W centrum zainteresowania wszystkich kibiców przed rozpoczęciem pojedynku Detroit Tigers z Oakland Athletics był z pewnością starter ekipy z MoTown – Max Scherzer, który miał szansę w dniu dzisiejszym przejść do historii, ale bohaterem dnia został Torii Hunter, który w dziewiątej zmianie meczu popisał się walk-off home runem. Do tego momentu nic nie wskazywało na to żeby Tigers byli w stanie wygrać ten mecz, ponieważ Scherzer rozgrywał najgorsze spotkanie w sezonie, a w piątej zmianie pojedynku kontuzji doznał Miguel Cabrera, który naciągnął mięsień w trakcie biegu miedzy bazami. Przed początkiem dziewiątego inninga wydawało się, że Athletics mogą już być praktycznie pewni wygranej, ponieważ byli ona prowadzeniu 6 do 3, a na górce w ich barwach pojawił się zazwyczaj niezawodny closer – Grant Balfour. Pitcher przepuścił na dwie pierwszy bazy po walk Austina Jacksona oraz Prince Fieldera, ale za zdołał wyautować Andy Dirksa oraz pintch-hittera Alexa Avile i wydawało się, że mimo wszystko Balfour ma dalej całą sytuację pod kontrolą. Kolejny pałkarz ekipy z Detroit - Victor Martinez zaliczył punktowe single, a następnie został zastąpiony przez pintch-runnera Jose Iglesiasa, tak żeby zwiększyć szanse na doprowadzenie do remisu swojej drużyny. Manewr taktyczny trenera Tigers – Jima Leylanda okazał się zbyteczny, ponieważ Hunter wybił piłkę poza boisko pieczętując tym samym wygraną swojej drużyny w stosunku 7 do 6. Po meczu Scherzer wyściskał Huntera mając świadomość tego, że ten dał mu kolejną szansę zmierzenia się z rekordem, dzięki czemu osiągniecie bilansu 20 - 1, znowu jest na wyciagnięcie jego ręki. Zadanie te teraz wydaje się jednak wyjątkowo trudne, ponieważ Scherzera czekać będzie wyjazdowa potyczka z Boston Red Sox. Ekipa z Oakland pomimo porażki może być z siebie zadowolona, ponieważ po raz kolejny pokazała ona swoją siłę w ofensywie, a porażka mimo wszystko była wyjątkowo pechowa.

Baltimore Orioles pokonali na wyjeździe 3 do 2 Boston Red Sox, dzięki czemu starter ekipy prowadzonej przez Bucka Showaltera – Chris Tillman zapisał w swoim dorobku już piętnastą wygraną w tym sezonie. Miotacz zaliczył dzisiaj solidne siedem inningów, a o zdobycze punktowe w tym meczu dla Orioles zadbali Manny Machado oraz Chris Davis. Warto także zwrócić uwagę na dobry występ Danny Valencia, który zaliczył dwa razy double oraz Adam Jonesa, który także dwukrotnie popisywał się skutecznymi zagraniami. Dzisiejsza wygrana dla Orioles jest wyjątkowo cenna, ponieważ drużynę czeka teraz wyjazdowa seria z NY Yankees, w trakcie której może się ona spodziewać bardzo ciężkiej przeprawy. Red Sox pomimo porażki utrzymali prowadzenie w Dywizji Wschodniej Ligi Amerykański, a zapolowy Skarpet – Jacoby Ellsbury, podczas ósmej zmiany meczu skradł już pięćdziesiątą bazę w tym sezonie, czego dokonał zresztą już po raz trzeci w swojej karierze.

W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną Washington Nationals z Miami Marlins 9 do 0. Stołeczni w ostatnim czasie są w naprawdę dobrej dyspozycji, a dzisiejszą wygraną zapewnili swojemu zespołowi Bryce Harper, Jayson Werth oraz Ian Desmond, którzy zaliczyli w tym spotkaniu home runy. Kansas City Royals ponownie pokonali na wyjeździe Minnesota Twins, tym razem 3 do 1. Dla Royals była to już piąta wygrana z rzędu, dzięki czemu drużyna z Kansas w dalszym ciągu może poważnie myśleć o udzielę w rozgrywkach posezonowych.

Na koniec jeszcze garść informacji transferowych. St. Louis Cardinals pozyskali z Milwaukee Brewers relievera Johna Axforda, a Cleveland Indians z Arizona D-Backs Johna Kubela, który wzmocni siłę ofensywną drużyny prowadzonej przez trenera Terrego Francone.

Zawodnik dnia: Jason Vargas – LA Angels

Miotacz w wygranym 2 do 0 spotkaniu przeciwko Tampa Bay Rays przebywał na boisku siedem inningów, w trakcie których pozwolił przeciwnikom na zaliczenie zaledwie dwóch odbić. Vargas oczywiście w tym czasie nie stracił punktów, dodatkowo zapisując w swoim dorobku siedem strikeautów. Pitcher w pierwszej zmianie miał małe problemy na boisku, ponieważ pozwolił on ekipie z Florydy na zapełnienie wszystkich baz, ale wyszedł z tej opresji bez start punktowych, a później już nie pozwolił graczom Rays nawet na zbliżenie się do bazy domowej. Vargas dzisiejszym swoim występem udowodnił, że jest naprawdę solidnym zawodnikiem, który jednak znaczną część obecnego sezonu stracił z powodu prześladujących go kontuzji. Gdyby nie to Angels z pewnością mieliby większe szanse na awans do rozgrywek playoffs, a tak mogli jedynie w dniu dzisiejszym dzięki postawie Vargasa utrzeć nosa graczom Rays, którzy jak na razie pewnym krokiem zmierzają w stronę rozgrywek posezonowych.

Wyniki dzisiejszych spotkań: 

Recap/Box · GameTracker

Recap/Box · GameTracker