Po 10 000-tysięcznej wygranej w historii rozpędzeni Dodgers chcieli pójść za ciosem i wygrać kolejne spotkanie z dużo niżej notowanym rywalem – Minnesotą Twins. Tak też się stało i drużyna z LA wygrała 9-4. 

Spotkanie rozpoczęło się od błędów Dodgers, którzy oddali rywalom 2 runy. W następnych dwóch inningach wzięli się w garść i zdobyli 5 runów. W piątym inningu wydawało się, że mecz jeszcze się nie rozstrzygnął, bo Twins skutecznie odbijali i uzyskali 2 runy, jednak stało się inaczej. Miotacze Minnesoty pomogli Dodgers i oddali im 4 runy ( 3 w siódmej zmianie i 1 w ostatniej ). 

Wyraźnie było widać różnicę poziomów jeśli chodzi ofensywę. Dodgers odbijali skutecznie 15 razy, a Twins tylko 7. Fenomenalnie zagrał Yasiel Puig, który na 4 podejścia odbił 4 razy, zdobył 2 RBI i ukradł bazę, a jego średnia uderzeń po tym spotkaniu skoczyła do .300. Jego 2-out double dało prowadzenie 3-2. Dobrze spisał się Adrian Gonzalez, który zdobył 2 runy, odbił tylko raz, bo miotacze Twins puszczali go na pierwszą bazę aż trzykrotnie. Juan Uribe, który odbijał skutecznie 4 razy, zdobył 2 RBI i tyle samo runów.

Z drużyny Minnesoty trzeba wyróżnić Briana Doziera (2 H, 2 RBI) oraz Jasona Kubela( 2 H, RBI ).

Miotacze Dodgers zagrali całkiem dobre spotkanie. W każdym elemencie byli lepsi od rywali, co przedstawiają poniższe statystyki miotaczy obu zespołów.

 
           IP     H     R   ER   BB   SO   HR    ERA       
LAD    9.0    7     4     3     3      9      0     3.11       
MIT     9.0   15   9     9     6      6      0     5.20     

Dan Haren zagrał dobre spotkanie, było to jego czwarte zwycięstwo w sezonie przy braku porażek

( 6 H, 4 R, 3 BB, 7 SO ).

Mimo, że łatwo było przewidzieć zwycięzce spotkania, to był to ciekawy mecz. Dobrze jest widzieć Puiga i całą ofensywę Dodgers w tak dobrej formie. Twins szukają formy, ale nawet dobra postawa ofensywy nic nie da przy miotaczach, których wskaźnik ERA na poziomie 6.04 jest najgorszy w lidze.