z rzędu. Kontuzja Weaver’a znacznie osłabi pitching. Trzy kolejne mecze z Minnesotą są szansą na poprawienie wyniku.
26. (30) Houston Astros 4:8 – trzy wygrane z rzędu w minionym tygodniu są warte odnotowania. Shotout w piątek na Angels i zaaplikowanie Seattle 16 run’ów we wtorek.
27. (15) Minnesota Twins 4:7 – nic dobrego od ostatniego zestawienia. 5 porażek z rzędu i licznik bije. Teraz 3 mecze z LA Angels i może być 8 in a row.
28. (27) Milwaukee Brewers 3:8 – 1:4 w ostatnich meczach, w dwóch z rzędu (z Cardinals) nie potrafili zdobyć ani jednego punktu.
29. (28) Miami Marlins 2:10 – 3 porażki z Braves i 2 z Philies. Tylko 2 home run’y dotychczas, najmniej RBI (19, tyle samo co np. John Buck z NY Mets), prawie najgorsza średnia odbijania .204, bezsprzeczny ogon ligi w tych kategoriach.
30. (29) San Diego Padres 2:10 – najgorsza dzisiaj drużyna, ale raczej nikt nie pokładał w niej wielkich nadziei.

Autor: Przemek Grądzki