LA Angels podpisali niegwarantowane kontrakty z zapolowym Brendanem Boeschem oraz pierwszobazowym Carlosem Pena. Obydwaj zawodnicy to uznani gracze, których kariery w ostatnich latach wyraźnie przyhamowały. Większe szanse na regularne występy ma Boesch, który ma dopiero 28 lat, a to oznacza że najlepsze lata jego gry dopiero przed nim. Boesch jeżeli udanie zaprezentuje się w trakcie przygotowań do sezonu ma szansę wejść nawet do wyjściowego składu Halos, dołączając tym samym do Mike Trouta oraz Josha Hamiltona, którzy są filarami zapola Angels.

Pena z to z kolei 35 – letni weteran, który przez całą swoją dotychczasową karierę pełnił rolę zawodnika pierwszego składu. Nie da się ukryć, że leworęczny slugger ma być zmiennikiem Alberta Pujolsa, ale jeżeli dojdzie on do wysokiej formy może liczyć na miejsce w zespole, tym bardziej że drużynę opuścił występujący na pozycji DH – Mark Trumbo, który został wytransferowany do Arizona D-Backs.

Angels wykazali się sporym wyczuciem pozyskując Boescha oraz Pene, ponieważ dodali do swojego składu graczy, którzy mogą być realnym wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnieniem.

       

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się