Mark Reynolds podpisał roczny niegwarantowany kontrakt z Milwaukee Brewers, dzięki czemu w tym czasie na jego konto mogą trafić 2 mln $. Zawodnik oczywiście musi sobie wywalczyć podczas obozu przygotowawczego do sezonu miejsce w składzie Piwowarów, ale nie powinien mieć on z tym większych problemów, ponieważ w rozgrywkach 2014 to właśnie Reynolds ma być podstawowym pierwszobazowym ekipy z Milwaukee. Reynolds ma opinię prawdziwego sluggera, który może rozruszać ofensywę Brewers, o czym świadczą jego statystyki z ostatnich sześciu sezonów, ponieważ za każdym razem przekraczał on w tym czasie granice dwudziestu home runów. Pomimo tak dobrych osiągnięć indywidualnych zawodnik był zmuszony związać się z przeciętnymi Brewers, ponieważ od czterech lat gra na bardzo słabej skuteczności, stając się graczem typu all or nothing. Reynolds ostatnich sezonów nie może zaliczyć do najlepszych, głównie z powodu olbrzymiej liczby zaliczanych przez niego strikeautów, które stały się jego prawdziwą zmorą.

Początkowo wydawało się, że Reynolds podpisze kontrakt z Washington Nationals, ponieważ gracz od dłuższego czasu znajdował się na celowniku stołecznych. Ostatecznie zawodnik zdecydował się związać ze słabszymi Brewers, ponieważ w Milwaukee ma szanse na regularne występy, dzięki czemu może odbudować swoją karierę.

Podpisanie umowy z Reynoldsem to dobry ruch Brewers, którzy tanim kosztem pozyskali zmotywowanego zawodnika, który będzie w stanie dać drużynie niezbędny impuls w ofensywie. 

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się