Ostatnia seria spotkań należała zdecydowanie do miotaczy, a konkretnie do Jamesa Shields z Kansas City Royals oraz Hisashi Iwakumy z Seattle Mariners. Shields w swoim pierwszym występie w barwach innego klubu na stadionie Tampa Bay Rays – Tropicana Fields całkowicie zdominował pojedynek, prowadząc swój zespół do wygranej 6 do 0. Zawodnik przypomniał się miejscowym kibicom, ponieważ w latach 2006 – 2012 przywdziewał on trykot klubu z Florydy. Najlepiej występ Shieldsa podsumowują słowa trenera Rays – Joe Maddona, który stwierdził: „We've seen that act before. Wrong uniform this time, though”.

Równie zadowolony z siebie może być Hisashi Iwakuma z Seattle Mariners, który poprowadził swój zespół do wygranej 2 do 0 z Minnesota Twins. Miotacz w przeciągu siedmiu zmian spędzonych na boisku zanotował aż dziesięć strikeautów, co jest jego najlepszym osiągnięciem w tym sezonie. Kuma po raz kolejny udowodnił, że ma patent na Twins, ponieważ nie stracił no punktów w rywalizacji z zespołem z Minnesoty już od 33 i 2/3 inningów. Miotacz ewidentnie odzyskuje formę po fatalnym dla niego czerwcu, kiedy to nie czuł się najlepiej pod względem fizycznym. Zawodnik początek rozgrywek opuścił z powodu kontuzji, co musiało odbić się na jego formie. Teraz już Iwakuma doszedł do siebie, co z pewnością cieszy wszystkich kibiców klubu z Seattle.

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na kolejną porażkę Boston Red Sox, tym razem 0 do 4 z Chicago White Sox. LA Angels pokonali 5 do 2 Toronto Blue Jays, ale wygraną przypłacili kontuzją startera - Jareda Weavera, który ma problemy z plecami.

Zawodnik dnia: James Shields – Kansas City Royals

Pitcher po kilku słabszych występach pokazał się z doskonałej strony na strych śmieciach. Shields w trakcie wygranego 6 do 0 pojedynku z Tampa Bay Rays przebywał na boisku siedem inningów, podczas których pozwolił przeciwnikom na trzy odbicia. Miotacz oczywiście w tym czasie nie stracił punktów, dodatkowo zapisując w swoim dorobku dziesięć strikeautów. Dobra postawa zawodnika w trakcie dzisiejszego meczu nie powinna być dla nikogo większym zaskoczeniem, ponieważ żaden pitcher nie wygrał więcej spotkań na Tropicana Field niż wspomniany Shields.

Wyniki dzisiejszych spotkań: