Zdobywcy World Series – Boston Red Sox, w swoim pierwszym meczu obecnych rozgrywek przegrali na wyjeździe z Baltimore Orioles 1 do 2. Spotkanie miało dwóch bohaterów, a pierwszym z nich został Nelson Cruz, który przesądził wynik rywalizacji w siódmym inningu zaliczając solo home runa. Drugim zawodnikiem, którego należy wyróżnić jest niewątpliwie gracz Skarpet – Grady Sizemore, który pojawił się dzisiaj na boisku po raz pierwszy od prawie trzech lat i przywitał się z kibicami blatsem. Sizemore to były gracz klasy All Star, którego kariera została zatrzymana przez liczne kontuzje, ale jak widać najgorsze ma już chyba za sobą. Skarpety nie miały dzisiaj szczęścia, ale co mają powiedzieć fani Oakland Athletics, ponieważ ich pupile przegrali dziesiąty raz z rzędu w meczu otwierającym sezon. Lepsi od nich okazali się Cleveland Indians, którzy złamali w dziewiątej zmianie Jima Johnsona, dzięki czemu pokonali rywali 2 do 0. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na niesamowity mecz w Arlington, gdzie miejscowi Texas Rangers przegrali z Philadelphia Phillies 10 do 14. Meczów w trakcie których doszło do ostrego strzelania było tej nocy więcej, o czym najlepiej świadczy rywalizacja NY Mets z Washington Nationals. Stołeczni pokonali przeciwników 9 do 7, a fanów ekipy z Queens znacznie bardzie niż porażka boli strata kontuzjowanego closera Bobby Parnella. Klasę pokazali SF Giants odprawiając z kwitkiem 9 do 8 Arizona D-Backs, w czym największy udział miał Buster Posey, który w dziewiątej zmianie zaliczył dwupunktowego blasta.

Zawodnik dnia: Jimmy Rollins – Philadelphia Phillies

Wybór bardzo trudny, ponieważ kilku graczy minionej nocy pokazało się z naprawdę dobrej strony, ale postanowiłem postawić na Rollinsa z kilku powodów. Po pierwsze jak wiadomo Phillies w trakcie ostatniego miesiąca robili wszystko, żeby się go pozbyć, nie wpuszczając go na boisko podczas meczów sparingowych. Ten się nie ugiął, dzięki czemu wyrównał rekord zawodnika Baltimore Orioles – Cala Ripkena w liczbie występów w meczu otwarcia swojej drużyny, ponieważ obydwaj gracze mają ich w tej chwili po czternaście. Po drugie jak wiadomo J-Roll zaliczył dzisiaj grand slama zostając drugim zawodnikiem w historii Phillies, który dokonał tego wyczynu na otwarcie ligi. Wreszcie po trzecie Rollins został dziewiętnastym graczem w historii MLB, który ma na swoim koncie, co najmniej 400 double, 100 triple oraz 200 HR.

Wyniki dzisiejszych spotkań: