Zapolowy Washington Nationals – Bryce Harper, który opuścił pięćdziesiąt dziewięć spotkań z powodu kontuzji, w trakcie wygranego 7 do 3 pojedynku z Colorado Rockies w końcu pojawił się na boisku. Gwiazdor stołecznych spisał się solidnie zaliczając 1 z 3 uderzeń, co przełożyło się na RBI oraz runa. Większe emocje jednak niż występ Harpera wzbudziły jego słowa, ponieważ otwarcie zakwestionował on skład personalny swojego zespołu, podważając pewne decyzje trenera Matta Williamsa. Harper występujący na lewym zapolu stwierdził, że powinien grać na jego środku kosztem Denarda Spana. Jego miejsce powinien zając Ryan Zimmerman, który z powodów zdrowotnych coraz słabiej prezentuje się w defensywie na trzeciej bazie. Oprócz tego szóste miejsce w lineupie z pewnością nie zadowala Harpera, który myśli o bardziej prestiżowej pozycji. Trener Williams na razie zdawkowo odniósł się do słów zawodnika, podkreślając jedynie fakt, że cieszy się z jego powrotu do gry.

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na Detoit Tigers z Oaklad Athletics 5 do 4. Ekipa z MoTown w dziewiątej zmianie zdobyła cztery oczka, a walk-off grand slamem popisał się Rajai Davis.

Zawodnik dnia: Jake Arrieta – Chicago Cubs

Miotacz podczas wygranego 2 do 0 pojedynku z Boston Red Sox przebywał na placu gry 7 i 2/3 inninga, w trakcie których pozwolił przeciwnikom na zaledwie jedno odbicie. Arrieta w tym czasie oczywiście nie stracił punktów, dodatkowo zapisując w swoim dorobku dziesięć strikeautów. Pitcher aż do samego końca swojego pobytu na boisku mógł myśleć o no-hitterze, ale sposób na niego znalazł Stephen Drew wybijając single. Nie zmienia to faktu, że miotacz zaprezentował się wspaniale, udowadniając że Cubsi zrobili dobry interes swego czasu pozyskując go z Baltimore Orioles.

Wyniki dzisiejszych spotkań: