NY Yankees uznali, że ich zapolowy Vernon Wells nie ma praktycznie żadnych szans na to, żeby pojawić się na boisku w ich barwach w sezonie 2014, w związku z czym skreślili tego gracza ze swojego wąskiego czterdziestoosobowego składu. Oznacza to, że w tej chwili inne zespoły ligowe mogą przejąć Wellsa i jego roczny kontrakt wart 21 mln $, ale z oczywistych względów wydaje się to mało prawdopodobne. Zawodnik od trzech sezonów prezentuje się bardzo słabo, co nie znaczy oczywiście, że w limitowanym czasie gry nie może on być użytecznym graczem. Jedyne na co jednak może w tej chwili liczyć Wells to niegwarantowana umowa i szansa na wywalczenie sobie miejsca w składzie któregoś z zespołów podczas okresu przygotowawczego. Pytanie tylko czy zawodnikowi, który zarobił na przestrzeni całej kariery przeszło 150 mln $ będzie jeszcze się chciało pełnić rolę rezerwowego i przyglądać się boiskowym wydarzeniom z dogout albo nawet trybun.

Ciekawsze jednak niż to, czy Wells ewentualnie w tej sytuacji zakończy karierę wydaje się to, kogo NY Yankees zakontraktują w najbliższym czasie? Zwolnienie Wellsa ma oczywiście na celu zrobienie miejsca w ich składzie po to, aby pozyskać kolejnego gracza. Niewykluczone, że tym zawodnikiem będzie miotacz Johan Santana, który coraz częściej jest łączony z ekipą z Bronxu.

Poniżej film z akcjami Vernona Wellsa, którego kontrakt wart 21 mln $ opłacą w najbliższym czasie wspólnie LA Angels (18.6 mln $) oraz NY Yankees (2.4 mln $).

  

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się