Brawl w pojedynku Pirates - Brewers
Wydarzeniem ostatniego dnia była bójka do jakiej doszło w pojedynku pomiędzy Pittsburgh Pirates oraz Milwaukee Brewers. Prowodyrem całego zajścia w trzeciej zmianie był zapolowy Piwowarów – Carlos Gomez, który po wybiciu piłki w sugestywny sposób zaczął celebrować swoje zagranie. Gomez po meczu stwierdził, że był pewny zaliczenia flyoutu, ale raczej nie można mu wierzyć. Z jego reakcji można było wywnioskować, że oczekiwał home runa, którego już zresztą zaczął fetować. W momencie w którym piłka pozostała w boisku Gomez od razu przyśpieszył i efektownym padem zdobył trzecią bazę, w okolicach której stał pitcher Bucks – Gerrit Cole. Miotacz powiedział od razu Gomezowi, co sądzi o jego zachowaniu i jak można się było spodziewać, ten tego nie zostawił bez odpowiedzi.
Po paru chwilach na boisku zjawili się wszyscy gracze obydwu ekip, a sam Gomez został rzucony na ziemię przez zawodników Pirates. Rezerwowy catcher Brewers – Martin Maldonado zaczął od tyłu okładać pięściami graczy Bucks, co nie spodobało się z kolei łapaczowi Pirates – Russellowi Martinowi, który nazwał Maldonado tchórzem.
https://www.youtube.com/watch?v=iwl9yO5Ti0k
Całe zajście skończyło się oczywiście wyrzuceniem z boiska Gomeza, a obydwie drużyny jak można się było spodziewać bardzo poważnie potraktowały rywalizację między sobą.
W czwartej zmianie Pirates wyszli na prowadzenie po solo home runie Neila Walkera. W ósmym inningu solo blastem odpowiedział Marc Reynolds, ale jeszcze w tej samej zmianie Bucks odzyskali przewagę po single Jose Tabaty, dzięki któremu do bazy domowej dobiegł Ike Davis i na tablicy wyników pojawił się rezultat 2 do 1. Closer ekipy z Pittsburgha – Jason Grilli znowu jednak nie był w stanie zamknąć meczu, ponieważ Ryan Braun w dziewiątej zmianie już tradycyjnie odpalił blasta. Do czternastego inninga żaden z zespołów nie był w stanie zdobyć punktów, a wynik spotkania przełamał zapolowy Brewers - Khris Davis, który wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie 3 do 2 po wybiciu solo home runa. Bucks nie byli już w stanie zareagować, dzięki czemu closer Piwowarów – Francisco Rodriguez zaliczył już siódmego sava w tym sezonie.
W pozostałych meczach warto zwrócić uwagę na wygraną NY Mets z Atlanta Braves 4 do 3. Ekipa z Queens do zapewnienia sobie zwycięstwa także potrzebowała aż czternastu inningów, a decydującym zagraniem popisał się Curtis Granderson, zaliczając punktowe sacrafice fly. Washington Nationals odrobili dwupunktową stratę z początkowej fazy pojedynku z St. Louis Cardinals, by ostatecznie pokonać rywali 3 do 2. Kluczowym zagraniem w dziewiątej zmianie popisał się Denard Span wybijając sacrafice fly, po którym do bazy domowej dobiegł Danny Espinosa.
Zawodnik dnia: Ryan Howard – Philadelphia Phillies
Pierwszobazowy w końcu rozegrał dobry mecz, zaliczając w wygranym 10 do 9 pojedynku z Colorado Rockies 4 z 5 uderzeń. Howard zapisał w swoim dorobku dwa single, triple oraz home runa i do prestiżowego cycle zabrakło mu jedynie double. Zawodnik może czuć się podwójnie rozczarowany, ponieważ w siódmej zmianie dobiegł do drugiej bazy po wybiciu piłki, ale sędziowie zapisali error w obronie Brandona Barnesa. Trener Phillies – Ryne Sandberg próbował kwestionować decyzję arbitrów, ale niestety na niewiele się to zdało. Ostatecznie Howard i tak znacznie podreperował swoje konto, ponieważ zakończył on pojedynek z 3 RBI's oraz trzema runami na swoim koncie. Miejmy nadzieję, że dzisiejszy występ Howarda zwiastuje jego powrót do wysokiej formy.
Wyniki dzisiejszych spotkań:
American League
Interleague
|
National League
|
Komentarze
Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się
A Gomez przypadkiem w tamtym sezonie też nie spowodował zadymy??? albo mi się zdaje, ale pamiętam że w 2013 była podobna akcja :) Wiedziałem Daniel, że Howard będzie zawodnikiem dnia - dziś jak przeglądałem kolejkę to byłem w stanie dom zastawić, że go wybierzesz
ale Grandi gra piach, mam tylko nadzieję, że ten walk-off go jakoś pobudzi, bo na razie to tylko blokuje miejsce w składzie
@paweł_p ha, a kontrakt na trzy lata :) i tak jest lepszy niż Edwin Jackson - moim skromnym zdaniem niewypał dziesięciolecia :)
Akurat jeszcze skrótu Bucsów nie oglądałem, ale widać warto. :p
@Kornel Buchowski nie ma co lubię Howarda :) a Gamez rzeczywiście w zeszłym sezonie też wzniecił pożar, chyba w meczu z Braves :)
@paweł_p może tak źle z Grandim nie będzie :) myślałem, że będzie wymiataczem, ale jak widać nie ma co przywiązywać się do nazwisk :)
@Daniel Drygalski no tak w zeszłym sezonie miał Gomez miał coś do Freemana i Maholma, ale na bazie czekał już na niego McCann i się zaczęło. w sumie podobna akcja :) z resztą o ile dobrze pamiętam to sam o tym pisałeś :) a co do Curtisa to chyba nie chcesz powiedzieć, że zacznie dobrze grać dopiero w 2016 ? ;)