Jeszcze Royals nie zginęli...noakut Giants i mamy game 7
Dziś zacznę trochę inaczej niż zwykle. Wracam z pracy o 00:15 podjarany jak dzieciak, że mecz już o 1. To już ta godzina więc rozpoczynam oglądanie. 1 inning nie daje punktów dla żadnej ze stron. Rozpoczyna się 2gi inning. Hunter Pence zdobywa double po czym obrona Royals gasi dalsze poczynania swych przeciwników. Po zmianie stron mamy 1-0 po double, które zdobył Mike Moustakas, Salvador Perez jest na 3ciej. Ja piszę smsa do Przemka Grądzkiego w nadziei, że go nie obudzę o tym, że Royals złamali Peavego. Na szczęście Przemek śpi jak zabity, a Kansas nie zwalniają tempa. Single Nori Aokiego sprawia, że mamy 2 – 0. Zmęczony pracą zasypiam dosłownie na moment, budzę się jeszcze w 2 inningu i jest już 7 – 0 dla Royals !!!!!!!!!.
Dobra dość już tej prywaty – przejdźmy na bardziej oficjalny język. Kansas City Royals pokonali 10 – 0 San Francisco Giants, dzięki czemu będziemy mieli game 7 w World Series po raz pierwszy od 2011 i dopiero 2gi raz w ciągu ostatnich 12 lat. Wspomniany 2gi inning sprawił, że Royals uzyskali w nim prowadzenie, którego nie oddali do końca spotkania czym wyraźnie podłamali Giants. Oprócz RBI Moustakasa i Aokiego punkty dla Royals zapewnili : Lorenzo Cain (single), Eric Hosmer (double), Billy Butler (double).
W 3 inningu ground-rule double Lorenzo Caina podwyższa rezultat na 8 – 0, chociaż wyglądało, że piłka wyleci za teren boiska i będziemy mieli home runa. W 5 inningu RBI double Alcidesa Escobara zadaje kolejny bolesny cios obronie Giants i jest już 9 – 0. Mamy ledwnie połowę meczu, a ofensywa Royals wydaje się nie mieć końca, a obrona Giants jest tak dziurawa jak Polska dziura budżetowa. Ostatnią szpileczkę w laleczkę Voodoo (San Francisco Giants) wbija Mike Moustakas zdobywając solo home runa ustalając wynik spotkania na 10 do 0. Jak wielka była przewaga Kansas nad SFG w tym meczu pokazauje liczba odbić: Royals – 15, Giants – 6. Nie sposób też nie wspomnieć o bardzo dobrej postawie Yordano Ventury. 5 baz oddanych przez walk może nie powala na kolana, ale tylko 3 hits po stronie przeciwników już tak. Dodajmy do tego jeszcze 4 strikeouty w 7inningów i mamy bardzo dobry występ – wkońcu to World Series. Tym oto sposobem mamy game 7. Cieszycie się ? Ja się cieszę, Kung-fu Panda też (patrz zdjęcie poniżej).
Zawodnicy dnia :
Lorenzo Cain (Kansas City Royals) :
Zapolowy Royals był 2/3 w meczu zdobywając 3 RBI i jednego runa. Bardzo dobra postawa wobronie. Był blisko home runa, zdobywając ground-rule double w 3 inningu. W mojej prywatnej opinii to MVP WS, jeśli Royals zdobędą tytuł.
Mike Moustakas (Kansas City Royals) :
Tak jak w przypadku Caina, bardzo dobra postawa w obronie. Do tego 2 runy i 2/4 w meczu co dało 2 RBI, dzięki min home runowi, który był już 5 blastem 3ciobazowego zdobytym w post season.
Wyniki dzisiejszych spotkań:
World Series
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
W: Y. Ventura (1-0) L: J. Peavy (0-2) | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
KC HR: M. Moustakas (1) | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Series Tied 3-3 |
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
Rzeczywiście Panda się cieszy, :) http://blogimages.thescore.com/mlb/files/2012/10/big-classy-panda.jpg
Tak jak pisałem, będzie nerwówka. :) Trzymam za SF.
hehe Kornel wstęp faktycznie nietypowy :) dziś już postaram się nie przykimać i przynajmniej kilka inningów looknąć, w końcu to ostatni mecz sezonu, oby szczęśliwy dla Giants
Giants winnnnnnnnnnnnnn yeahhhhhhhhhhh :)
ależ nerwy, ależ emocje, Bumgarner to wygrał :)))))
HISTORIA! Mimo, ze jestem fanem Dodgers, ogromnie ciesze sie z tego zwyciestwa Giants i Bumgarnera. Co za wyczyn. Mysle ze nie dajemy sobie sprawy z tego co on zrobil. Stal sie jednym najlepszych pitcher ever w postseason.
Ciesze sie z tego zwyciestwa, bo bylem swiadkiem historii. Zreszta tak czy siak bylaby historia :) Gdyby Royals wygrali tez mowilo by sie o tym latami.
To się nazywa dynastia według Giants mega wyczyn całego sztabu i drużyny w ciągu 5 lat 3 WS. No ale następny sezon zapowiada się jeszcze ciekawiej, bo Giants robią sobie rok przerwy :D
@Przemysław Grądzki Muszę wspomnieć, że cześć nagłówka "Jeszcze Royals nie zginęli.." jest autorstwa Przemka :)
:) Mad Bum dał czadu. Może to jest złota reguła, rok dajemy z siebie wszystko, rok szlifujemu umiejętności i odpoczywamy. W takim razie, za rok muszą wygrać Red Sox. :p
@Johnny Myślę,że Giants mogą nie awansować do play-offs w przyszłym sezonie :)
@Łukasz Wydysz Za rok wygrają Yankees :)
@Kornel Buchowski za rok wygrają Mets :)
@paweł_p no co Wy...przecież wiadomo, że za rok wygrają Rays ;-)