Za nami 3 dzień rywalizacji na linii Boston-Baltimore i kolejne bardzo wyrównane spotkanie. Zakończyło się ono minimalnym zwycięstwem Skarpet a bohaterem spotkania zdecydowanie został 21 letni SS Red Sox Xander Bogaerts, który zaliczył odbicia w 3 z 4 podejść do kija oraz zdobył 2 runy. Znakomity występ zaliczyli również David Ortiz, Koji Uehara oraz drugi z utalentowanych młodzików RS 23 letni Jackie Bradley Jr.

Po przeciwnej stronie barykady dobrze spisali się Chris Davis oraz Matt Wieters.

Pierwsze punkty padły w 2 inningu spotkania, kiedy to Xander po odbiciu piłki 'into a double play' przez Willa Middlebrooksa zdołał dobiec do bazy domowej. Już w następnym inningu Jackie Bradley Jr., dzięki udanego zagraniu Big Papiego, wyprowadził swoją drużynę na dwupunktowe prowadzenie.

4 inning to kolejny run zdobyty przez Bogaertsa, lecz w tym momencie obudzili się, nieco ospali do tej pory Orioles. Chris Davis zaliczył double, chwilę później, po nieudanym zagraniu ze strony Adama Jonesa zdołał zdobyć 3 bazę. Do kija podszedł Matt Wieters i powtórzył zagranie Davisa. Single Delmona Younga doprowadziło ekipę z Baltimore do wyniku 3-2 i teraz brakowało im tylko dołożyć Runa, aby zremisować.

Jednak to Skarpeciarze w 6 inningu jako pierwsi zdobyli Home Plate, i po kolejnym udanym zagraniu Jackiego mieli 2 punkty w zapasie nad przeciwnikami. Pingwiny, mimo, że w tym samym inningu bardzo ostro zaatakowali i doprowadziły Brandona Workmana, który zastąpił Doubronta, do walk i wild pitch, zdołały zdobyć jedynie jednego Runa (C. Davis).

Kolejne zmiany mijały dosyć szybko i zawodnicy żadnej z drużyn nie zdołali zagrozić HP.

Warto wspomnieć również o wspaniałym prezencie, który w dniu swoich 39tych urodzin ofiarował sobie Koji Uehara. Closer we wspaniałym stylu zaliczył swojego pierwszego save'a w tym sezonie. W 7 narzutach wyaoutował graczy Orioles i ustalił wynik spotkania. Kibice otrzymali szybki 1-2-3 inning.

Tego dnia, w kończącym serię w Camden Yards spotkaniu, dominowali najmłodsi oraz najstarsi zawodnicy Red Sox. Oby to był symbol przekazania drużyny nowemu pokoleniu. Bo gdy gwiazdy pokroju Big Papiego i Uehary odejdą, w drużynie może powstać pustka. Dobrze jest mieć w składzie utalentowanych zawodników pokroju Xandera i Jackiego. To daje nadzieje I mnie, i innym kibicom na pozostanie RS na szczycie po erze Davida Ortiza.

Ze spraw organizacyjnych, dziś otwarcie sezonu na Fenway Park. Spotkanie rozpocznie się o 20.05 czasu polskiego, wiec o jednej z korzystniejszy dla nas, Polaków, godzin. 

Rywalem RS będą Milwaukee Brewers. Przed spotkaniem odbędzie się uroczysta gala na której zwycięzcy ubiegłorocznego World Series otrzymają swoje pierścienie. Tradycyjne God Bless America w siódmym inningu usłyszymy w wykonaniu Boston Fire Department Quartet.

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się