NY Mets obserwują Briana Wilsona
Closer Brian Wilson, który opuścił całe poprzednie rozgrywki z powodu zabiegu Tommy John próbuje wrócić na zawodowe boiska, a swojej szansy poszuka najprawdopodobniej w barwach NY Mets. 30 – letni zawodnik, który do tej pory całą swoją siedmioletnią karierę spędził w składzie SF Giants odbył trening z udziałem menadżera ekipy z Queens - Sandy Aldersona, podczas którego starał się go przekonać, że z jego zdrowiem jest już w wszystko w porządku. Closer oczywiście nie jest jeszcze w takiej formie, w jakiej był przed urazem, ale zajęcia miały przed wszystkim udowodnić, ze zawodnik będzie w pełni sprawny na początek letnich przygotowań do sezonu 2013. Na razie ekipa z Nowego Jorku zaproponowała zawodnikowi nie gwarantowaną umowę, która automatycznie weszłaby w życie, w momencie w którym Wilson znalazłby się w wąskim, 40 osobowym składzie zespołu. Zawodnik znany z olbrzymiej brody na razie odrzuca taką ofertę licząc na to, że będzie w stanie wynegocjować lepsze warunki. Może o to być bardzo trudno, ponieważ zakontraktowanie Wilsona to spore ryzyko, ponieważ narzucające ramie miotacza było już dwukrotnie wzmacniane chirurgicznie i niezmiernie rzadko się zdarza, żeby zawodnik po takich zabiegach kiedykolwiek doszedł jeszcze do wysokiej formy.
Mets negocjują z Wilsonem, ponieważ ich dotychczasowy closer Frank Francisco nie spisywał się najlepiej w zeszłym sezonie, a dodatkowo pod konie c rozgrywek odniósł kontuzję. Statystyki osiągnięte przez Wilsona na przełomie całej kariery dają nadzieje, ze będzie on mógł w razie potrzeby udanie zastąpić Francisco. Mówimy przecież o trzykrotnym uczestniku Meczu Gwiazd oraz zawodniku, którego wskaźnik ERA z całej kariery wynosi zaledwie 3,21.
Szkoda, że Giants zrezygnowali Wilsona, ponieważ jest to miotacz, który na zawsze będzie kojarzył się tym zespołem, tak samo jak z rewelacyjną reklamą Fear The Bear.
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się